Sekrety antyków. Bankietka – czy bywała na bankietach?

Oczywiście! Ten mebel to świadek bali i rautów, choć spotkać go można było nie tylko tam, gdzie trwała zabawa. A kto wytęży wzrok, niezbyt odległych potomków bankietki wypatrzy także we współczesnych salonach, garderobach czy przedpokojach.

Zdjęcia Allot rené, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
Sekrety antyków. Bankietka – czy bywała na bankietach?

Bankietka w stylu Ludwika XIV

Bankietka – z francuskiego banquette – to w dosłownym znaczeniu ławeczka, ale nie taka zwykła. Był to mebel reprezentacyjny. Dlatego praktyczną funkcję (ustawiona pod ścianą sali balowej, holu czy galerii pozwalała na chwilę przesiąść, mieszcząc dwie, trzy czy cztery osoby) łączyła z elegancką formą. Jaką konkretnie?

Po czym poznać bankietkę

Spośród pozostałych mebli do siedzenia bankietkę wyróżniał brak tylnego oparcia (zaplecka); czasem miała tylko niskie poręcze po bokach, ułatwiające wstawanie. Co nie mniej ważne, bankietka na ogół była miękko wyściełana, a wtedy obita wysokiej klasy tkaniną – jedwabnym adamaszkiem, brokatem czy aksamitem. Jeśli zamiast tapicerki otrzymała plecionkę z rattanu, na wierzchu mogła leżeć odpowiadająca jej kształtem gruba, relatywnie twarda poducha.

Współczesna replika rokokowej bankietki, dzieło Ateliers Allot Frères. Allot rené, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Skąd się wzięła bankietka

Ten rodzaj mebla narodził się we Francji w połowie XVII wieku, gdy rozkwitał styl Ludwika XIV. Stąd wynikało zastosowanie w bankietkach trwałej, a zarazem bardzo dekoracyjnej konstrukcji podpór – nogi o bogatej snycerce spinane były u dołu równie efektownie opracowanymi krzyżakami. Z powodów praktycznych (trwałość) również w późniejszych bankietkach zdarzały się łączyny stabilizujące nóżki, choć nie była to reguła. Formy tych mebli odzwierciedlały przemiany stylistyczne kolejnych dekad i stuleci.

Bankietki nie przeminęły z wiatrem!

Jeśli się dobrze zastanowić, bankietki nie zniknęły. Łatwo je wypatrzyć we foyer teatru, holu urzędu czy banku, a także w salach tanecznych i… bankietowych. Ale to nie wszystko. Bliskim kuzynami bankietek – obok dużo starszych taboretów – są pufy. Jedne z nich towarzyszą kanapom i toaletkom, inne wzorem bankietek stoją w przedpokoju lub garderobie. Podobieństwo zacierają tu odwrócone proporcje, z masywnym siedziskiem i dyskretnymi nóżkami.


Czytaj więcej