Luna Luna, zapomniana fantazja
Jest lato 1987 roku. W Hamburgu otwiera się nowa atrakcja – park rozrywki. Mówi się, że jest wyjątkowy. Że zaprojektowali go znani artyści z całego świata. Do wesołego miasteczka ściągają tłumy – w ciągu zaledwie 3 miesięcy sprzeda się aż 300 000 biletów.
Dobra passa nie trwa jednak długo, a sztuka przegrywa z biurokracją. Park rozrywki Luna Luna, w ogromnych kontenerach, trafia gdzieś do Teksasu, zapomniany. Zostaje odkryty ponownie po 35 latach przez popularnego rapera Drake’a, który inwestuje w projekt 100 milionów dolarów.
Pokryte rdzą i kurzem kontenery skrywające artystyczne instalacje i typowe dla parków rozrywki atrakcje zostają przetransportowane do Los Angeles. Okazuje się, że są w całkiem dobrym stanie. Czas ponownie pokazać je światu.
Luna Luna to jedyny taki park rozrywki na świecie. Jego twórca, austriacki artysta André Heller, poprosił 30 artystów, zarówno tych znanych, jak i dopiero debiutujących, by zaprojektowali wesołe miasteczko. Marzeniem Hallera było, by zwykli ludzie mogli obcować ze sztuką nie tylko w muzeach i galeriach, ale również spędzając czas na odpoczynku i zabawie.
Austriakowi udało się zebrać samą śmietankę artystycznego świata. Wesołe miasteczko Luna Luna zaprojektowali m.in. Salvador Dali, David Hockney, Roy Lichtenstein, Keith Haring, Jean-Michel Basquiat czy Sonia Delaunay.
Wystawa „Luna Luna: Forgotten Fantasy”, która jest próbą odtworzenia pierwotnego układu parku rozrywki, prezentuje tylko część zachowanych atrakcji. W ogromnym hangarze ulokowanym niedaleko centrum Los Angeles możemy na własne oczy zobaczyć odrestaurowane instalacje i atrakcje zaprojektowane przez wspomnianych artystów. Niestety nie można wsiąść na karuzelę czy diabelski młyn – ale nawet z oddali robią one niesamowite wrażenie!
Co czeka na odwiedzających park rozrywki Luna Luna w LA? Kaplica małżeńska zaprojektowana przez André Hellera z karykaturami państwa młodych i humorystycznym wierszykiem:
„Marry a friend or marry a foe;
marry a shoe or marry a crow;
marry whomever or whatever you wish,
be it a bike or be it a fish.
For love is love at Luna Luna,
even if you love a tuna”
Czy to dobre miejsce na oświadczyny dla miłośników sztuki? Jak najbardziej!
W Luna Luna warto przejść się również pod łukiem triumfalnym zaprojektowanym przez Sonię Delaunay. To jedno z jej ostatnich dzieł. Łuk w Luna Luna to prawdziwa uczta dla oczu i gratka dla miłośników sztuki abstrakcyjnej.
Labirynt zaprojektowany przez Roya Lichtensteina to niewielka przestrzeń składająca się z lustrzanych paneli i kolorowych grafik w typowym dla artysty stylu.
Wypełnioną lustrami przestrzeń w Luna Luna zaprojektował również Salvador Dali. Przestronną kopułę zdobią fragmenty lustrzanych tafli. Psychodeliczny charakter instalacji podkreślają płynące z głośników śpiewy chóru gregoriańskiego.
Czym byłoby wesołe miasteczko bez karuzeli i diabelskiego młyna? W Luna Luna te dwie popularne atrakcje zaprojektowali – Keith Haring i Jean-Michel Basquait w typowej dla siebie stylistyce.
Kupując bilet VIP, możemy odwiedzić „Zaczarowane drzewo”, instalację stworzoną przez Davida Hockneya. Ściany zostały pomalowane przez artystę na jaskrawe kolory. Przechadzając się między nimi przy akompaniamencie berlińskiej orkiestry, możemy faktycznie poczuć się jak w zaczarowanym lesie.
Wystawa "Luna Luna: Forgotten Fantasy" jest dostępna dla zwiedzających do wiosny 2024. W planach są również wystawy w innych miastach świata.
A jeśli szukasz ciekawych wydarzeń artystycznych w 2024 roku, koniecznie sprawdź naszą listę wystaw w Europie, które warto odwiedzić w nadchodzących miesiącach.