Przywrócenie dawnej świetności
„Pełne sprzeczności” to określenie, które architekt i projektant wnętrz Havard Cooper dyplomatycznie wybrał do opisania tego mieszkania w Greenwich Village w Nowym Jorku, kiedy został zaproszony do jego renowacji. Właściciele mieszkali w nim od jakiegoś czasu i zdecydowali, że nadszedł czas na przebudowę, która przywróciłaby mieszkaniu pierwotny blask, ponieważ, jak określił to sam Cooper: „była to przestrzeń z niezwykłymi elementami, które naruszył czas”.
Widok z zewnątrz na budynek. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Mieszkanie znajduje się w budynku z 1845 roku i zachowało wiele oryginalnych elementów, takich jak gipsowy kominek, ozdobne listwy wokół okien i drzwi oraz neoklasycystyczne kasetonowe sufity. Niektóre z tych ostatnich zostały zakryte przez podwieszane sufity... Ponadto układ przestrzeni nie był dobrze przemyślany, co powodowało, że wnętrze wydawało się na znacznie mniejsze, niż było w rzeczywistości. Jak ujął to Cooper: „Potencjał mieszkania był oczywisty, ale jego konfiguracja go skrywała”.
Przebudowana klatka schodowa. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Reorganizacja układu mieszkania
Początkowo właściciele nie planowali znaczących prac. Wkrótce stało się jasne, że gruntowna renowacja była konieczna, aby przywrócić mieszkaniu dawny blask. Oprócz usunięcia podwieszanych sufitów, Cooper wydobył na światło dzienne oryginalne dwuskrzydłowe wejście do korytarza na piętrze, które zostało zakryte przez poprzedniego właściciela. Wymieniono stare schody, zabierające więcej miejsca, niż powinny. Wszystko to miało na celu otworzenie przestrzeni i poprawie przepływu naturalnego światła. Po rozpoczęciu prac stało się jasne, że również podłogi wymagają wyprostowania, a niektóre kolumny muszą zostać przesunięte, z kolei belka stropowa powinna zostać podniesiona. Dwie sypialnie, które wcześniej były rozrzucone na różnych piętrach, znajdują się teraz na jednym poziomie, a okna głównej sypialni wychodzą bezpośrednio na tylny dziedziniec, dzięki czemu nie dochodzi do niej miejski zgiełk.
Nowa klatka schodowa dodaje przestrzeni i lekkości wnętrzu. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Oryginalne elementy z górnego piętra zostały pieczołowicie odrestaurowane, w tym m.in. kominek i listwy sufitowe w salonie. Dolne piętro straciło wiele lat wcześniej swój oryginalny charakter, więc Cooper podszedł do niego jak do „czystej karty”. W przeciwieństwie do górnego piętra z ozdobnymi elementami, na którym znajduje się część dzienna, dolne piętro – z sypialniami – jest skromniejsze, co równoważy dekoracje z wyższego piętra.
W salonie na piętrze znajduje się oryginalny kominek z epoki. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Nowoczesność i historia w jednym
Celem Coopera było stworzenie „studium kontrastu — w którym przeszłość jest zachowana z odpowiednim szacunkiem, a nowoczesność jest wprowadzana z powściągliwością, pozwalając historii i teraźniejszości współistnieć bez zbędnej rywalizacji”. Na przykład: mieszkanie jest ogrzewane w zimę przez oryginalne grzejniki parowe, a chłodzone przez ukryte klimatyzatory w lecie. Najnowsza technologia jest obecna w postaci inteligentnego oświetlenia i zautomatyzowanych żaluzji, ale sterowana za pomocą mosiężnych przełączników w stylu vintage. „Każde nowoczesne urządzenie służy swojemu celowi i nie rzuca się w oczy”, mówi Cooper.
Widok na część jadalną. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Klasyka w połączeniu z nowoczesnymi akcentami
Do wnętrz wprowadzono nowoczesne meble, aby zrównoważyły ciężar elementów architektury z epoki. W salonie możemy dostrzec wygodną sofę w kształcie litery L i kamienne stoliki kawowe. Mieszankę współczesnego designu i antyków znajdziemy również w sypialniach, a nawet w gabinecie – stoi w nim niestandardowe biurko od LP Creative. Wykonana na zamówienie zabudowa zapewnia dodatkowe miejsce do przechowywania, a jednocześnie nie koliduje z otoczeniem. W salonie szafka barowa jest ukryta w kąciku jadalnym. W gabinecie regał na książki sprytnie ukrywa podatkowe łóżko, dzięki czemu w razie potrzeby może pełnić również funkcję pokoju gościnnego. Dodatkowe miejsce do pracy zostało wbudowane w szafki w pokoju gościnnym.
Widok na salon. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Odpowiednia oprawa kolorystyczna
Starannie zróżnicowana paleta kolorystyczna podkreśla funkcję i charakter każdego z pomieszczeń. Salon jest wykończony w kremowym odcieniu złamanej bieli, gabinet został oblany bogatym odcieniem oxblood, a sypialnia dla gości jest pomalowana na głęboki, atramentowy niebieski. „Zastanawialiśmy się, w jaki sposób kolor może kształtować atmosferę”, wyjaśnia Cooper. „W jaki sposób gabinet może stać się przytulny i nastrojowy, tworząc cichy kontrast w porównaniu z jasnością salonu. Podejście klientki do kolorów odzwierciedla jej postawę wobec projektowania — wie, kiedy należy wyrazić jasno swoje zdanie, a kiedy pozwolić przestrzeni oddychać".
Otwarta przestrzeń, w której znajdują się jadalnia i salon. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Ponadczasowy styl
Wnętrze apartamentu w Greenwich Village dalekie jest od podążania za trendami. Zachowuje delikatną równowagę pomiędzy szacunkiem dla dziedzictwa a integracją nowoczesnego komfortu i funkcjonalności. Ta równowaga, jak wyjaśnia Cooper, „tworzy płynny dialog między przeszłością a teraźniejszością, w którym historyczne rzemiosło spotyka się ze współczesną myślą technologiczną. Każdy nowy element sprawia wrażenie, jakby był tu od zawsze”.
Projekt kuchni koncentruje się na wyrazistej, czarno-złotej kuchence z piekarnikiem od La Cornue. Szafki nad blatem są wykończone gładkim tynkiem wapiennym przez KAMP Studios, a dolne szafki zaprojektowano w eleganckim metalowym wykończeniu. W dużej bocznej szafce mieści się lodówka marki Sub-Zero & Wolf. Niestandardowe uchwyty do szafek pochodzą od Pruskin Hardware i Dewinter Metalworks, a blaty wykonano z marmuru Calacatta Paonazzo. Nielakierowane mosiężne okucia od House of Rohl dodają subtelnego połysku, a stołki barowe WORKUNDERGROUND wprowadzają odrobinę industrialnego charakteru. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Serce domu
Centrum apartamentu stanowi duży salon, „w którym historia i nowoczesność płynnie przeplatają się ze sobą”. W ciągu dnia naturalne światło wpada przez oryginalne okna w stylu Tudor, a nocą blask z kominka opalanego drewnem wprowadza przytulną atmosferę. „To miejsce nie narzuca się, po prostu zaprasza do środka”, mówi Cooper o salonie.
Wykonana na zamówienie sofa definiuje przestrzeń, nie zakłócając widoku na kuchnię. Stolik kawowy wykonała firma Eon Stone. Ściany zostały pomalowane na kolory Wimborne White i Schoolhouse White marki Farrow & Ball i stanowią neutralne tło dla dębowej podłogi w jodełkę. Zdjęcie: Kelly Marshall.
W jadalni krzywizna aksamitnej ławki kontrastuje z wyraźnymi liniami rustykalnych francuskich krzeseł, pochodzących z Morentz Gallery. Stół z kamiennego odlewu został zaprojektowany przez Oda & King, a nad nim wisi zabytkowa lampa Rene Mathieu. Grafika na ścianie została wykonana przez Dang Xuan Hoa. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Ściany z tynku w kolorze węgla drzewnego to projekt KAMP Studios. Kontrastują z umywalką z marmuru Calacatta Viola. Kran z nielakierowanego mosiądzu pochodzi od House of Rohl, a kinkiet od Apparatus. Lustro z chińskimi motywami to vintage. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Gabinet został pomalowany na kolor Oxblood Red od marki Farrow & Ball, poza jasnym sufitem, na którym pięknie widać starą sztukaterię. Biurko to projekt LP Creative. Kredens pochodzi od marki Urbia, a lampy są od Restoration Hardware. Duńskie miedziane kinkiety i grafika wykonana przez Roe Ethridge uzupełniają całość. Zdjęcie: Kelly Marshall.
W głównej sypialni wzrok przyciąga niestandardowy zagłówek ozdobiony tapicerką, na którym zamocowano industrialne kinkiety z brązu Ralph Lauren Home. Francuski żyrandol z alabastru z lat 30. jest zawieszony pod sufitem na linach. Za ścianą znajduje się garderoba. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Dębowa toaletka została wykonana na zamówienie, a chromowana armatura pochodzi z oferty Waterworks. Szlifowany marmur Calacatta Borghini od ABC Stone został użyty na podłogach, blacie toaletki, ścianach prysznica i ławce prysznicowej. Zdjęcie: Kelly Marshall.
W kolejnej sypialni ściany są pomalowane na kolor Providence Blue marki Benjamin Moore, który sprawia, że wnętrze wydaje się przytulne. Ten efekt wzmacnia lampa z luźno dopasowanym białym lnianym kloszem Analusia od Corrigan Curtain. Stolik nocny to francuski antyk z XVIII wieku. Grafika to praca Hunta Slonema. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Wzory marmuru Calacatta Viola zastosowanego pod prysznicem powtarzają się na mozaikowej podłodze Beau Monde projektu Ann Sacks. Wykonana na zamówienie dębowa toaletka i dębowy stołek firmy Studio Goons wprowadzają do wnętrza ocieplające elementy drewna. Zdjęcie: Kelly Marshall.
Artykuł oryginalnie ukazał się na stronie AD Middle East.
Zobacz także:
Paryskie mieszkanie — harmonijne połączenie stylu Haussmanna i vintage
Mieszkanie w odcieniach kojącej zieleni i czerwonymi akcentami
Miejsce stworzone do odpoczynku. Zaglądamy do 160-metrowego mieszkania w Chorzowie
