Historyczne uzdrowisko usytuowane u stóp Tatr w szczycie sezonu może gościć nawet ćwierć miliona turystów. Czy to powód, żeby rezygnować z wizyty w jednym z najpiękniej położonych polskich miast? Z pewnością nie. Wczesna jesień może okazać się znakomitym wyborem na urlop w Zakopanem, znacznie mniej tłocznym po lecie i przed sezonem zimowym. Jak odpocząć w dobrym stylu i nacieszyć się niezwykłą atmosferą Podhala? Wybierać miejsca prowadzone przez pasjonatów, którzy swoim Gościom chcą pokazać świeże oblicze Zakopanego. Kameralne, niespieszne, niekomercyjne. Pełne komfortu, lecz z nostalgią nawiązujące do zakopiańskich tradycji. A niekiedy zupełnie współczesne i bardzo pomysłowe. Zebraliśmy dla Was ledwie wycinek z dostępnych na Slowhop.com nietuzinkowych zakopiańskich noclegów slow.
Apartamenty w 150-letnim domu nad potokiem
Jeśli kochacie historyczne budynki, a opowieści o ich renowacji budzą w Was dreszczyk emocji, nie będziecie zawiedzeni. Bo oto jeden z najstarszych domów na Podhalu, formalnie zabytek, zyskał nowe życie dzięki pasjonatom: Marcie i Kubie. Stojący nad potokiem, ponad 150-letni tradycyjny zakopiański dom, został wybudowany dawnymi metodami ciesielskimi. Gospodarze nie zapomnieli o jego podhalańskim charakterze, ale wnętrza 4 apartamentów wzbogacili o nowoczesny twist. Jest kolorowo, przytulnie i wygodnie. Za oknem szumi potok, a za domem rozpoczynają się szlaki, m.in. na Polanę Spadowiec czy na Giewont.
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Kultowy pensjonat z wybitnymi śniadaniami
Niewiele jest miejsc, do których Goście wracają tak regularnie, jak ten rodzinny pensjonat w Jurgowie niedaleko Zakopanego. Prywatnie bywa tutaj także zespół Slowhopa. Miejsce prowadzone przez Martę i Łukasza od lat zbiera tak pozytywne recenzje (dziś ma ich już prawie 400!), że i my musieliśmy w końcu sprawdzić, o co chodzi. A teraz z czystym sumieniem potwierdzamy – jest to gościna wybitna. O tutejszych śniadaniach można pisać poematy: jak są urozmaicone, kolorowe, świeże i pyszne. I zawsze z ciastem na deser. Dom gościnny otoczony laskiem to także niezwykle przytulne i dopracowane pokoje, bajeczny taras i swobodna, domowa atmosfera. Do Łukasza i Marty przyjeżdża się jak do przyjaciół, nie do hotelarzy. I to właśnie jest w ich pensjonacie najpiękniejsze.
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Chatka jak z Pinteresta z widokiem na Giewont
Nieduży domek sąsiaduje z malowniczą łąką zwaną Lipkami, skąd rozpościera się jeden z najlepszych w Zakopanem widok na Giewont. To spełnione marzenie babci Hanki, dziś będącej Gospodynią tego miejsca. Domek wybudował dla “warszawskiej” babci Zosi tata Hanki, aby ta mogła być blisko rodziny. Urocza podhalańska chatka ma nieprzeciętny widok z sypialni. Została przez wnuczkę przywrócona do życia we współczesnej, minimalistycznej odsłonie góralskiego stylu. W mikrodomku z dostępem do dużego ogrodu spodoba się tym, którzy aż rwą się na szlak, bo spod Lipek wszędzie jest blisko. Po powrocie z wyprawy można grzać się przy kominku i czytać książki w kameralnej sypialni.
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Dwa domki nad pastwiskiem z legendarną już gościną
A oto domki, które szturmem wzięły podhalański katalog Slowhopa. Odkąd się pojawiły, nie przestają zachwycać kolejnych Gości. Benia i Ania, pełne zachwytu nad naturą Tatr, postanowiły stworzyć miejsce, które pozwoli ich Gościom doświadczać tutejszych uroków jak najpełniej. Dwie nowoczesne chatki położone powyżej pastwiska znajdują się w malutkiej wiosce 20 km od Zakopanego. Powyżej nich – zabudowań brak. Oprócz spokoju króluje tutaj pełna wygoda, lepsza niż na niejednym pobycie all inclusive. Dziewczyny postanowiły, że ich Gościom nie zabraknie absolutnie niczego – od pięknych zapachów, przez alternatywne metody parzenia kawy, po wspaniałe śniadania z dostawą. Ich gościna to definicja tego, czym jest Slowhop.
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
XIX-wieczna willa z rustykalnymi apartamentami
Zakopiańska willa wybudowana ok. roku 1886 początkowo należała do wieloletniego wójta Zakopanego – Józefa Sieczki, i pełniła ważne funkcje publiczne. Oprócz renowacji przeszła także znaczącą przemianę i dziś skrywa dopracowane, kolorowe i pachnące drewnem apartamenty. Ich styl spodoba się osobom pragnącym odkryć wysmakowane i pomysłowe, współczesne wydanie Zakopanego. Odnowiony przez Szymona, rodowitego Zakopiańczyka i pasjonata góralskiej kultury, dom znajduje się sercu miasta, ale w cichej uliczce, przy której stoją inne historyczne budynki. Nocleg tutaj pozwala doświadczyć kolorytu Zakopanego takim, jakie było ono kiedyś.
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Spektakularny dom z górskim SPA
Na polskim Spiszu, u podnóża Pawlikowego Wierchu, stoi dom wyjątkowy na skalę kraju. Mowa zarówno o bajecznym, panoramicznym widoku Tatr, oprawionym w ramy dużych okien, jak i poziomie dopracowania całego projektu. Goście, którzy go odwiedzili, piszą, że to jedno z najpiękniejszych miejsc, w jakich byli. Czy można prosić o lepszą rekomendację? Drewniany dom w Rzepiskach został zaprojektowany tak, by móc w nim jak najgłębiej przeżyć spotkanie z naturą. Nie konkuruje z nią, a naturalne walory otoczenia, w tym rzeźbę terenu, wykorzystuje do stworzenia unikatowego doświadczenia. 100-letnie deski, z których został zbudowany, tworzą przytulny i autentyczny klimat. Piętrowe tarasy okalające bryłę pozwalają na cieszenie się pejzażem z różnych stron. A jedyne w swoim rodzaju górskie SPA w otoczeniu strzelistych jodeł i surowych kamieni stwarza możliwość relaksu nieporównywalnego z niczym, czego udało Wam się dotąd doświadczyć. I jeszcze coś, co być może Was zaskoczy: biorąc pod uwagę standard, dom ma naprawdę przyjazną cenę wynajmu.
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com