Odcienie różu i żółci nadają temu 37-metrowemu mieszkaniu wyjątkowy charakter
Założenia dla architekta Pierre’a Savajol były jasne: kompaktowe mieszkanie o powierzchni zaledwie 37 metrów kwadratowych powinno odzwierciedlać osobowość właścicielki i być miejscem, w którym będzie mogła odpocząć po długim dniu. Mieszkanie wykonanym z betonu budynku z lat 30. XX wieku, wykonany z litego betonu, początkowo wydawało się raczej nieprzyjemne i pozbawione uroku. Celem projektu było nadanie tej małej przestrzeni charakteru i stworzenie przytulnej atmosfery. Architekt wybrał beton jako główny materiał, aby nawiązać do konstrukcji budynku. Savajol znany jest ze swojej umiejętności łączenia nowoczesnych projektów z funkcjonalnymi rozwiązaniami.
Listwy oświetleniowe są zintegrowane ze ścianą. Dzięki temu lampy podłogowe są zbędne. Sofa pochodzi z Kave Home, lustro jest w stylu vintage. Zdjęcie: Jean-Baptiste Thiriet.
Strefa wejściowa. Podłoga: polerowany beton Marius Aurenti w niestandardowym odcieniu różu z palety kolorów Chromatic "Rose Griroflée". Kolor ścian: żółty Spérone. Lampa: projekt Hay. Zdjęcie: Jean-Baptiste Thiriet.
Z dbałością o szczegóły
Kluczem do sukcesu tego projektu jest dobre rozplanowanie niewielkiej przestrzeni. Każdy metr kwadratowy został wykorzystany optymalnie. Kluczowe było też opracowanie w ścisłej współpracy z klientką palety kolorów. Pastele, takie jak róż Wallflower i żółty Speron, ożywiają wnętrze, a zarazem idealnie pasują do minimalistycznej aranżacji. Nad utrzymaniem tej subtelnej harmonii koncentrowano się przez cały okres prac.
Pionowe żaluzje materiałowe przypominają wyposażenie biura. Stół do jadalni: Baumann; krzesło: Marcel Breuer. Zdjęcie: Jean-Baptiste Thiriet.
Żaluzje i listwy świetlne w ścianach – sposób na klimatyczne wnętrze
Oświetlenie odgrywa kluczową rolę w projektowaniu każdego mieszkania. Innowacyjna listwa świetlna w ścianie salonu zastąpiła tradycyjne lampy podłogowe, a to w takiej niewielkiej przestrzeni oznacza oszczędność miejsca. Regulowane światło z listwy pozwala dostosować jasność w zależności od potrzeb. Sprawdziły się też pionowe żaluzje. Doskonale regulują dopływ światła słonecznego, a po zwinięciu odsłaniają fenomenalny widok na zachody słońca.
Różowa podłoga, półki i pionowe żaluzje płynnie przechodzą z salonu do sypialni. Zdjecie: Jean-Baptiste Thiriet.
Łazienka niczym hammam
W łazience panuje nieco odmienny klimat. Dzięki polerowanemu betonowi i delikatnej mozaice pomieszczenie przypomina tradycyjny hammam. To miejsce, w którym można odpocząć i zrelaksować się po męczącym dniu w miejskim zgiełku. „Klientka marzyła o takim rozwiązaniu ze względu na swoje marokańskie korzenie. Stworzyliśmy strefę wellness, która przypomina atmosferę hammam” – mówi architekt.
Widok z sypialni na łazienkę: sprytnie umieszczone lustro odbija światło w pomieszczeniu bez okien. Zdjęcie: Jean-Baptiste Thiriet.
Podłoga i ściany łazienki wykonane są z betonu projektu Mariusa Aurenti w kolorze "Pleurote". Mozaika: "Made in Mosaic n°81", światło: Zangra, przełącznik Jung z kolekcji Le Corbusier. Szafka z lustrem: Ikea. Zdjęcie: Jean-Baptiste Thiriet.
Biurko nie tylko do pracy
Najważniejszym elementem projektu jest wielofunkcyjne biurko. Projektant porównuje je do prawdziwego „szwajcarskiego scyzoryka”. Służy ono bowiem nie tylko jako miejsce do pracy, ale także jako jadalnia i toaletka ze zintegrowanym miejscem do przechowywania kosmetyków. Ta wszechstronność jest szczególnie ważna na tak małej przestrzeni, gdzie każdy metr kwadratowy jest na wagę złota.
Wielofunkcyjne biurko między salonem a kuchnią wykonane jest ze sklejki brzozowej, której powierzchnia została pomalowana na ten sam kolor co poziome żaluzje z drewna kasztanowego. Szuflada biurka zawiera lustro i dużo miejsca na kosmetyki. Zdjęcie: Jean-Baptiste Thiriet.
Skrojone na miarę
Kluczem do sukcesu tego projektu było uwzględnienie stylu życia klientki i skupienie się na jej potrzebach. Efektem jest wyjątkowa przestrzeń, z widokiem rozciągającym się ponad dachami Paryża. To miejsce pełne kolorów, zaskakujące i zachwycające pomysłowością rozwiązań już od progu. Aż cztery okna wpuszczają dużo światła i potęgują wrażenie przestronności. Daleki od konwencjonalnych rozwiązań projekt sprawił, że powstało wnętrze, które jest nie tylko stylowe, ale także spójne z osobowością właścicielki.
Wbudowane szafki w strefie wejściowej są wykonane z lustra, dzięki czemu nawet ta część mieszkania wydaje się jasna, ponieważ lustro odbija światło z okien naprzeciwko. Lampa: Hay. Zdjęcie: Jean-Baptiste Thiriet.
Gipsowe półki w salonie są kontynuowane w sypialni. Podłoga i półki z polerowanego betonu autorstwa Mariusa Aurenti w odcieniu różu z palety kolorów Chromatic "Rose Griroflée". Zdjęcie: Jean-Baptiste Thiriet.
Innowacyjne podejście do projektowania wnętrz
PS Studio pod kierownictwem Pierre’a Savajol zyskało sławę dzięki innowacyjnemu podejściu do projektowania wnętrz i projektom, które są zarówno estetyczne, jak i funkcjonalne. Pracownia stawia na indywidualne podejście do klientów. PS Studio udowadnia, że nawet niewielka czy nietypowa przestrzeń może stać się funkcjonalną designerską perełką
Ciemne odcienie drewna tworzą ekscytujący kontrast z pastelowymi kolorami mieszkania. Zdjęcie: Jean-Baptiste Thiriet.
Plan mieszkania ukazuje jak wielofunkcyjne biurko wyznacza centralny punkt mieszkania. Zdjęcie: PS Studio.
Artykuł oryginalnie ukazał się na stronie AD Germany
Zobacz też:
-
Mieszkanie miłośników warszawskiej Pragi, mebli z PRL i duńskiego dizajnu
-
Kawiarnia „Muszelka” na Saskiej Kępie. Ciepłe wnętrza z nutą perłowego blasku (i dobrą kawą)