Dom, który jest jak terapia. Projektantka stworzyła w czterech ścianach kojący azyl

Projektując dom dla siebie i swojego partnera, Stephanie Parisi zadbała, by każdy, nawet najmniejszy fragment przestrzeni emanował spokojem i sprzyjał odpoczynkowi. Projektantce udało się też płynnie połączyć historyczną tkankę budynku ze współczesnym designem, tworząc stylowe i jednocześnie wygodne do życia miejsce.

Zdjęcia Fred Licht
Dom, który jest jak terapia. Projektantka stworzyła w czterech ścianach kojący azyl

Projekt: Stephanie Parisi (@stephanieparisistudio); Zdjęcie: Fred Licht (@fredlichtphoto)

Dom pełen spokoju

Stephanie Parisi w projektowaniu łączy swoją rozległą wiedzę na temat designu oraz psychologii. Szczególnie interesuje ją neuroestetyka, która bada wpływ doświadczenia estetycznego na mózg (w tym na emocje i samopoczucie). Projektując swoją prywatną przestrzeń, zależało jej najbardziej na uzyskaniu efektu spokoju i ukojenia – osobistego azylu. Dlatego każdy element wystroju wnętrz został dokładnie przemyślany – od układu pomieszczeń, przez paletę kolorystyczną, użyte materiały, meble oraz dodatki.

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

I tak, zamiast kanciastych, ostrych kątów, we wnętrzu dominują obłe kształty i łagodne łuki. Otwarta strefa dzienna daje poczucie przestronności i wolności. Naturalne materiały jak kamień i drewno podkreślają przytulną atmosferę i przywiązanie właścicielki do natury. Stiuk wenecki dodaje wnętrzom nieco rustykalnego charakteru i nawiązuje do historycznej tkanki budynku. Neutralne kolory oraz barwy ziemi pozwalają oczom odpocząć i podkreślają kojący charakter wnętrz. Projektantka zadbała również o odpowiednie zapachy, które również mają wpływać na dobre samopoczucie.

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

Dom zbudowano w stylu hiszpańskim (kalifornijskim), podobnie jak resztę okolicznych budynków w Rancho Santa Fe. Projektantka postanowiła zachować ten historyczny rys i wpleść weń odrobinę nowoczesności. Jedną z najważniejszych zmian w układzie wnętrz było otwarcie strefy dziennej, co pozwoliło jeszcze lepiej przystosować przestrzeń do codziennego życia. Warto wspomnieć też o zaprojektowanych przez Stephanie meblach, które łączą nowoczesność form i kształtów z tradycyjnymi materiałami jak drewno czy plecionka. Obok nich we wnętrzu nie brakuje też ikon designu, w tym kultowego fotela „La Mamma” z 1969 roku zaprojektowanego przez Gaetano Pesce.

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

Zdjęcie: Fred Licht

 

Zobacz też: 


Czytaj więcej