Wyrafinowana posiadłość z bajkowym domkiem gościnnym

Już od wejścia dom urzeka nienachalną, skromną elegancją i przytulną atmosferą. Wnętrza wypełniają wykonane na zamówienie meble, retro elementy, luksusowe tkaniny i wykończenia, ale projektant Matthew Leverone nigdy nie zapomina o podstawowej funkcji domu i codziennych rytuałach jego mieszkańców.

Autor Mayer Rus

Zdjęcia Stephen Kent Johnson/OTTO
Wyrafinowana posiadłość z bajkowym domkiem gościnnym

Początkowo, nie było to duże zlecenie, ale projektant wyczuł potencjał tego miejsca i, ostatecznie, metamorfoza salonu przerodziła się w subtelne odnowienie całej nieruchomości. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

Metamorfoza salonu

Pierwszym zadaniem Matthew Leverone’a była prosta metamorfoza salonu. Klienci - para z dwójką dorosłych dzieci - wprowadzili się do tego przestronnego domu cztery lata wcześniej. Początkowo współpracowali z innym projektantem wnętrz, jednak w miarę, kiedy zmieniały się ich gusta i upodobania, para poprosiła Leverone’a o pomoc. Nie było to duże zlecenie, ale projektant wyczuł potencjał tego miejsca i, ostatecznie, metamorfoza salonu przerodziła się w subtelny remont całej nieruchomości. 

Pierwszym zadaniem Matthew Leverone’a była prosta metamorfoza salonu. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

„Kocham design i kocham mój dom, a im więcej się uczę, tym lepiej potrafię wyrazić co się w nim sprawdza. Matthew to niesamowity projektant. Ma silne poczucie designu, ale nie jest despotyczny” - opowiada właścicielka. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

„Chcieliśmy udomowić więcej pomieszczeń w domu i zmienić je w przestrzeń, w której przebywają domownicy” - wyjaśnia właścicielka. „Kocham design i kocham mój dom, a im więcej się uczę, tym lepiej potrafię wyrazić to, co się w nim sprawdza. Matthew to niesamowity projektant. Ma silne poczucie designu, ale nie jest despotyczny” - dodaje. „Jego praca to tworzenie piękna, ale na bardziej fundamentalnym poziomie rozumie, że to nasz dom rodzinny - ma serce, duszę i musi odzwierciedlać sposób, w jaki naprawdę żyjemy”.

Wiejski dom zmienili w nowoczesną przestrzeń dla aktywnej rodziny

„Chcieliśmy udomowić więcej pomieszczeń w domu i zmienić je w przestrzeń, w której przebywają domownicy” - wyjaśnia właścicielka. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

Piękna jest tu pod dostatkiem: wykonane na zamówienie meble, retro elementy, luksusowe tkaniny i wykończenia, ale Leverone nigdy nie zapomina o podstawowej funkcji domu i codziennych rytuałach jego mieszkańców. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

Dom z duszą

Ten dom rzeczywiście ma duszę. Wizja Leverone’a - w tym oraz we wszystkich jego projektach - unika sztucznego, teatralnego efektu, na rzecz klasyki, odpowiedniej skali, proporcji i rzemieślniczych detali. Projektant specjalizuje się w tworzeniu atmosfery subtelnego luksusu, w którym na początku listy priorytetów znajdują się ludzie. Oczywiście, piękna jest pod dostatkiem: wykonane na zamówienie meble, retro elementy, luksusowe tkaniny i wykończenia, ale Leverone nigdy nie zapomina o podstawowej funkcji domu i codziennych rytuałach jego mieszkańców. 

Projektant specjalizuje się w tworzeniu atmosfery subtelnego luksusu, w którym na początku listy priorytetów znajdują się ludzie. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

Już samo wejście do domu nadaje przedsmak stonowanej, skromnej elegancji. Rzeźbiona wisząca lampa Michaela Anastassiadesa subtelnie unosi się nad klonowym stołem, podczas gdy fotografia Hiroshiego Sugimoto, dodaje artystycznego charakteru. „Nie jestem zainteresowany szalonymi kolorami i dzikimi wzorami” - mówi Leverone o stonowanej kompozycji. „Wolę tworzyć bogate w warstwy wnętrze, z czystymi, ekspresyjnymi formami i miksem tekstur”.

Wizja Leverone’a - w tym oraz we wszystkich jego projektach - unika sztucznego, teatralnego efektu na rzecz klasyki, odpowiedniej skali, proporcji i rzemieślniczych detali. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

Wrażliwość projektanta została odzwierciedlona również w jadalni, w której wisząca, porcelanowa lampa Evy Menz, tworzy ulotną chmurę nad stołem. W salonie, Leverone złagodził dużą przestrzeń tworząc dwie, dopełnione kominkami, kameralne strefy. Pomieszczenie stworzone w neutralnych odcieniach z elementami niebieskiego, mieści charakterystyczne projekty wielkich postaci designu XX wieku: Vladimira Kagana i Milo Baumana, uzupełnione doskonałymi współczesnymi dziełami Herve van der Straeten, Jiun Ho i Mydriaz. Kolekcja sztuki zaciera sztuczne różnice między tradycją a nowoczesnością, starym a nowym, skupiając się na nastroju, który można określić świeżym i przyjemnym.

Wrażliwość projektanta została odzwierciedlona również w jadalni, w której wisząca, porcelanowa lampa Evy Menz, tworzy ulotną chmurę nad stołem. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

Doskonale zaprojektowany salon, wieńczy ogromny żyrandol - dzieło sztuki autorstwa Rogana Gregory’ego. "Klientka spotkała się z Roganem w jego studio, aby omówić zlecenie i poznać proces twórczy artysty. Chciałaby dowiedzieć się jak najwięcej o rzemieślnikach i artystach, którzy poprzez swoje prace, są obecni w jej domu. Nic co wybraliśmy, nie było przypadkowe, każdy przedmiot ma prawdziwe znaczenie” - mówi Leverone. Jego klientka podkreśla zmienny charakter rzeźby Gregory’ego i jej miejsce w domu, w otoczeniu krystalicznie białej tapicerki oraz kominka z dębu i ciemnego granitu. „Pokój może pomieścić dwie osoby, ale i dziesięć - nadal czuje się przestrzeń” - twierdzi. 

„Wolę tworzyć bogate w warstwy wnętrze, z czystymi, ekspresyjnymi formami i miksem tekstur” - opowiada projektant. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

Bajkowy domek gościnny

Uwaga projektanta skupia się też na takich miejscach jak ogród i miejsce rozrywki na zewnątrz. Współpraca z projektantami krajobrazu z Lutsko Associates zaowocowała modernizacją nieużywanej zewnętrznej przestrzeni - posadzono dwa dojrzałe drzewa oliwne i zainstalowano duże miejsce na ognisko. Leverone wyremontował również stary pawilon ogrodowy, który stał się domkiem gościnnym. Zlikwidował w nim panele, usunął świetliki, wykończył ściany artystyczną powłoką - wszystko to, aby stworzyć spokojną atmosferę. 

Najładniejsze krzewy zimozielone do ogrodu

Leverone wyremontował również stary pawilon ogrodowy, który stał się domkiem gościnnym. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

W pawilonie zlikwidowano panele, usunął świetliki, wykończył ściany artystyczną powłoką - wszystko to, aby stworzyć spokojną atmosferę. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

„To była wesoła, zabawna i pełna szacunku współpraca” - podsumowuje właścicielka. „To jak taniec między nami - Matthew słucha tego, czego szukamy i realizuje nasze pomysły”. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

Leverone odpowiada komplementem: „Ona jest niesamowitą klientką. Daje nam tak wiele inspiracji, a jednocześnie pozwala nam działać. Stawia nam wyzwanie: myśleć kreatywnie i pracować jak najlepiej”. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

„To była wesoła, zabawna i pełna szacunku współpraca” - podsumowuje właścicielka. „To jak taniec między nami - Matthew słucha tego, czego szukamy i realizuje nasze pomysły”. Z kolei Leverone odpowiada komplementem: „Ona jest niesamowitą klientką. Daje nam tak wiele inspiracji, a jednocześnie pozwala nam działać. Stawia nam wyzwanie: myśleć kreatywnie i pracować jak najlepiej”.

Uwaga projektanta skupia się też na takich miejscach jak ogród i miejsce rozrywki na zewnątrz. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

Współpraca z projektantami krajobrazu z Lutsko Associates zaowocowała modernizacją nieużywanej zewnętrznej przestrzeni - posadzono dwa dojrzałe drzewa oliwne i zainstalowano duże miejsce na ognisko. Zdjęcie: Stephen Kent Johnson/OTTO

 

Materiał oryginalnie ukazał się w architecturaldigest.com

 


Czytaj więcej