Nowoczesność z duszą. Dom projektantki wnętrz w stylu przytulnego minimalizmu

W malowniczym Palm Beach Gardens na Florydzie, pośród bujnej roślinności i zaledwie kilka kroków od oceanu, znajduje się dom, który udowadnia, że elegancja i minimalizm mogą iść w parze z przytulnością i ciepłem. Projektantka wnętrz Amy Lee McArdle stworzyła dla swojej rodziny przestrzeń, która łączy współczesną architekturę z osobistą historią, wielokulturowymi inspiracjami i wyrafinowaną prostotą.

Nowoczesność z duszą. Dom projektantki wnętrz w stylu przytulnego minimalizmu

Projekt wnętrz: Amy Lee McArdle / Amy Young Designs; Architektura: Dennis Rainho / YRA Architecture; Zdjęcie: Stephen Paul

Dom, który czuje

Palm Beach Gardens to nie tylko luksusowa lokalizacja — to styl życia. Z jednej strony – rozległe pola golfowe i ekskluzywne udogodnienia, z drugiej – dzika przyroda i błękitne wody Atlantyku. W tym kontrastowym otoczeniu Amy dostrzegła szansę na stworzenie domu, który z jednej strony wpisze się w estetyczne gusta jej rodziny, a z drugiej – będzie miejscem pełnym harmonii, kojącego spokoju i celebracji jej kulturowego dziedzictwa.

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

„Chciałam, żeby ten dom był zarówno nowoczesny, jak i ponadczasowy. Ciepły, ale nie banalny. Przemyślany, lecz nie przesadnie wystudiowany” – mówi Amy. Projektantka inspiracje zaczerpnęła z różnych stron świata: czystość linii i otwarta przestrzeń to ukłon w stronę współczesnej architektury, romantyczne detale przywodzą na myśl francuską elegancję, a stonowane formy i naturalne materiały to wpływ azjatyckiego minimalizmu.

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zamiast podążać za trendami, projektantka postawiła na autentyczność. „Zależało mi, żeby ten dom wyglądał na zamieszkiwany – z historią, z duszą. Żeby zapraszał, nie onieśmielał” – dodaje.

Dom pełen jest detali, które tworzą niepowtarzalną opowieść. W salonie wzrok przyciągają rzeźbiarskie kinkiety White Murdock, wyszukane na paryskim targu staroci – surowe i delikatne zarazem, stanowią subtelną ozdobę nowoczesnych ścian. Obok nich stoi odrestaurowany koreański stół – pamiątka rodzinna z domu Amy. Te elementy nie tylko dekorują przestrzeń, ale niosą za sobą emocje i wspomnienia, przeplatając sentymentalne nuty z nowoczesną architekturą.

Zdjęcie: Stephen Paul

Efekt końcowy to przestrzeń, która porusza. Jest wyrafinowana, ale nie zimna. Wytworna, ale gościnna. Odwiedzający często mówią o poczuciu spokoju i harmonii, jakie towarzyszy im od pierwszego kroku. To dom, który żyje – zaprasza do rozmowy, daje oddech, buduje więzi.

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

Zdjęcie: Stephen Paul

 

Zobacz też:


Czytaj więcej