Retrofuturyzm - wnętrzarski trend roku 2024

Jak widzimy przyszłość? Roztaczane przed nami wizje nie są ostatnio zbyt optymistyczne, stąd pewnie powrót tęsknoty za utopijnymi, może nawet nieco cukierkowymi jej wyobrażeniami sprzed kilku dekad. We wnętrzach pojawiają się bowiem motywy niczym żywcem wyjęte z pokładu USS Enterprise kultowego "Star Treka". Czym jest retrofuturyzm i jak wprowadzić ten modny trend do aranżacji?

Retrofuturyzm - wnętrzarski trend roku 2024

Lampa stołowa "Wire" i stół "Wide" proj. Verner Panton/© Verner Panton Design AG, wyprodukowano na licencji Verpan A/S

Retrofuturyzm - jak sugeruje nazwa - to powrót do futurystycznych wyobrażeń z przeszłości, głównie z lat 60. XX w., kiedy świat zafascynowany był nowoczesnością rozumianą jako rozwój technologii, w tym tworzyw sztucznych, i podbój kosmosu.

Oczywiście wszystko to miało służyć dobru ludzkości i zapewnić wszystkim wygodne i zdrowe życie. Widzimy to w designie z tamtego okresu - przedmioty mają funkcjonalne, proste, często organicznie zaokrąglone formy, czyste, nieraz jaskrawe kolory, a chętnie stosowane materiały to tworzywa sztuczne, szkło i stal. Paradoksalnie, podobną estetykę mają często wirtualne sprzęty, które - jako cyfrowe modele 3D - zapełniają wizualizacje i Metaversum. 

Retrofuturyzm we wnętrzach. Zdjęcie: Jean-Philippe Delberghe / Unsplash

Nowoczesność, która się zestarzała

Sam termin "retrofuturyzm" zawdzięczamy Lloydowi Dunnowi - 66-letniemu dziś amerykańskiemu artyście, który eksperymentował ze sztuką multimedialną i generatywną, oraz wydawał niskonakładowe magazyny. Jeden z nich nosił właśnie tytuł "Retrofuturyzm". Termin przyjął się jako określenie nurtu w sztuce, modzie, architekturze i designie, który czerpie z futuryzmu, widząc w nim próbę odtworzenia przyszłości, która w istocie nigdy nie nastała. Brzmi to może pokrętnie, ale przecież wszyscy znamy to uczucie, gdy patrzymy na przedmiot, który w chwili powstania, w latach 60. a może nawet 80. miał wyglądać na hipernowoczesny, a dziś już trąci myszką. 

Nostalgia za przyszłością

Tej nowoczesności projektanci upatrywali w asymetrii, skosach, zaoblonych, często organicznych formach, a także gładkich powierzchniach, zwłaszcza szkła, metalu i tworzyw sztucznych. Płynne kształty, połysk lub przezroczystość, kontrolki, diody lub niewidoczne źródła światła dające tylko łunę - to typowe elementy futuryzmu w duchu vintage. 

Wnętrze Południowomorawskiego Centrum Innowacji (JIC) w Brnie. Projekt: Studio KOGAA. Zdjęcie: Boys Play Nice / agencja LINKA

Retrofuturyzm we wnętrzach

To przede wszystkim powrót do klasyków designu, które w czasach swego powstania były totalną awangardą - jak kultowy fotel "Egg" Arne Jacobsena albo "Cone" Vernera Pantona. Nietrudno zauważyć, że i dziś projektanci chętnie sięgają po takie proste i wyraziste formy oraz jednoznaczne i czyste kolory. Jak zatem wprowadzić do wnętrza ten nieco kosmiczny klimat?

Loft w dawnych zakładach obuwniczych Bata w Zlinie. Projekt: petrjanda/brainwork. Zdjęcie: Boys Play Nice / agencja LINKA

1. Meble i akcesoria z lat 60. i 70. Podstawą retrofuturystycznego wystroju są oryginalne przedmioty vintage lub współczesne stylizowane na ten okres. Dobrym wyborem mogą być  okrągłe fotele czy stoły na jednej nodze, obłe pufy, stolik ze szklanym blatem lub elementami chromowanymi albo z lśniącej stali. 

2. Żywe kolory. Czerwień, pomarańcz, żółć, zieleń lub turkus mogą odcinać się od bieli lub szarości. Kolory ziemi - niekoniecznie, bo futuryzm drugiej połowy XX wieku przyszłość widział w technologii, nie naturze.

3. Geometryczne wzory. Inspirowane wzornictwem lat 60. tkaniny z barwnymi, abstrakcyjnymi motywami złożonym z geometrycznych figur znakomicie wpiszą się w retrofuturystyczne wnętrze - jako zasłony, poduszki na kanapie lub , pn. naciągnięte na blejtram, jako dekoracja ścienna. 

4. Technologiczne akcenty. Retrofuturystyczny klimat wnętrza podkreślą wszelkie urządzenia z analogowymi panelami sterowania - ze świecącymi kontrolkami, dźwigienkami czy wskazówkowymi potencjometrami. 

5. Kosmiczne motywy. Retro plakaty, obrazy czy tapety z motywami związanymi z podbojem kosmosu i science-fiction wydają się dość oczywistą retrofuturystyczną dekoracją, ale nawiązania mogą być subtelniejsze - jak przywodzące na myśl stroje astronautów szklane klosze lub srebrzyste tkaniny. 

6. Oświetlenie. Diody LED pozwalają nam z łatwością uzyskać efekty, o jakich futuryści z drugiej połowy XX wieku mogli tylko pomarzyć - te świetlne listwy i węże w dowolnych kształtach, możliwość podświetlenia krawędzi mebli lub elementów architektury, czy w końcu sącząca się nie wiadomo skąd poświata. 

Lampa “Globe”, proj. Verner Panton/© Verner Panton Design AG, wyprodukowano na licencji Verpan A/S

Nawiązania do retrofuturyzmu mogą być subtelne, idące raczej w stronę klasyki designu lub nawiązań do niej, albo fantazyjne - mocno kosmiczne lub trochę naiwne i cukierkowe. Wszystko jest kwestią wyczucia i fantazji. Bo esencją tego trendu jest optymizm i zabawa designem. Umiar warto zachować w powadze. 

 

Więcej o stylach wnętrzarskich:


Czytaj więcej