Znikanie śladów przeszłości
„Wrocław jest miastem, w którym łatwo natknąć się na oryginalną architektoniczną tkankę. Niestety jej stan bywa różny – czasem warto ratować to, co pozostało z dawnych lat, czasem – mimo najlepszych chęci – właściwa wydaje się decyzja, by pójść z duchem czasu i nie odtwarzać „na siłę” historycznych elementów. To obszar, w którym projektant musi dokonać wyboru – my doceniliśmy to, co przyciągnęło inwestorów do tego konkretnego miejsca, zaproponowaliśmy jednak własną interpretację kamienicznego, międzywojennego stylu. Powstała przestrzeń stonowana, harmonijna i sprzyjająca relaksowi” – mówi Szymon Hanczar ze studia projektowego PANDOM, odpowiedzialnego za projekt 85-metrowego wnętrza w kamienicy z lat 30. XX wieku.
Naprzeciwko zabudowy kuchennej znajduje się równie duży regał zrealizowany na zamówienie. Zdjęcie: Zasoby Studio.
Nad stołem wiszą lampy marki HAY. Zdjęcie: Zasoby Studio.
Te podwójne drzwi zostały wprowadzone na etapie renowacji. Zdjęcie: Zasoby Studio.
Zdjęcie: Zasoby Studio.
Właściwe interpretacje i inspiracje
Budynek stoi nieco na uboczu gwarnego miejskiego życia, przy ulicy Sopockiej. Dookoła jest sporo zieleni i urokliwe ścieżki do spacerów nad wodą. „Miejsce podpowiadało by tworząc projekt odwzorować wiernie klimat międzywojennej nowoczesności i mieszczańskiej elegancji. Niestety wybór takiej drogi był utrudniony. Gdy nasi klienci, para 30-latków zaprosili nas do świeżo nabytego mieszkania, okazało się, że po stolarce, sztukateriach czy innych oryginalnych elementach wyposażenia nie ma śladu”. Projektanci zastali wnętrze w stanie deweloperskim, z nowymi tynkami, wylewkami i instalacjami. Zamiast odtwarzać nieistniejący oryginał, postanowili zinterpretować przeszłość w oparciu o współczesne rozwiązania. „Nie chcieliśmy robić historyzującego skansenu. To miały być lata 20., ale XXI wieku. Klienci mają artystyczny vibe. Nie musieliśmy się wzajemnie do niczego przekonywać, byli otwarci na nasze rozwiązania. Znali wcześniejsze realizacje studia – zaprojektowane praktycznie i oszczędne w charakterze” – podkreśla Hanczar.
Sofa w salonie to NAP Slim. Zdjęcie: Zasoby Studio.
Zdjęcie: Zasoby Studio.
Dać miejsce rzeczom
Pewne było, że swoje miejsce w przestrzeni mieszkania muszą znaleźć gitary i pianino oraz grafiki autorstwa właścicielki mieszkania – Julii Jaskólskiej. Inwestorom zależało też na dużej ilości miejsca do przechowywania. W kuchni pojawiła się ciągnąca się przez niemal całą długość ściany zabudowa, a w salonie – niczym lustrzane odbicie kuchni – zajmującą przestrzeń od sufitu do podłogi biblioteka, w którą sprytnie wkomponowano pozornie stanowiący ograniczenie komin. Obszerna jest również szafa w sypialni gospodarzy, a uzupełnia ją mniejsza – na odzież wierzchnią w przedpokoju, który wizualnie powiększa lustro użyte na jednej ze ścian kryjącej wejście do łazienki.
Przy łóżku w sypialni wiszą kinkiety CHORS Moi. Zdjęcie: Zasoby Studio.
W sypiani znalazła się pojemna jasna szafa wykonana na zamówienie. Zdjęcie: Zasoby Studio.
Materiały i detale
Zastosowana we wnętrzu paleta kolorystyczna jest minimalistyczna, przy tym jednak dająca poczucie przytulności. Dopełnieniem jasnych, ciepłych barw jest ułożony w jodełkę dębowy parkiet oraz płytki z motywem piaskowego lastryko. Ciemniejsze drewno pojawia się na dolnych szafkach w kuchni i w postaci stelaży krzeseł. Łagodne beże i kremy współgrają z lampami z papieru lub mlecznego szkła, dającymi miękkie, rozproszone światło. Istotną zmianą zaproponowaną przez projektantów było wykucie przejścia między kuchnią, a salonem. Postawili na dwuskrzydłowe przesuwne drzwi, które w razie potrzeby pozwalają na połączenie obu pomieszczeń, tworząc efektowny wizualnie i wygodny podczas rodzinnych czy towarzyskich spotkań, amfiladowy układ. „Wiele detali zostało zaprojektowanych przez nas konkretnie do tego wnętrza. To listwy przypodłogowe, stolarka, fasety przy suficie czy rozety w miejscu mocowania lamp sufitowych, do których celowo wykorzystaliśmy dostępny, prosty w obróbce i ekonomiczny półprodukt – płytę g-k. Elementem, któremu najbliżej do „retro”, są drzwi wewnętrzne, formą nawiązujące do drzwi wejściowych. Przekornie odwróciliśmy układ ich rysunku”.
Zdjęcie: Zasoby Studio.
Zdjęcie: Zasoby Studio.
Zdjęcie: Zasoby Studio.
Czym ma być dom
Pytany o to, jak powinien wyglądać dobrze zaprojektowany dom Szymon Hanczar odpowiada: „Przestrzeń mieszkania, w której na co dzień chronimy się przed światem zewnętrznym, powinna być tłem dla naszego życia i nie może nad nami dominować. Powinniśmy się w niej czuć swobodnie, bezpiecznie i chcieć do niej wracać, dlatego tak istotne są praktyczne rozwiązania”. Prowadzony przez niego PANDOM skupia swoje działania na projektach wnętrz mieszkalnych z naciskiem na rewitalizowanie starej tkanki architektonicznej z pełnym jej poszanowaniem i kieruje się zasadą „Żyjemy tu i teraz, ale czerpiemy z zasobów historii”.
W holu klepka spotyka się z płytkami. To praktyczne rozwiązanie przy cześci wejściowej. Zdjęcie: Zasoby Studio.
Jedne z drzwi są integralną częścią lustrzanej ściany. Zdjęcie: Zasoby Studio.
Prosta i nowoczesna łazienka dobrze wpisuje się w styl kamicy z lat 30. Zdjęcie: Zasoby Studio.
Zobacz także:
Luksus oswojony – apartament w Hongkongu inspirowany klimatem wakacyjnych kurortów
Warszawskie mieszkanie w kamienicy – tu liczy się detal i przeszłość