Odrestaurowany budynek, w którym mieszczą się te 35-metrowe mieszkania, pochodzi z końca XIX wieku i jest częścią byłego kompleksu administracyjnego i magazynowego Gdańskiego Wojskowego Urzędu Zaopatrzenia Mundurowego, który w roku 1924 został przekształcony w Dom Polski, będący ważnym miejscem dla gdańskich Polaków. To ścisłe śródmieście miasta między Centrum Solidarności a Muzeum II Wojny Światowej.
Biało-beżowa szachownica na podłodze, nad małą okrągłą wyspą lampa Pani Jurek. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
Jeden budynek, dwa takie same mieszkania
Jeden budynek i dwa bliźniacze 35-metrowe mieszkania. Oglądając je na zdjęciach możemy zabawić się w grę “Znajdź różnicę”. Te niewielkie przestrzenie pełne optycznych złudzeń Daria Bolewicka i Daria Skoczylas-Woźniak z bo/sko studio zaprojektowały w nietuzinkowy sposób.
Każde z mieszkań to pokój dzienny z aneksem kuchennym, sypialnia z garderobą oraz łazienka. Wewnątrz polskie wzornictwo i nieoczywiste nawiązania do architektury całego obiektu.
Kroplą koloru w beżowym wnętrzu jest stolik marki noo.ma. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
Proste geometryczne formy i dobrej jakości materiały to według architektek przepis na "nieprzeprojektowane" wnętrze. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
Oba apartamenty mają analogiczny układ, w obu znajdują się zabytkowe fragmenty dawnych murów Domu Polskiego. Stworzyłyśmy przestrzenie, które różnią się detalami, choć na pierwszy rzut oka wydają się takie same i dopiero po chwili można dostrzec subtelne różnice. Praca nad tym projektem była dla nas okazją do zbadania, jak detal wpływa na odbiór całego wnętrza, - opowiadają projektantki.
Mała wnęka kuchenna bez szafek wiszących, blaty i przestrzeń nad blatem wykończona marmurem. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
Szachownica na podłodze jest konsekwentnie utrzymana w całym mieszkaniu, również w niewielkiej sypialni. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
Lustro w kształcie modnych łuków nad łóżkiem odbija wpadające przez okna do sypialni światło. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
Oryginalna cegła na ścianach i szachownica na podłodze
Tak samo ważne jak detale było użycie dobrej jakości materiałów i współpraca z lokalnymi rzemieślnikami. Paleta barw jest ciepła, dominuje beż, czarne i kobaltowe akcenty, pojawia się mosiądz, granit, dębowe drewno, posadzka ułożona jest we wzór szachownicy.
Na ścianach wyeksponowane zostały zachowane fragmenty oryginalnych ceglanych murów. Niewielkie kuchenne aneksy powiększono o wyspy ze wkomponowanymi w nie okrągłymi stołami, nad którymi wiszą ceramiczne lampy polskiej marki Pani Jurek. Czarne, drewniane krzesła pochodzą z Famegu, każde z wnętrz dopełnia asymetryczny dywan, drewniane biurko marki Pastform i stolik pomocniczy z noo.ma.
Wszystkie krzesła w mieszkaniu są jednakowe: czarne, drewniane z Famegu. W małym mieszkaniu pozwala to zachować optyczny ład. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
Przez otwór w ścianie sypialni można obserwować to co się dzieje w salonie. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
W jednym z mieszkań otwór w ścianie w sypialni jest prostokątny z łukiem na górze, w drugim - okrągły. Zabawa detalami. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
Modne łuki i krągłości
Apartamenty, choć wysokie, mają zaledwie 35 mkw. Zależało więc na optycznym powiększeniu przestrzeni, dlatego architektki zdecydowały się na wykonanie przeszkleń pomiędzy pokojami.
W naszych projektach często odwołujemy się do ponadczasowej w naszym odczuciu geometrii. Analizując układ zachowanych detali ceglanych murów, zaproponowałyśmy dwie formy: okręgu i łuku. Przeszklony otwór, podobnie jak wyspa kuchenna, zostały podkreślone mosiężnym detalem, ale w razie potrzeby możemy go przesłonić, tłumaczą projektantki.
W projekcie sypialni szczególny nacisk położono na zachowanie spójności pomiędzy strukturą dębu barwionego na czarno a strukturą tynku zastosowanego na ścianach. W fornirowanych, wybarwionych na czarno i szczotkowanych zabudowach ukryte są przejścia do garderób.
Pod otworami w ścianach stoją komody Sils marki Pastform inspirowane latami 50., łóżka z noo.ma, a nad nimi umieszczone są lustra, które odbijają światło wpadające przez wysokie okna. Zasłony od Northome dodają wnętrzu ciepła.
Drewniane biurko marki Pastform. Zdjęcie: Tom Kurek
Niebieski kolor stolika podbija poduszka na kanapie. Rodzaj materiału na poszewce nawiązuje do asymetrycznego dywanu. Projekt: bo/sko studio. Zdjęcie: Tom Kurek
Projekt bo/sko studio
Tak jak w innych swoich projektach i tu bo/sko studio stawia na proste rozwiązania i naturalne materiały. Swoje umiejętności dziewczyny kształtowały na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, a zanim zdecydowały się na założenie własnej pracowni, zdobywały doświadczenie w różnych studiach projektowych.
Nasze podejście do projektowania opiera się na wykorzystaniu geometrii i koloru jako głównych narzędzi tworzenia estetycznie przyjemnych i funkcjonalnych przestrzeni. Priorytetem jest dla nas harmonijne połączenie obowiązujących trendów z koniecznością unikania przeciążenia wnętrz. W projektowaniu, zwłaszcza tych prywatnych, ważne jest zachowanie elementu pustki, który pozwala mieszkańcom interpretować i personalizować swoje przestrzenie, tłumaczą dziewczyny.
Polecamy także:
- Pomysłowa metamorfoza małego 36-metrowego mieszkania w minimalistycznym stylu
- Niewielka przestrzeń w stylu japandi na 29 metrach kwadratowych
- Jak mądrze zaplanować małe mieszkanie - porady architekta
- Pomysły na małą łazienkę. 9 inspiracji z projektów architektów wnętrz