Widok na przyrodę – okna, które otwierają świat
Duże przeszklenia to nie tylko estetyka, ale i kluczowe elementy projektowania biofilnego. To doskonały sposób na wprowadzenie naturalnego światła oraz ciągłego kontaktu z przyrodą. W takich miejscach każdy poranek zaczyna się od widoku lasu, gór lub jeziora, a wieczory to spektakl zachodzącego słońca. Dzięki temu możemy cieszyć się pięknem natury bezpośrednio z wnętrza domu, co sprzyja relaksowi i regeneracji.
Pieńki Wiewiórki – dom zatopiony wśród drzew. Zdjęcie: Slowhop.com
Pobądź z nami – widok na dziką suwalską łąkę. Zdjęcie: Slowhop.com
Siedlisko Górnolotnie – przestrzeń pełna światła i natury. Zdjęcie: Slowhop.com
Czarna Stodoła – surowość designu w kontraście do kojącej zieleni. Zdjęcie: Slowhop.com
Przeszklenia z zielenią
Oranżerie, szklane ściany i przeszklone ogrody sprawiają, że natura przenika do wnętrz bez przeszkód, zacierając granicę między wnętrzem a zewnętrzem. Dodatkowe zalety? Roślinność poprawia jakość powietrza, wpływa na mikroklimat i dodaje przestrzeni życia. Dzięki temu zima nie oznacza rezygnacji z kontaktu z zielenią.
Łan Sztuk – oranżeria, która otula zielenią. Zdjęcie: Slowhop.com
Hacjenda Kiekrz – wnętrza z nutką śródziemnomorskości zapraszające światło dzienne. Zdjęcie: Slowhop.com
Agroturystyka Na Skraju Czasu – weranda przenosząca do ogrodu. Zdjęcie: Slowhop.com
Folwark Jackowo (Apartament w Szklarni) – apartament w szklarni i turystyka doświadczeń. Zdjęcie: Slowhop.com
Kolory przyrody i naturalne materiały
Barwy ziemi, drewno o ciepłym odcieniu, kamień, len czy glina – to podstawowe elementy biofilnych wnętrz. Nie tylko estetycznie nawiązują do przyrody, ale też wprowadzają do przestrzeni spokój i przytulność, do których podskórnie przywykliśmy. Nie bez znaczenia jest tu także zmienność sensoryczna, której normalnie doświadczamy w plenerze, a na którą składają się różne kombinacje tekstur i wzorów spotykanych w świecie przyrody.
Gniazdowo Nad Rzeką – miejsce, gdzie design spotyka się z lasem. Zdjęcie: Slowhop.com
Artystyka – naturalne materiały i harmonia przestrzeni. Zdjęcie: Slowhop.com
Sośniak – prostota, która koi i zachwyca. Zdjęcie: Slowhop.com
Cozy Izeria – kolorystyczne ukojenie na wyciągnięcie ręki. Zdjęcie: Slowhop.com
Zieleń we wnętrzach – dom, który oddycha
Najprostszy sposób, by ożywić przestrzeń? Rośliny! Zwykła paprotka czy monstera potrafią zdziałać cuda, a mieszkanie wśród zieleni wpływa na nas kojąco, dając namiastkę kontaktu z żywą przyrodą. Wiedzą o tym nie tylko miłośnicy biofilnego designu, ale i agenci nieruchomości, którzy chętnie wykorzystują rośliny w home stagingu. Dlatego warto przypomnieć, że zieleń we wnętrzach to nie tylko estetyka, ale i naturalny sposób na lepszy nastrój oraz czystsze powietrze.
Mech i Szyszka. Zdjęcie: Slowhop.com
Przylesie 12. Zdjęcie: Slowhop.com
Tu Zatrzymaj Czas. Zdjęcie: Slowhop.com
Dziki Dom. Zdjęcie: Slowhop.com
Miękkie linie – design, który głaszcze zmysły
Projektowanie biofilne bogato czerpie z miękkich linii, dlatego nie brakuje w nim łuków, zaokrągleń, obłych krawędzi i falistych kształtów. To nie przypadek – nasz układ nerwowy dobrze odbiera miękkie faktury (glina, tadelakt) i motywy dekoracyjne z kształtami, które odnajdujemy np. w kwiatach, falach, liściach, obrysie wydm. Takie organiczne kształty to prosty sposób na harmonię i ukojenie w codziennym życiu.
Schowanko – subtelne krzywizny i naturalne materiały. Zdjęcie: Slowhop.com
h.OMM domek nad jeziorem – zaokrąglone formy w harmonii z otoczeniem. Zdjęcie: Slowhop.com
Lavendovo – łuki, które otulają przestrzeń. Zdjęcie: Slowhop.com
Dom w Jabłoniach – łazienka pełna obłych kształtów. Zdjęcie: Slowhop.com
Koimy nerwy: rozważny minimalizm
Kiedy przestrzeń jest uporządkowana, głowa odpoczywa. Dlatego minimalizm nie oznacza rezygnacji z wygód, ale świadome pozbywanie się tego, co zbędne. Kojarzycie to uczucie, gdy po gruntownych porządkach w pokoju nagle robi się więcej powietrza, a myśli płyną swobodniej? Właśnie o to chodzi – nie o surową ascezę, ale o harmonię, w której przedmioty nie przytłaczają, tylko współgrają z otoczeniem.
MYDomek – prostota, która daje oddech. Zdjęcie: Slowhop.com
Tilia authentic home – minimalizm w wersji ciepłej i przytulnej. Zdjęcie: Slowhop.com
Uroczysko Chojniak – przestrzeń bez zbędnych rozpraszaczy. Zdjęcie: Slowhop.com
Ittowken – natura i minimalizm w idealnym duecie. Zdjęcie: Slowhop.com
Domki w lesie 2.0 – harmonia pustej przestrzeni i natury. Zdjęcie: Slowhop.com
Biophilic design – więcej niż trend
Projektowanie biofilne to nie tylko chwilowy trend albo preferencja estetyczna. Wnętrza inspirowane naturą pomagają się wyciszyć, regenerować i cieszyć codziennością. To połączenie designu i dbałości o dobrostan psychofizyczny, który sprawia, że dom staje się azylem spokoju, a nam łatwiej jest poskromić nadmiar bodźców.
Wszystkie opisane w artykule miejsca zarezerwujesz na stronie Slowhop.com.