Nieco historii
Pierwsze zabudowania przy ulicy Hożej w Warszawie postawiono w drugiej połowie XVIII wieku, a jej nazwa pochodzi od hożych, czyli ładnych ogrodów znajdujących się po obu jej stronach. Przez kolejne dziesiątki lat architektura ulicy zmieniała się, nadając jej wielkomiejski charakter. W jednej z zabytkowych kamienic, postawionej w 1914 roku, mieści się mieszkanie, którego wnętrze zaprojektowały Daria Wachowicz i Martyna Duch-Kupis z Dash Interiors: „Kochamy kamienice. Wyjątkowo cenimy sobie możliwość tworzenia wnętrz w przedwojennej architekturze. Nie ma nic przyjemniejszego niż łączenie przeszłości ze współczesnością”.
Przedwojenne drzwi skrzydłowe zostały starannie odnowione. Zdjęcie: Mood Authors.
W salonie stanął biały kawowy stolik o organicznym kształcie. Zdjęcie: Mood Authors.
Prosty plan
Przestrzeń ma 63 m2. To przedpokój, kuchnia, salon, sypialnia oraz łazienka. Ze względu na ograniczenia konserwatorskie oraz techniczne układ pomieszczeń pozostał niemal nienaruszony. „Klientka chciała przygotować mieszkanie dla jednej ze swoich córek. Od samego początku czułyśmy, że w ten sam sposób myślimy o tym wnętrzu. Zależało nam, aby w miarę możliwości zachować wszystkie oryginalne elementy, a jeśli będzie to niemożliwe – jak najwierniej je odtworzyć. Od wiekowego parkietu, przez sztukaterie i kaflowy piec, po drzwi skrzydłowe”. I matka, i córka lubią jasne, przestronne pomieszczenia.
Ze ściany sypialni wystaje fragment pieca kaflowego. Zdjęcie: Mood Authors.
W sypialni stoi prosta, wykonana przez stolarza szafa z zaoblonymi rogami. Zdjęcie: Mood Authors.
W mieszkaniu znalazły się naturalne tkaniny w jasnych i oliwkowych odcieniach. Zdjęcie: Mood Authors.
Kinkiety Plum z porcelanowymi kloszami zainstalowano w sypialni. Zdjęcie: Mood Authors.
W salonie zawisła lampa sufitowa Hozuki projektu Japończyka Wataru SakumyZdjęcie: Mood Authors.
Nie na jeden sezon
Projekt zakładał stworzenie ponadczasowego, odpornego na trendy wnętrza, które będzie sprawiało wrażenie przytulnego. „Odkryłyśmy sufit w salonie i pozostawiłyśmy go w stanie surowym, co dodatkowo podkreśliło historyczny charakter mieszkania. Nie wiedziałyśmy, jak pierwotnie wyglądały na przykład drzwi do łazienki, które wymieniono w latach 90. Tę informację udało się uzyskać od starszej sąsiadki, u której pozostały one w nienaruszonym stanie. Także w ten sposób odwzorowałyśmy istniejące tu wcześniej klamki, listwy przypodłogowe i opaski drzwiowe, a w strefie wejściowej i kuchni zastosowałyśmy szczotkowaną, dębową deskę podłogową, podobną do tej, jaką położono tu w latach świetności budynku”.
Wykonana na zamówienie kuchnia ma tradycyjną formę, a przy okrągłym stole wykorzystano krzesła projektu Jørgena Bækmarka Zdjęcie: Mood Authors.
Po zdjęciu tynków sufit w salonie zostawiono w stanie surowym. Zdjęcie: Mood Authors.
Dobre wybory
Projektantki postawiły na neutralną kolorystykę, szlachetny kamień i drewno oraz naturalne tkaniny. W salonie stanął biały kawowy stolik o organicznym kształcie, zawisła też lampa sufitowa Hozuki projektu Japończyka Wataru Sakumy, którego zainspirowały rośliny ozdobne o charakterystycznych, przypominających papier, łuskach otaczających owoce. Wykonana na zamówienie kuchnia ma tradycyjną formę, a przy okrągłym stole wykorzystano krzesła projektu Jørgena Bækmarka, obecnie produkowane przez markę HAY. W sypialni stoi prosta, wykonana przez stolarza szafa z zaoblonymi rogami, światło przy łóżku dają kinkiety Plume z porcelanowymi kloszami o miękkich liniach. Blat w łazience wykonano z trawertynu, zawisło nad nim lustro znalezione przez klientkę na pchlim targu w Toskanii. Jak mówią autorki projektu: „W naszej pracowni stawiamy na autentyczność. Zależy nam, aby wszystkie materiały, które stosujemy były naturalne. W tym przypadku miało powstać wyważone wnętrze, które pozwala poczuć spokój. Uważamy, że to się udało”.
Płytka podłogowa w holu została wymieniona na dębową szczotkowaną deskę. Szafę w kolorze ciemnej zieleni wykonał stolarz na zamówienie. Zdjęcie: Mood Authors.
Blat w łazience jest z trawertynu. Dobrano do niego mosiężną baterię. Zdjęcie: Mood Authors.
Lustro łazienkowe zostało kupione na pchlim targu w Toskanii. Zdjęcie: Mood Authors.
Zobacz także:
Górska posiadłość z drewna i kamienia. Luksus, który nie przytłacza, a koi
Mieszkanie w przedwojennej kamienicy. Uroku wnętrzu dodaje zabytkowy piec kaflowy
Nowoczesne mieszkanie wykończone pod klucz - czarująca i komfortowa przestrzeń