Industrialna kawalerka dla singla
Projektantki po inspiracje sięgają do współczesnego minimalizmu i stylu industrialnego, przełamując jednak ich surowość i monochromatyczność akcentami w kolorze soczystej czerwieni oraz bogactwem faktur (beton, perforowana blacha, naturalne drewno). Całość dopełniają ciekawe detale, takie jak luksfery subtelnie rozpraszające światło, kolorowe i designerskie oświetlenie, a także obrazy z mchu, które nadają aranżacji niepowtarzalnego charakteru.
By stworzyć przestrzeń wygodną i funkcjonalną, konieczne było wprowadzenie kilku zmian w układzie funkcjonalnym. W efekcie, oprócz otwartej strefy dziennej, mieszkanie zyskało sporo miejsca na pojemne zabudowy meblowe, co z kolei przełożyło się na jeszcze lepszą organizację przestrzeni.
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
W kuchni matowe, niemal grafitowe powierzchnie zestawiono z płytkami ściennymi imitującymi beton. Dolna, jasnoszara zabudowa tworzy zgrany duet ze stalowym blatem, jednocześnie nadając aranżacji lekkości. Obudowa okapu podszafkowego oraz wiszące szafki wykonane z perforowanej blachy z jednej strony pełnią funkcję praktyczną, a z drugiej stanowią ciekawy akcent dekoracyjny nadający wnętrzu technicznego, niemal warsztatowego charakteru. To, co również zwraca uwagę, to system półek w stylu loftowym, zawieszonych na rurach w mocnym, czerwonym kolorze. Intensywnie czerwona jest też lodówka, kontakty i lampa nad stołem.
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Ów drewniany stół na metalowych nogach stanowi symboliczną granicę między kuchnią a salonem, pełniąc raczej rolę łącznika, a nie bariery. Mimo ograniczonego metrażu, w salonie udało się zmieścić komfortową sofę w jasnym kolorze. W porównaniu z surową, industrialną kuchnią, ta część mieszkania jest bardziej przytulna i delikatniejsza w odbiorze. Nie oznacza to, że salon rezygnuje zupełnie z industrialnej estetyki – loftowe motywy obecne są tu w formie betonowej faktury na ścianie i masywnego grzejnika. Ich obecność została jednak zrównoważona przez miękkie formy mebli i starannie dobrane dodatki.
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Część sypialnianą zintegrowano z pozostałą przestrzenią. Wnęka z łóżkiem została wyodrębniona w zabudowie meblowej, co nadało jej przytulnego, niemal kapsułowego charakteru. Wysoka baza łóżka pełni funkcję praktyczną – skrywa pojemne szuflady, natomiast boczne zabudowy tworzą ramę i jednocześnie służą jako blaty, na których można postawić lampkę czy budzik. Ściany w tej strefie wykończono tynkiem betonowym, który następnie złagodzono miękkością tkanin i ciepłym światłem. Przestrzeń dopełnia fragment ściany z luksferów, który oddziela sypialnię od łazienki. Ten detal oprócz funkcji dekoracyjnej, pełni również rolę praktyczną, wpuszczając do łazienki naturalne światło.
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Łazienka została zaprojektowana z wyraźnym podziałem na dwie części. Pierwsza, ciemniejsza i bardziej surowa to strefa prysznica, której intymny charakter podkreślają grafitowe płytki i luksfery. Druga, jasna i bardziej otwarta, to strefa kąpielowa, w której znalazła się wanna wolnostojąca oraz umywalka na stalowej konstrukcji z akcentem czerwieni. Uwagę zwraca również zabudowa nad misą WC z perforowanej blachy. Z kolei panel z mchu wiszący na ścianie wprowadza do łazienki kojącą atmosferę i jest dodatkowym akcentem kolorystycznym, który wybija się na tle grafitowych powierzchni.
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Kaja Dębska i Patrycja Paś-Gürtler. Zdjęcie: Marcin Grabowiecki
Zobacz też:
- Mieszkanie w starej berlińskiej kamienicy, którego wystrój będzie rozwijał się przez lata
- Dwupoziomowe mieszkanie we Wrocławiu. Kolorystyka zainspirowana zmieniającymi się porami roku
- Mieszkanie z widokiem na Warszawę. Komfortowa i elegancka przestrzeń dla pary z psem