Między odwagą a powściągliwością. Rodzinna enklawa w odcieniach beżu

Pięcioosobowa rodzina postanowiła zamienić chłodny klimat Północy na słoneczne Południe, osiadając w Palm Beach Gardens na Florydzie. O pomoc w urządzeniu ich nowego gniazdka poprosili projektantkę Amy Lee McArdle.

Między odwagą a powściągliwością. Rodzinna enklawa w odcieniach beżu

Projekt wnętrz: Amy Lee McArdle (@amylmcardle), Amy Young Designs; Zdjęcia: Stephen Paul (@stephen.paul)

Z myślą o komforcie i spokoju

Podstawowym założeniem projektu było stworzenie przytulnej i kojącej enklawy – przestrzeni, która będzie nie tylko trafiała w estetyczne gusta domowników, ale która będzie pełna ciepła – również tego emocjonalnego.

Dom został zbudowany przez poprzedniego właściciela dziesięć lat temu. Pierwotny układ pomieszczeń był całkiem dobrze zaprojektowany i komfortowy, dlatego nie było potrzeby wprowadzania dużych zmian – projektantka ograniczyła się do kilku kosmetycznych poprawek i dostosowywaniu przestrzeni do potrzeb oraz gustów nowych właścicieli.

- Chodziło o to, by połączyć ich nowojorskie korzenie z nadmorskim klimatem – wspomina Amy Lee McArdle.

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Wnętrza urzekają subtelną paletą barw, różnorodnością wykorzystanych materiałów i tekstur, a także unikatowymi dodatkami i detalami. Są eleganckie, ale nie onieśmielają – raczej zachęcają do relaksu i budowaniu relacji. Oprócz tego, zostały idealnie przystosowane do potrzeb codziennego życia rodziny z dorastającymi córkami.

Zobacz też: Tak Amy Lee McArdle zaprojektowała własne gniazdko

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

W strefie dziennej uwagę przykuwa duża czarno-biała fotografia Davida Yarrowa zatytułowana „Fully Engaged”. Portret lwa patrzącego prosto w oczy widza emanuje siłą i spokojem, odzwierciedlając równowagę między odwagą a powściągliwością panującą w domu. Wyjątkowe oświetlenie o organicznych, rzeźbiarskich formach, a także specjalnie zaprojektowana dla tego wnętrza stolarka, dopełniają aranżację. Z kolei ogromne przeszklenia zacierają granice między wnętrzem a ogrodem, co daje wrażenie wnikania zieleni do środka.

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

 

Zobacz też: 


Czytaj więcej