Walentynki uczcić można romantyczną kolacją w klimatycznej restauracji, których na polskiej mapie kulinarnej nie brakuje. Można też zaplanować walentynki tylko we dwoje w urokliwych hotelach i domkach w otoczeniu natury. Niewielki upominek walentynkowy dla niej i dla niego też będzie świetnym pomysłem, ale specjalnie przygotowane na ten czas menu może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Przepis na walentynkowe risotto od Volodymyra Testardiego
Ukraińskiego kucharza, który mieszka w Polsce, a serwuje głównie dania włoskie - przedstawiać nie trzeba. Volodymyr Testardi to bez wątpienia kulinarne odkrycie minionego roku. Na koncie ma wydaną książkę („Kolacja ze śniadaniem. Przepisy na idealną randkę” - w sam raz na Walentynki!), ponad milion obserwujących na Instagramie, i chyba już setki pomysłów na romantyczne kolacje, pyszne śniadania i obłędne desery.
Warto zajrzeć na profil Testardiego, bo sporo tu inspiracji na walentynkowe menu, które rozpieści najbardziej wymagające podniebienia. Wśród propozycji kucharza: walentynkowe risotto pomidorowe z gorgonzolą i sosem balsamicznym.
Przepis na deser walentynkowy skąpany w słodkim sosie
Na blogu Basi Stareckiej (Nakarmiona Starecka) znajdziecie przepisy proste i te egzotyczne też, a recenzje restauracji przeplatają tu relacje z podróży kulinarnych i przewodniki. Gdyby to nie było jasne, Nakarmiona Starecka to też dziennikarka, której artykuły poświęcone krajowej i światowej gastronomii, autorskie przepisy i kulinarne reportaże ukazywały się już na łamach wielu tytułów prasowych. Blogerka podróżuje, je i gotuje zawodowo. Jak czytamy na jej blogu - zasypia, rozmyślając o jadłospisie na kolejny dzień, specjalizuje się w azjatyzowaniu i podkręcaniu koloru w kuchni.
A na Walentynki znaleźliśmy przepis nie stricte walentynkowy, ale dysponujący wielką mocą, by takim się stać, mianowicie "sticky toffee pudding, czyli lepkie, wilgotne, sprężyste ciasto z daktyli skąpane w gorącym słodkim sosie". Od samego opisu atmosfera gęstnieje i robi się naprawdę słodko. Jak dla nas - deser idealny na Walentynki.
Przepis na lunch walentynkowy i sałatkę - list miłosny
Sine Siemkowicz prowadzi bloga i profil na Instagramie @foodbites (milion obserwujących to już tylko kwestia czasu). Sine była dyrektorką ds. reklamy, ale chciała wnieść do swojego życia więcej kreatywności. W rezultacie, 8 lat temu, stworzyła Foodbites. Początkowo celem było zmotywowanie swojej rodziny do zdrowszego odżywiania się, ale dziś to już profil i blog, które inspirują tysiące osób z różnych zakątków świata.
A co Sine z Kopenhagi proponuje na Walentynki? Uroczy lunch, z tostami i serduszkami z awokado, a do tego sałatka - list miłosny.
Przepis na viralowy tost na walentynkowe śniadanie
Blogerka z Niemiec, Patii Spage, dzieli się przepisami i motywuje do zdrowego trybu życia. Menu, które podsuwa swoim obserwującym natychmiast zamienia się w viralowe treści, które docierają do tysięcy osób. I bardzo dobrze! Bo ten profil to skarbnica prostych i dobrych przepisów, które zwyczajne dania zamieniają w wersje naprawdę interesujące.
Na Walentynki wypatrzyliśmy śniadanie, którym warto obudzić swoją drugą połówkę. Sami zobaczcie!
A jeśli świat lubicie poznawać podążając kulinarnymi szlakami, dzielimy się od razu listą polskich blogerów podróżniczych, których warto znać. Wielu z nich przybliża także kulinaria z różnych stron świata.