Gdzie pijał kawę Gomułka
Podobno to właśnie loggia dolnego apartamentu Willi Orlik była ulubionym miejscem I sekretarza. Trudno mu się dziwić – roztacza się z niej spektakularny widok na jezioro. Obecni goście apartamentu mogą podziwiać go przez panoramiczne okna, moszcząc się na wygodnych fotelach przy kominku. Apartament Gomółki w domu Mewa należy do najbardziej widowiskowych przestrzeni na terenie posiadłości Łęgucki Młyn. Nowi właściciele odrestaurowali dotąd dwie z trzech willi dawnego ośrodka. Oprócz nich znajduje się tutaj także budynek zabytkowej, 150-letniej elektrowni wodnej oraz drewniany dom wczasowy z sosny syberyjskiej, dar od Nikity Chruszczowa przywieziony z Rosji.
Zdjęcie: Slowhop.com
Posiadłość ukryta przed światem
Dawny rządowy ośrodek wypoczynkowy obejmuje 7,5 ha powierzchni z prywatnym dostępem do jeziora. Tutaj partyjni dygnitarze nie musieli obawiać się o prywatność – to jedyna posiadłość nad jeziorem Łęguty. Jej ekskluzywny, gwarantujący bezpieczeństwo charakter, jest dziś na wagę złota. Kameralność obiektu wyróżnia się nawet na mapie obiektów slow, jakich na Mazurach nie brakuje. Położenie ośrodka jest zresztą szczególne z kilku względów – częściowo znajduje się on na terenie rezerwatu „Ostoja Bobrów na rzece Pasłęce”. Rzeka stanowi naturalną granicę terenu posiadłości, od zachodu i południa.
Zdjęcie: Slowhop.com
Dom grupowy pełen komfortu
Renowację ośrodka i udostępnianie przestrzeni gościom gospodarze rozpoczęli od Willi Orlik. To dom stworzony z myślą o grupach (choć możliwy jest także wynajem pokoju) – sprzyjający organizacji konferencji, integracji czy rodzinnych uroczystości. Skłania do tego przestrzeń salonu, wyposażonego w bardzo długi stół. To także idealne miejsce na butikowe wesela w duchu slow, bo na terenie ośrodka znajduje się 100-metrowa sala z widokiem na jezioro. Wspólny czas w Orliku można spędzać przy kominku, a obita drewnianą boazerią ściana wokół niego przywołuje skojarzenia z estetyką wnętrz mid-century modern. Odnawiając budynek Orlika, właściciele starali się zachować jego atmosferę i wzornictwo pomieszczeń zaprojektowanych w drugiej połowie ubiegłego wieku. Postawili na wysokiej jakości meble i dodatki. Znajdują się wśród nich legendarne projekty Romana Modzelewskiego, le Corbusiera czy Antoniego Citteria. Do mebli głównie skandynawskich i hiszpańskich marek dobrali swoje ulubione plakaty i kilimy.
Zdjęcie: Slowhop.com
Apartamenty dopracowane w każdym szczególe
Niedawno do przestrzeni wynajmowanych na terenie ośrodka Łęgucki Młyn dołączyły apartamenty w kolejnej odnowionej willi: Mewie. To propozycja dla gości, którzy szukają mniejszych przestrzeni – na wyjazd we dwoje albo we czworo, choć dom można także wynająć na wyłączność. To właśnie w mniejszej rezydencji znajduje się słynny apartament Gomółki z widokiem na jezioro. Pomieszczenia Mewy czarują przemyślanym wystrojem: znakomity współczesny design łączy się tu ze sztuką i wyraźnymi odwołaniami do stylu połowy ubiegłego wieku.
Zdjęcie: Slowhop.com
Zdjęcie: Slowhop.com
Przestrzeń, która żyje
Na terenie ośrodka znajduje się również trzecia willa, będąca właśnie w trakcie modernizacji. Biorąc pod uwagę poziom dopracowania poprzednich dwóch projektów, nie sposób nie zastanawiać się, jaki pomysł gospodarze będą mieli na jej wnętrza. Jednak, co ciekawe, apartamenty w zabytkowych budynkach ośrodka nie są jedynymi przestrzeniami, gdzie na terenie Łęguckiego Młyna mogą odpoczywać goście. Ci, którzy potrzebują większej prywatności lub chcą być bliżej przyrody na terenie posiadłości, mogą wynająć kompaktowy domek UKOI z widokiem na jezioro. Choć ma tylko 17 m, zapewnia komfortowe i niezależne warunki do relaksu na malowniczym terytorium posiadłości.
Zdjęcie: Slowhop.com
Niepodrabialna gościnność
Mimo że skala przedsięwzięcia i wyjątkowość obiektu z jego historyczną przeszłością może onieśmielać, swoboda i gościnność gospodarzy przyciągają na miejsce kolejnych odwiedzających. “Gospodarzom udało się podkreślić niesamowitą historię tego miejsca i połączyć wyjątkowy design (zachowujący modernistycznego ducha dawnych lat), z ciepłą, prawdziwie domową atmosferą bez zadęcia” – można przeczytać w jednej z opinii na portalu Slowhop.com. Jeśli i Wy chcielibyście odczuć tę gościnność na własnej skórze, a przy okazji skosztować szarlotki – o której goście piszą, że była najlepsza w ich życiu – pobyt w apartamentach w Łęguckim Młynie albo jedną z willi możecie zarezerwować na Slowhopie. Ceny pokoju w tym niezwykłym miejscu rozpoczynają się od 400 zł.
Zdjęcie: Slowhop.com