Jaki będzie rok 2024 we wnętrzach?

Koniec mijającego roku i nadchodzący nowy rok to dobry czas na podsumowanie i prognozy. Warto spojrzeć z szerszej perspektywy i uświadomić sobie, ile dobrych rzeczy się wydarzyło. Z ciekawością spoglądamy też w nowe. Nie szukamy krótkotrwałych mód, ale prezentujemy aktualne tendencje w projektowaniu. Z pozycji uważnych obserwatorów postanowiliśmy je dla Was zebrać.

Jaki będzie rok 2024 we wnętrzach?

Jakie są aktualne tendencje w projektowaniu wnętrz? Jak będą się zmieniać nasze domy i mieszkania? Zdjęcie: Getty Images

Jaki będzie rok 2024 we wnętrzach?

Trendy we wnętrzach, czyli moda na kolor, styl, wzory, materiały i technologie, według wielu nie mają znaczenia, bo z coraz większą swobodą wybieramy spośród wielu możliwości. A jednak zmiany nawyków, stylu życia mają wpływ na to, co się dzieje w naszych domach i mieszkaniach. Korzystamy z postępu technologicznego, ale i coraz lepiej dbamy o swój dobrostan. Rośnie świadomość ekologiczna, a dzięki szybkości wymiany informacji, granice nie mają znaczenia. Jesteśmy globalni, ale i lokalni w upodobaniu do mniejszej liczby wartościowych przedmiotów w najbliższym otoczeniu.

Co więc widzimy? W białych, szarych, beżowych wnętrzach odważniej pojawiają się kolory. Prym wiodą naturalne materiały - drewno, kamień, len. Nasze mieszkania robią się coraz bardziej "inteligentne". A zarówno projektanci wnętrz, jak i my sami, zwracamy coraz większą uwagę na kwestie zrównoważonego podejścia. Coraz chętniej wprowadzamy do domy sztukę i lokalne rękodzieło.

Widzimy też, że polskie architektki i architekci wnętrz coraz pewniej czują się w naszej globalnej wiosce. A to cieszy najbardziej!

dom ze sztuka

Dom „S” zaprojektowany przez pracownię PL. Architekci. W przeszklonym, otwartym na działkę korytarzu wiszą dwa obrazy popularnego artysty Grzegorza Worpusa. Prezentację domu będzie można zobaczyć w 3. numerze AD Polska. Zdjęcie: Tom Kurek

Sztuka

To, że sztuka staje się coraz ważniejszym elementem wnętrz mieszkalnych i reprezentacyjnych wnętrz użyteczności publicznej, to nic nowego. Nowe jest to, jak zmienia się jej rozumienie, mówi Agnieszka Gruszczyńska-Hyc, redaktorka naczelna AD Polska. Stopniowo uczymy się odbierać sztukę, wiemy już, jak wiele emocji daje nam każdego dnia. A to oznacza, że zaczyna grać główną rolę – coraz częściej wnętrza projektuje się dopasowując je do kolekcji sztuki, a nie sztukę dopiera do wnętrz. Takim przykładem jest mieszkanie marszanda i kolekcjonera sztuki Marka Kellera. Nic tu nie jest przypadkowe.

Znawcy rynku sztuki mówią o ponownym zainteresowaniu sztuką przedstawiającą, która lepiej od innych pokazuje warsztat artysty.

Ja cieszę się z rosnącego równolegle zainteresowania abstrakcją, pokazującą zaufanie do własnych wyborów, śmielszych decyzji. Podpowiedź dla początkujących kolekcjonerów – nawet gdy sztuka jest alternatywną formą inwestycji, warto kierować się sercem, poczuć coś wyjątkowego i wtedy inwestować w sztukę.

Sustainability - autentycznie zrównoważone

Z jednej strony konieczność, bo temat zrównoważonego rozwoju dotyczy nas wszystkich i jest jednym z najważniejszych współczesnych wyzwań, z drugiej strony autentyczne zainteresowanie, zauważa Agnieszka Gruszczyńska-Hyc. Wiemy coraz więcej, sprawdzamy kolejne rozwiązania i nadal długa droga przed nami.

Wchodzące na rynek pokolenie młodych odbiorców z dużą dociekliwością sprawdza informacje i nie toleruje greenwashingu. Poszukiwania dotyczące zmian zachowań, nowych materiałów, alternatywnych sposobów budowania (w tym remontowania zamiast wznoszenia nowych gmachów) jest w centrum dyskusji. Warto tu doceniać oddolne ruchy, które pokazują, jak po prostu działać i wcielać w życie ekologiczne, głęboko humanistyczne przesłanie.

ponowne uzycie starych okien

Projekt „Okna” fundacji Brda wyróżniony medalem podczas London Design Biennale. Pozyskiwane z rozbiórki okna są dostarczane do Ukrainy, gdzie służą odbudowie zniszczeń wojennych. Kuratorzy wystawy: Petro Vladimirov, Michał Sikorski, Zofia Jaworowska. Zdjęcie: informacje prasowe London Design Biennale

Powrót do idei "prostego" domu

W 2024 roku będzie rokiem zrównoważonych materiałów zarówno w designie, jak i w budownictwie, prognozuje Katarzyna Błażuk, redaktor prowadząca architecturaldigest.pl. Lampy z wodorostów, meble z recyklingu lub elementy wyposażenia z odpadów morskich czy starych sieci rybackich staną się częścią wyposażenia współczesnych domów. Wzrośnie także zastosowanie innowacyjnych rozwiązań w samym wykończeniu wnętrz, coraz bardziej popularne staną się takie rozwiązania jak: japoński tynk shikkui, którego bazą są naturalne włókna wodorostów.

lampy ze starych sieci rybackich

Tkane na zamówienie ze starych sieci rybackich lampy „Caulastraea” firmy Sangmin Oh. Zdjęcie: Osangmin Studio

Nastąpi zwrot w projektowaniu wnętrz. Swoista pauza od wszechobecnej technologii. Przewiduje się powrót do idei „prostego" domu, który będzie przeciwieństwem tzw. smart home, czyli nowoczesnych rozwiązań. Ostre niebieskie światła i jasne ekrany dotykowe, zapalające się samoistnie po wejściu do domu, zaczynają ustępować miejsca klasycznym elementom takim, które możemy dotknąć, czyli oldschoolowym przełącznikom, uruchamianym manualnie, a nie za pomocą ustawień w smartfonie.

Faktury i struktury

Zarówno we wzornictwie, jak i w sztuce coraz większą rolę odgrywają faktury. Jedne pochodzą z rąk człowieka, jak różnego typu ryflowania. Wiele ma jednak charakter naturalny. Szereg materiałów, dawniej usilnie gładzonych, dziś ujawnia prawdę o złożonościach własnej struktury wewnętrznej, zauważa Paweł Kaliński, redaktor AD Polska. Aby uwypuklić nieregularności drewna czy kamienia, szczotkuje się je. Zarazem odpowiednia impregnacja pozwala z nich tworzyć również praktyczne posadzki albo blaty kuchenne.

Coraz więcej widzimy wokół porowatej ceramiki, nieszkliwionej lub gdy to konieczne ze względów użytkowych – pokrytej dyskretną glazurą w głębokim macie.

Zmieniają się też tkaniny. Nawet tak modne bouclé w odcieniu złamanej bieli, płótno przypominające surowy len czy delikatny welur mogą być już odporne na wodę i zabrudzenia. Pozostaną więc ozdobą wnętrza również tam, gdzie rozrabiają dzieci albo brykają domowe zwierzęta. 

Rośliny we wnętrzach

W roku 2024 rośliny kolekcjonerskie będą cieszyć się jeszcze większą popularnością, dodaje Basia Ruppel, redaktorka architecturaldigest.pl, odpowiedzialna za dział Ogród. Oprócz lubianych odmian jak monstera variegata, kolekcjonerzy i miłośnicy roślin będą szukać bardzo rzadkich okazów (np. philodendron spiritus sancti) oraz nowych hybryd (np. aglaonema electra). Oto 7 najciekawszych roślin kolekcjonerskich. O nich marzy każdy miłośnik roślin.

Rośliny o kolorowych liściach również zdominują wnętrza w 2024 roku. Szczególnie odmiany z liśćmi różowymi, czerwonymi i fioletowymi będą oryginalną ozdobą i ciekawym urozmaiceniem roślinnej kolekcji. Godne polecenia będą więc między innymi różowe odmiany aglaonemy (np. Pink Star, Red Dragon, Prestige) czy syngonium (np. Neon Robusta, Pink Splash).

W 2024 roku nie tylko rośliny będą ozdobą wnętrz – tę funkcję przejmą również doniczki i osłonki. Kolorowe, szkliwione, o ciekawych kształtach podkreślą naturalne piękno rośliny i posłużą jako dekoracja salonu czy sypialni.

filodendron

Specjalnie wyhodowana odmiana philodendrona spiritus-sancti z wariegacją kosztuje 15.5 tys. dolarów. Zdjęcie: Monsterax.com

W 2024 roku możemy również zauważyć wzrost zainteresowaniem aplikacjami pomagającymi w uprawie roślin. Tego typu oprogramowanie między innymi przypomina, kiedy roślina powinna zostać podlana. Mimo wielu zalet, eksperci zwracają uwagę, że nawet najbardziej nowatorskie aplikacje nie są w stanie w pełni zastąpić tradycyjnego podejścia do pielęgnacji roślin.

Inspirujące osoby i ludzkie historie

Zwyczajność i normalność przestały się chować po kątach, zwraca uwagę Basia Siemianowska-Aniol, redaktorka architecturaldigest.pl, odpowiedzialna za dział Styl życia. Kulisy stają się nową sceną. Kiedy oglądam reelsy z hashtagiem #cleaning, najpierw widzę stos naczyń i kogoś, kto się nad nim pochyla, dopiero później w wyniku działania - kuchnia lśni. Piękne wnętrza nadal będziemy podziwiać, ale z coraz zdrowszym dystansem i pełną świadomością, że w nich też toczy się życie. 

Ludzie sukcesu, odpowiadając na trend instagramowy, zaczęli mówić o tym, gdzie byli kilka lat temu i że droga, którą pokonali była długa. Bo nic nie dzieje się samo. Bez procesu nie ma progresu.

I choć żyjemy w kulturze obrazkowej, to coraz mocniej dostrzegamy, że to słowa i ludzkie historie nas budują. I w 2024 roku też będziemy ich potrzebować - daily reminderów, inspirujących cytatów, filmów, seriali, książek, a więc osób, które nam te słowa podarują w różnej formie. Osobiście i wirtualnie. 

Co rozgrzeje Instagram w 2024 roku?

Less is more to hasło, które zdominowało wnętrzarski Instagram w 2023 roku i wszystko wskazuje na to, że zostanie z nami na dłużej, mówi Aleksandra Jaworska, redaktorka architecturaldigest.pl, odpowiedzialna za social media. Minimalistyczne przestrzenie, neutralne kolory i proste, ale dobrej jakości rzeczy codziennego użytku, mają za zadanie wprowadzić do naszego życia porządek i spokój, nawet jeśli świat dookoła temu nie sprzyja.

Przez wzrastającą świadomość konsumencką, coraz mniej atrakcyjne stają się dla nas nowe przedmioty, co jak na dłoni widać w mediach społecznościowych. Profile najmodniejszych influencerów pełne są mebli i dodatków vintage, kampanie reklamowe szczycą się ekologicznymi rozwiązaniami i recyklingowymi materiałami, a hashtag #circulardesign ma już prawie 150 000 publikacji i nadal rośnie. Przewidujemy, że temat zrównoważonego rozwoju będzie jednym z najmocniejszych trendów w 2024 roku, również w internetowym świecie.

Przestrzeń Instagrama będą rozgrzewać też niszowi artyści i lokalni twórcy, których ceramika, wyjątkowe obrazy, a nawet meble z niewielkich rzemieślniczych warsztatów, są opozycją do odchodzącej w zapomnienie sieciowej produkcji. Poznaj chociażby te 13 wyjątkowych pracowni polskich ceramików.

 


Czytaj więcej