Slow life po włosku, czyli idylliczny Palazzo Nianu w Apulii

Rzemiosło, lokalne materiały i prosty koncept to kluczowe elementy renowacji Palazzo Nianu w Salento, będącej owocem współpracy między studiem Georg Kayser a architektem Alessandro Venneri. Ta destynacja to prawdziwa wakacyjna idylla.

Autor Sara Barragán del Rey

Zdjęcia Monika Sed
Slow life po włosku, czyli idylliczny Palazzo Nianu w Apulii

Wakacyjna idylla na południu Włoch. Zdjęcie: Monika Sed

Wakacyjna idylla na południu Włoch

Slow life na południu Włoch, w tak zjawiskowym otoczeniu, jak niedawno odrestaurowany Palazzo Nianu, to marzenie każdego pasjonata designu i architektury. Atutem jest nie tylko doskonała lokalizacja w sercu małej miejscowości Salento, o nazwie Neviano, ale też całe estetyczne doświadczenie towarzyszące pobytowi w pałacu.

Wszystko dzięki renowacji przeprowadzonej przez Kayser Studio we współpracy z architektem Alessandro Vennerim. Podczas skrupulatnych prac remontowych skupiono się przede wszystkim na zachowaniu maksymalnego szacunku do oryginalnych elementów budynku pochodzącego z początku XX wieku i wzbogaceniu wnętrz lokalnym rzemiosłem oraz akcentami vintage.

Na górnym tarasie zbudowano mały basen, z którego można cieszyć się widokiem na miasteczko i kopułę kościoła św. Michała Archanioła. Zdjęcie: Monika Sed

Z miłości do architektury i historii

Georg Kayser miał okazję zakochać się w Salento już dziesięć lat temu, kiedy odwiedził ten urokliwy region po raz pierwszy. Dla Alessandra Veneri z kolei, możliwość pracy nad wyjątkowym projektem w swojej ojczyźnie była bardzo ekscytująca. Dlatego, kiedy obaj znaleźli wspaniały, opuszczony budynek w Neviano, małej miejscowości w Apulii, w której życie toczy się powoli i spokojnie, nie wahali się ani chwili. „Projekt można uznać za naszą wizytówkę w Apulii. Chcieliśmy przybliżyć ten wspaniały region osobom spoza i pomóc im w realizacji marzenia o posiadaniu włoskiego domu w autentycznym, wyrafinowanym stylu” - mówi architekt Georg Kayser, stojący na czele Kayser Studio.

„Pomieszczenie z gwiaździstymi sklepieniami o wysokości około 5 metrów, to przestrzeń, w której udało nam się maksymalnie zachować zabytkowy wygląd i ducha budynku" – komentują przedstawiciele studia. Zdjęcie: Monika Sed

Aby osiągnąć cel, architekci i projektanci włożyli wiele wysiłku w zachowanie oryginalnego ducha budynku, szanując jego istotę i używając lokalnych, znanych mieszkańcom materiałów. Postawili też na tradycyjne techniki, takie jak cocciopesto, czyli wodoodporne pokrycie podług i ścian. Zależało im też na zmodernizowaniu budynku z zachowaniem oryginalnej patyny na sufitach i ścianach, która nadała wnętrzom charakteru.

W pomieszczeniach panuje prostota. Dzięki niewielkiej ilości przedmiotów - kilku rzeczy wykonanych przez lokalnych rzemieślników i elementów vintage – osiągnięto spójną i wyjątkową kompozycję. Całość wieńczy spektakularny widok z tarasu, na którym znajduje się wisienka na torcie – basen.

Wchodząc po schodach, docieramy do jadalni, z oryginalnymi podłogami oraz stołem wykonanym przez lokalnego rzemieślnika. Dwie lampy są zrobione z donic, podczas gdy krzesła i obrazy to elementy vintage. Stół został zaprojektowany i wykonany przez Stefani Marmi e Graniti. Zdjęcie: Monika Sed

„W małym pokoju do czytania z kominkiem, wszystko zostało utrzymane w minimalistycznym stylu: zaprojektowaliśmy trójkątną, ceglaną ławę i dodaliśmy kilka dekoracyjnych przedmiotów” – wyjaśniają architekci. Zdjęcie: Monika Sed

„W sypialniach zdecydowaliśmy się na mieszankę niedrogich mebli z sieciówek, takich jak: Ikea, Zara Home, Sklum itd., oraz elementów vintage, jak tapicerowane białym materiałem fotele babci Alessandro” – wyjaśniają. Zdjęcie: Monika Sed

Łóżko w żółtej sypialni pochodzi z IKEA, a kinkiety z LIGHT11. Każda sypialnia została wyróżniona kolorem na sklepieniach. Zdjęcie: Monika Sed

Ponownie łóżko z IKEA i vintage`owy fotel, które tworzą dialog między historią a współczesnością. Zdjęcie: Monika Sed

Kuchnia została pokryta cocciopesto. Zdjęcie: Monika Sed

Od blatu roboczego po ściany i meble – wszystkie elementy oddają autentyczny charakter pałacu. Zdjęcie: Monika Sed

Również w łazienkach wykorzystano cocciopesto. Zdjęcie: Monika Sed

Taras tego pałacu w Salento łączy się bezpośrednio z kuchnią i jest drugim „jadalnianym” miejscem w domu. Zdjęcie: Monika Sed

„Podczas pierwszej wizyty w pałacu najważniejszym odkryciem była panorama z tarasu: z kościołem św. Michała Archanioła na pierwszym planie i widokiem na dachy małego miasteczka położonego na wzgórzu” – komentują przedstawiciele studia. Zdjęcie: Monika Sed

 

Materiał oryginalnie ukazał się w AD ES

Zobacz też:


Czytaj więcej