Nowoczesne wnętrza w wiktoriańskiej oprawie
Pięcioosobowa rodzina po wielu latach spędzonych w USA i Azji postanowiła wrócić do Irlandii. Wiktoriański szeregowiec, który kupili znajduje się w południowej części Dublina i pochodzi z 1860 roku. Tył domu ma współczesny charakter, natomiast front jest bardziej tradycyjny, z elewacją z czerwonej cegły, harmonijnie wpisujący się w wiktoriańskie otoczenie. Właścicielom zależało na stworzeniu wygodnej przestrzeni rodzinnej w nowoczesnym, ale przytulnym stylu inspirowanym amerykańskimi posiadłościami, w których spędzili ostatnie lata.
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
By osiągnąć ten efekt, zespół LyonsKelly musiał w pierwszej kolejności całkowicie zmienić układ funkcjonalny domu. W typowo wiktoriańskich budynkach mieszkalnych główne pomieszczenia reprezentacyjne jak salony i gabinety znajdują się na wyższej kondygnacji, podczas gdy kuchnia i pomieszczenia rodzinne na niższym poziomie (najwyższe kondygnacje to przestrzeń prywatna z sypialniami).
Dolne kondygnacje mają z reguły niskie sufity i ograniczony dostęp do dziennego światła – mają za to bezpośredni dostęp do ogrodu. Architekci zdecydowali się więc przenieść kuchnię na wyższy poziom, co pozwoliłoby lepiej wykorzystać przestrzeń salonową i uzyskać większy dostęp do światła dziennego.
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Architekci wykorzystali w projekcie kombinację różnych typów okien, które zapewniły stały dostęp do naturalnego światła, m.in.: duże przesuwne okno od strony ogrodu, wykusz od frontu oraz wysokie okna podstropowe. Ponieważ właścicielom zależało na połączeniu ogrodu ze strefą dzienną na wyższej kondygnacji, zespół LyonsKelly stworzył taras, do którego prowadzą granitowe schody.
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Styl wnętrz łączy współczesne rozwiązania z zabytkowymi wiktoriańskimi elementami jak sztukaterie i dekoracyjne kominki. Dom utrzymany jest w neutralnej, ale ciepłej kolorystyce, która pozwala grać pierwsze skrzypce barwnym dziełom sztuki, nowoczesnym meblom o obłych kształtach i miękkich obiciach, oraz stylowym dodatkom, które dopełniają aranżację.
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zdjęcie: Mark Scott
Zobacz też:
- Mieszkanie projektanta wnętrz w XIX-wiecznej kamienicy
- Dom w stylu eklektycznym, który łączy elementy włoskiej willi i butikowego hotelu
- Zaskakujący kolorami dwupoziomowy apartament we Włoszech