Wybitny adres
Belgravia to jedna z najbardziej prestiżowych dzielnic Londynu, znana z georgiańskiej architektury, ekskluzywnych sklepów i restauracji. Jej spokojne ulice i eleganckie skwery z ogrodami od dawna przyciągają aktorów, muzyków i pisarzy. Luksusowe osiedle Chelsea Barracks jest nowym centralnym punktem Belgravii, którego mieszkańcy mają do dyspozycji sieć wyselekcjonowanych restauracji, sklepów, tereny zielone oraz nowoczesny klub fitness i spa.
Już w progu gości witają imponujące schody. Wykonaną na zamówienie wykładzinę zdobi wzór inspirowany naturą. Zdjęcie: Felix Speller.
Jednym z klejnotów osiedla jest niedawno ukończony budynek Whistler Square 1, pięciopiętrowa kamienica w stylu georgiańskim z własnym spa i salą kinową, która łączy klasyczną architekturę z klimatycznym wystrojem wnętrz oraz bogatą i zróżnicowaną kolekcją zabytkowych mebli i dzieł sztuki.
Projektantka wnętrz Brigitta Spinocchia Freund współpracowała ze specjalistami od antyków z całego świata, aby wybrać unikalne obiekty do tego projektu. Poszukując dzieł sztuki, zwróciła się do Fundacji Sarabande (założonej przez nieżyjącego już Alexandra McQueena) i Incubator Art (stworzony przez Angelicę Jopling), a także do wielu najlepszych londyńskich galerii. Zdjęcie: Felix Speller.
Dzieło wybitnej projektantki
Zadaniem projektantki wnętrz, Brigitty Spinocchia Freund, było stworzenie inspirującego wnętrza dla klienta z wielopokoleniową rodziną. Zadanie to wymagało starannego przygotowania. „Nie chodziło tylko o wypełnienie przestrzeni pięknymi rzeczami, chodziło o stworzenie interesującej narracji, ponieważ każdy element ma swoją własną historię” — mówi.
W głównym salonie dzieło londyńskiego artysty Arthura Poujoisa zostało zainstalowane na szafce ściennej. Można je przesunąć, by odsłonić ekran telewizora. Zdjęcie: Felix Speller.
Projektantka, korzystając ze swojej zbudowanej przez ponad 20 lat w branży sieci kontaktów ze specjalistami od antyków i domami aukcyjnymi, wyselekcjonowała kolekcję rzadkich i unikalnych elementów wystroju, w tym zestaw 12 krzeseł do jadalni Pierre’a Jeannereta, szafkę z lat 30. autorstwa André Arbusa, skórzane fotele Jacques’a Adneta, stolik kawowy Charlotte Perriand i oryginalną lampę Noguchi z lat 50. „To nie są tylko przedmioty. Każdy z nich ma swoją historię i nadaje ton. Nie chodziło o zbieranie dla samego zbierania. Chodziło o staranne dobranie przedmiotów, które współistnieją ze sobą i są idealnie dopasowania do przestrzeni”.
W głównej jadalni artysta Robert Cooper stworzył abstrakcyjny mural na suficie - inspirowany freskami z Villa Farnesina w Rzymie. Para zabytkowych krzeseł z kutego żelaza, które zostały ponownie obite tkaniną w ozdobny wzór. Zdjęcie: Felix Speller.
Wybór palety kolorystycznej
„Może to zabrzmieć nieco niejasno, ale paleta została wybrana dzięki piosence, którą uwielbiam i która przypomina mi moje zimy w Londynie: Autumn Leaves Nata Kinga Cole’a” — mówi. „Ciepłe, jazzowe tony piosenki, odzwierciedlały moją wizję przytulnych, ciepłych nocy wypełnionych muzyką. W ten sposób paleta zaczęła nabierać kształtu”.
W holu wejściowym Freund wykorzystała klatkę schodową elegancko obramowaną panelami jako przestrzeń galeryjną, ozdobioną kolekcją dzieł sztuki. Na tym zdjęciu, po lewej stronie, znajduje się dotykowa praca (na drewnie) autorstwa AntreiTzourovitsa. Dywan został zrobiony na zamówienie. Zdjęcie: Felix Speller.
Udane połączenie kolorów
Głęboka czerwień skóry krzeseł Jacques’a Adneta oraz zielenie i brązy gobelinów są przykładami tej wyrafinowanej, ziemistej wizji, która jest po prostu doskonała. „Nie chodziło tylko o kolory. Chodziło też o emocje” — mówi Freund. Aby to osiągnąć, użyła niestandardowych kolorów marki Coat: Roman Earth – bogaty brąz i głęboką zieleń Aegean Olive. „Kolory połączyły się w sposób, który odzwierciedlał zarówno istotę elegancji kamienicy, jak i atmosferę, którą chciałam stworzyć” — mówi. „Kolory odegrały ogromną rolę w nadaniu odpowiedniego tonu i sprawieniu, że pokoje są zarówno imponujące, jak i miłe w odbiorze”.
Do dużej jadalni Freund potrzebowała krzeseł Pierre’a Jeannereta Chandigarh. Biorąc pod uwagę, że do umeblowania pokoju potrzebnych było dwanaście krzeseł, znalezienie dwóch partii niemal identycznych egzemplarzy było wyzwaniem. Stół do jadalni to nowe dzieło wschodzącego projektanta Maxa McLintocka, któremu dostarczono krzesło Chandigarh, aby pomóc dopasować usłojenie i kolorystykę stołu. Zdjęcie: Felix Speller.
Bogate tło jest tym, co zakotwicza różnorodną kolekcję elementów, tworząc spójną przestrzeń. Jak mówi Freund: „Każdy element może mówić sam za siebie, jednocześnie czując się częścią całości". Dla niej tworzenie takiego schematu nie polega po prostu na dopasowywaniu kolorów i tekstur, ale na „układaniu rzeczy w sposób, który opowiada ich historię".
Główny salon jest doskonałym przykładem tego, jak projektantka zinterpretowała kody gregoriańskich kamienic — majestatyczne kominki i eleganckie listwy wieńczące — w nowoczesny sposób. Na pierwszym planie: para foteli Jacques’a Adneta z lat 50. (po prawej). W pobliżu kominka znajduje się stolik kawowy Cansado autorstwa Charlotte Perriand (również z lat 50.). Zdjęcie: Felix Speller.
Spójna całość
W głównej jadalni haftowana tkanina Hand & Lock została użyta do obicia zabytkowych krzeseł z kutego żelaza. Łączy się ona tematycznie z abstrakcyjnym muralem sufitowym w tym pomieszczeniu (inspirowanym freskami z Villi Farnesina w Rzymie), autorstwa artysty Roberta Coopera. To efektywne połączenie między przeszłością a teraźniejszością. W głównym hallu rzeźbiarskie instalacje świetlne Joe`ego Armitage’a dodają awangardowego charakteru.
W rodzinnej jadalni drewniane afrykańskie krzesła Afry & Tobii Scarpy z lat 70. w połączeniu z kanapą tapicerowaną tkaniną Pierre’a Frey’a Verdure i serią Connection Hannah Ludnow na ścianie tworzą spójną całość. Zdjęcie: Felix Speller.
Imponująca kolekcja sztuki
Kiedy przyszło do wyboru dzieł sztuki do tej kamienicy, Freund zastosowała zasadę łączenia prac uznanych mistrzów i wschodzących twórców, aby stworzyć portfolio, obejmujące dzieła Antrea Tzourovitsa (w centralnej klatce schodowej), dzieło Man Ray’a, pionierskiego amerykańskiego fotografa i malarza oraz pracę Arthura Poujoisa, która maskuje telewizor w jednym z salonów. To odpowiedni dom dla kogoś, kto uwielbia rozrywkę, ceni sztukę, muzykę oraz długie rozmowy. To rezydencja, która rezonuje z artystycznym dziedzictwem tej wyjątkowej dzielnicy.
Kraciasta podłoga stanowi scenę dla selekcji zabytkowych mebli, takich jak skórzane fotele Borisa Tabacoffa (na zdjęciu) i rzeźbiarskie krzesła Silvia Coppoli, które są połączone z niestandardową sofą i starannie wybraną kolekcją płyt. Zdjęcie: Felix Speller.
Rzeźbiarska seria autorstwa artystki Hannah Ludnow uzupełnia sypialnię gościnną w kolorze terakoty. Zdjęcie: Felix Speller.
W głównej sypialni znajduje się wykonane na zamówienie wezgłowie z tkaniny Hand & Lock z haftem opartym na abstrakcyjnym muralu sufitowym autorstwa Roberta Coopera w głównej jadalni. Zdjęcie: Felix Speller.
Obrazy Henry’ego Wade’a w jednej z sypialni. Zdjęcie: Felix Speller.
Tapicerowany zagłówek zajmuje honorowe miejsce w jednej z sypialni. Zdjęcie: Felix Speller.
Szafka André Arbusa z lat 60. stała się punktem wyjścia dla koncepcji Freund dla tego domu. W gabinecie zestawiła ją z drewnianymi i skórzanymi krzesłami Terence`a Harolda Robsjohna-Gibbingsa oraz biurkiem własnego projektu.
Rodzinna jadalnia (z otwartą kuchnią i z wyłożoną marmurem wyspą) wychodzi na taras. Zdjęcie: Felix Speller.
Ta starannie zaprojektowana kamienica w Belgravii oferuje również kryty basen, spa, siłownię i salę do jogi. Zdjęcie: Felix Speller.
Sala kinowa w odcieniach burgundu, dywanem o falującym wzorze, który nawiązuje do kształtu sofy. Zdjęcie: Felix Speller.
Artykuł oryginalnie ukazał się na stronie AD Middle East.
Zobacz także:
- Dom zaprojektowany przez architektka z polskiej listy AD100. Nam w oko wpadła minimalistyczna kuchnia
- Pełen zaskakujących rozwiązań dwupoziomowy apartament w warszawskiej kamienicy
- Kiedy artysta projektuje budynki – Dom Fiordów w Vejle