Sprawa rozwojowa –wyjątkowe mieszkanie w warszawskiej kamienicy

Przez dekadę rodzina się rozrastała, a mieszkanie w przedwojennej kamienicy zwiększało metraż. Na zewnątrz rozkwitł rozległy ogród, we wnętrzach – kolekcja sztuki. A proces wciąż trwa. Właścicielom towarzyszy w nim architektka Kamila Kanclerz.

Zdjęcia YOUNGER BROTHER
Sprawa  rozwojowa –wyjątkowe mieszkanie w warszawskiej kamienicy

Fragment salonu. W głębi stolik „Spool” (Missoni). Fotel „Pallone” (Roy de Scheemaker, Leolux), krzesła „Bamboo” (Konstantin Grcic) i bujak „Relax Chair” (Verner Panton, Studio Rosenthal). Zdjęcie: YOUNGER BROTHER.

W tej historii główną rolę gra nieuchwytna potęga czasu, który do projektowania wprowadza dodatkowy wymiar. Nikt nie byłby w stanie narysować na kartce ani nawet wymodelować w trzech wymiarach tak długotrwałej relacji. Zaufanie klientów pozwoliło nam się w niej zanurzyć. A czas ujawniał nowe wyzwania i możliwości, niejednokrotnie sam podsuwał najlepsze rozwiązania architektoniczne – mówi autorka projektu wnętrz Kamila Kanclerz.

mieszkanie warszawa Katarzyna Kanclerz vintageULUBIONYM MIEJSCEM i domowników, i gości jest kąt wypoczynkowy. Mosiężny żyrandol wisi tu od zawsze – to prezent od poprzednich właścicieli. Przy stoliku „Tulip” z połowy xx wieku (Eero Saarinen, edycja sygnowana 50th Anniversary, Knoll) stoją o dekadę młodsze stalowe fotele (Russell Woodard). Płótno widoczne w głębi namalował Tomasz Kowalski, w lustrze odbija się praca Moniki Misztal. Zdjęcie: YOUNGER BROTHER.

mieszkanie warszawa Katarzyna Kanclerz vintageWSPÓLNY GABINET pary właścicieli mieści bibliotekę, służy też za pokój gościnny. Po rozsunięciu drzwi powiększa przestrzeń salonu. Na ścianie obrazy Tomasza Kowalskiego i Jana Dobkowskiego. Wśród palm mosiężna lampa w kształcie liści, proj. Tommaso Barbi, Italy, 1970, prezent od męża z okazji narodzin córeczki. Zdjęcie: YOUNGER BROTHER.

Dekada dobrych zmian

Wszystko zaczęło się przed dekadą, gdy dwoje młodych ludzi zwróciło się do architektki z prośbą o konsultację. Rozważali zakup 80-metrowego mieszkania na parterze międzywojennej kamienicy niedaleko centrum Warszawy. – Rozmawiałam wtedy z entuzjastyczną parą zakochanych. Towarzyszyłam im przy podejmowaniu pierwszych decyzji, nie zdając sobie jeszcze sprawy, że to początek jednej z najciekawszych realizacji w całym moim życiu zawodowym. Później przez dziesięć lat obserwowałam, jak rodzina się powiększa, i uczestniczyłam w rozwijaniu jej przestrzeni życiowej – opowiada Kanclerz.

Najpierw dokupiono obszerny ogród: 500 metrów kw. Następnie mieszkanie na pierwszym piętrze, potem kolejne. Tak rodził się obecny 170-metrowy apartament z wewnętrznymi schodami. Oprócz ogrodu znajdują się tu także niezależna, dostępna z głównej klatki schodowej, 100-metrowa przestrzeń kreatywna z pracownią malarską pani domu, pracownią rzeźbiarską dzieci, gabinetem pana domu (i kolekcją jego trofeów sportowych) oraz siłownią. W tych pomieszczeniach domownicy mogą się na chwilę odizolować, nie wystawiając nosa za próg. Całość należy do czteroosobowej rodziny z czworonożną ulubienicą – siedemnastoletnią suczką Balbinką. 

mieszkanie warszawa Katarzyna Kanclerz vintageBETONOWE KONSOLKI projektu Kamili Kanclerz eksponują część kolekcji szkła artystycznego, a przy tym emitują nastrojowe światło. W centrum kadru portret Moniki Misztal, z prawej fragment pracy Edyty Hul. U dołu dwie sofy vintage: na wprost „Mumba” (Bretz), obok „Naugl” (Cédric Ragot dla Roche Bobois). Stoliki kawowe w latach 60. xx wieku zaprojektował Willy Rizzo. Zdjęcie: YOUNGER BROTHER.

 

mieszkanie warszawa Katarzyna Kanclerz vintageLAMPY Z RUR grają formą, kolorem i materiałem. Podłogowa – „Modulation” (Axel Chay) – powstała ze stali, a sufitowa „trn” (Pani Jurek) z ceramiki. Nad łóżkiem obrazy Edyty Hul. Kilim według projektu Józefa Czajkowskiego z 1925 roku utkała współcześnie marka Splot. Z balkonu sypialni widać cały ogród Zdjęcie: YOUNGER BROTHER.

 

Sceneria życia

Sesję wykonał fotograf związany z kinematografią. Filmowy charakter zdjęć sprawia, że raczej zaglądamy tu w przestrzeń życia pewnej rodziny, niż tylko oglądamy realizację architektoniczną. Duża w tym zasługa szacunku dla materii zastanej. Ozdobą jednoprzestrzennej strefy dziennej jest stary parkiet z dwóch gatunków drewna, który pod stopami przyjemnie skrzypi. A nad okrągłym stołem wisi mosiężny żyrandol w stylu Księstwa Warszawskiego, pozostawiony przez poprzednich właścicieli. Od dekad oświetla to samo miejsce. – Idąc tym tropem, zabudowy stolarskie projektowałam tak, aby nie dawały pewności, czy są nowe, czy jednak stare. A czteroskrzydłowe składane drzwi, prowadzące wcześniej z salonu do gabinetu, można dziś znaleźć piętro wyżej, w wejściach do sypialń. W ten sposób udało się mi doświetlić przestrzeń parteru, gdzie nie dociera zazwyczaj zbyt wiele słońca, a jednocześnie zachować historyczną stolarkę – zdradza Kanclerz. Naturalnym uzupełnieniem aranżacji stały się meble vintage z lat 60., 70. i 80. XX wieku, wyszukiwane w Polsce oraz sprowadzane z zagranicy. 

mieszkanie warszawa Katarzyna Kanclerz vintageSENSUALNA ARANŻACJA łazienki w pierwszej chwili zwraca uwagę kolorystyką. Mocny akcent błękitu kładzie obraz Natalii Bażowskiej (zajął miejsce od początku przewidziane dla sztuki), a odcieniami zieleni oprócz kamiennego blatu mienią się pokryte mozaiką ściany. Płytki ceramiczne są ręcznie formowane, podgrzewaną posadzkę wykonano z kwarcytu Taj Mahal. Po zmroku fakturowany klosz lampy ożywia wnętrze grą świateł. Zdjęcie: YOUNGER BROTHER.

mieszkanie warszawa Katarzyna Kanclerz vintageMINIATUROWĄ POSTAĆ z gliny polimerowej, wiszącą na ścianie obok zabytkowego żyrandola, wykonał Frode Bolhuis. Właścicielka mieszkania odkryła artystę na Instagramie, a potem odwiedziła go w pracowni pod Amsterdamem. Każda figurka z serii „The Daily Sculptures” jest inna. Twórcę inspirują codzienne zachwyty – dostrzeżone gdzieś kształty, kolory, wzory, piękno przyrody czy dzieła sztuki. Zdjęcie: YOUNGER BROTHER.

Urok nieprzewidzianego

Przestrzeń dwupoziomowego apartamentu rodziła się i wciąż ewoluuje pod wpływem czynników nie do przewidzenia. Kto by zgadł, że mieszkanie piętro wyżej zostanie wystawione na sprzedaż? Działanie w takiej formule jest bliskie refleksjom twórczym samej Kanclerz. – Do projektowania wnętrz należy podchodzić holistycznie. Trzeba rozwiązać kwestie funkcjonalne i ubrać je w estetyczną formę, ale też pozostawić miejsce na coś organicznego, niepoddanego rygorom projektowym – podkreśla. W tym wątku główne role grają rośliny oraz dzieła sztuki. Zieleń, zarówno w domu, jak i za oknami, jest domeną pana domu. O tym, jak wielkie ma dla niego znaczenie, wiele mówi historia schodów. Tworzą ją dwie potężne stalowe wstęgi. Aby je przetransportować do mieszkania, trzeba by ciężarówką z podnośnikiem przejechać przez ogród. To nie wchodziło w grę. Właściciel skrzyknął więc przyjaciół i razem z nimi wniósł konstrukcję do mieszkania. A sztuka? Zapoczątkowaną przez Kanclerz kolekcję obrazów para rozwija wspólnie. Dla pani domu spotkanie z malarstwem stało się też impulsem, by po latach przerwy znów regularnie sięgać po pędzle i farby. 

Co przyniesie przyszłość? Dzieci rosną, potrzeby rodziny się zmieniają, czas otwiera nowe możliwości. Przestrzenie (bo nie tylko wnętrza) dwupiętrowego apartamentu z ogrodem dalej będą się organicznie rozwijać. Może za parę lat obejrzymy je w sequelu? 

 

Zobacz także:

Północ, południe, Powiśle

Aranżacja 150-metrowego apartamentu w Nowym Jorku

Eklektyczna rezydencja 5-osobowej rodziny. Rumieńców wnętrzom dodają barwne dzieła sztuki

Czytaj więcej