Apartament inspirowany naturą

Zaprojektowany przez mediolańską architektkę Cristinę Celestino przestronny apartament w kamienicy z lat 30. przeszedł gruntowną renowację według zasad racjonalizmu, z nowoczesnym twistem.

Autor Amy Bradford

Zdjęcia DePasquale+Maffini
Apartament inspirowany naturą

Kiedy Cristina Celestino po raz pierwszy trafiła do rzymskiego apartamentu na poddaszu czteropiętrowej kamienicy z lat 30. w dzielnicy Parioli, był od wielu lat w stanie zapomnienia. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Jedno z najmocniej rozchwytywanych nazwisk w dziedzinie projektowania – Cristina Celestino – ma obszerne portfolio, w którym mieści się stworzenie linii mebli dla Fendi, butików Sergio Rossi, serii zapachów do domu Diptyque, zaprojektowanie hotelu w Ravello, Palazzo Avino oraz posiadłości w Mediolanie i Udine. Jednak to właśnie rzymski apartament Celestino opisuje jako „najważniejszy dotychczasowy projekt” w swojej twórczości.

Zaprojektowany dla pary, która zakochała się w Rzymie, wyróżnia się niezwykłym układem, dzięki któremu pełni funkcję zarówno domu, jak i przestrzeni kreatywnej ze spektakularnym widokiem.

Celestino opowiada, że w pierwszych latach istnienia kamienicy, poddasze pełniło funkcję „miejsca rozkoszy”, dlatego wymagało kilku zmian, aby przerobić je na przestrzeń mieszkalną. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Kiedy Cristina Celestino po raz pierwszy trafiła do rzymskiego apartamentu na poddaszu czteropiętrowej kamienicy z lat 30. w dzielnicy Parioli, był od wielu lat w stanie zapomnienia. „To, co zrobiło na mnie największe wrażenie, to naturalne światło docierające do każdego zakamarka” – wspomina. „Byłam też zachwycona niesamowitym widokiem i potencjałem tych pomieszczeń”.

Przestronny apartament w odcieniach rzymskiego nieba

„To, co zrobiło na mnie największe wrażenie, to naturalne światło docierające do każdego zakamarka” – wspomina architektka. „Byłam też pod wrażeniem niesamowitego widoku i potencjału pomieszczeń”. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

To właśnie rzymski apartament Celestino opisuje jako „najważniejszy dotychczasowy projekt” w swojej twórczości. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

W pierwszych latach istnienia kamienicy, poddasze pełniło funkcję „miejsca rozkoszy”, dlatego wymagało kilku zmian, aby przerobić je na przestrzeń mieszkalną. Aby stworzyć nowy układ, architektka oglądała zaprojektowane zgodnie z zasadami racjonalizmu mieszkania na niższych piętrach: „Skierowana na zachód część dzienna otwiera się na taras, południowe skrzydło mieści sypialnie, a kuchnia jest skierowana na północ” – tłumaczy.

Podłogi w strefach wspólnych – z mieszanki trawertynu, który nadaje im typowo rzymski charakter, oraz bielonego dębu – posiadają subtelne geometryczne wzory, które nawiązują do architektury budynku z motywami racjonalizmu. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Prowadzący firmę eventową właściciele, chcieli organizować tu spotkania i stworzyć showroom, co przysporzyło trudności w zaplanowaniu renowacji. Aby zrealizować tę podwójną funkcję – prywatną i publiczną – Celestino skoncentrowała się na centralnej części mieszkania. „Celem było stworzenie płynnej przestrzeni, starannie zaplanowanej i odgrywającej rolę w codziennym życiu mieszkańców, we wszystkich jego aspektach” – mówi.

Dwie strefy – życia i pracy – są oddzielone stopniem, „delikatnym gestem, który podkreśla różne funkcje przestrzeni”, podczas gdy centralna ściana nośna jest wyodrębniona za pomocą jasnych paneli z forniru. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

„Celem było stworzenie płynnej przestrzeni, starannie zaplanowanej i odgrywającej rolę w codziennym życiu mieszkańców, we wszystkich jego aspektach” – mówi Celestino. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Dwie strefy – życia i pracy – są oddzielone stopniem, „delikatnym gestem, który podkreśla różne funkcje przestrzeni”, podczas gdy centralna ściana nośna jest wyodrębniona za pomocą jasnych paneli z forniru. „To jak wątek, którym podążamy, przechodząc z części jadalnianej do części wypoczynkowej i pracowni” – kontynuuje Celestino. Podłogi w strefach wspólnych – z mieszanki trawertynu, który nadaje im typowo rzymski charakter i bielonego dębu – posiadają subtelne geometryczne wzory, które nawiązują do architektury budynku z motywami racjonalizmu.

Kiedy Cristina Celestino po raz pierwszy trafiła do rzymskiego apartamentu na poddaszu czteropiętrowej kamienicy z lat 30. w dzielnicy Parioli, był od wielu lat w stanie zapomnienia. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

W strefie prywatnej, czyli w sypialni, Celestino zainspirowała się północną koncepcją hygge, dzięki której pomieszczenia zyskują przytulny klimat. „Paleta barw jest zdominowana przez ciepłe kolory w odcieniach masła, z miękką wykładziną, egzotycznym drewnem i wykończeniem w postaci tynku o ciekawej fakturze”- mówi projektantka, która do podziału mieszkania wykorzystała kolor. „Każda strefa została zaprojektowana wokół określonej palety kolorystycznej: odcień zieleni wita gości w holu i części dziennej, podczas gdy musztardowy żółty otacza okno z widokiem na taras, czy portale oddzielające salon od korytarza”.

„Paleta barw jest zdominowana przez ciepłe kolory w odcieniach masła, z miękką wykładziną, egzotycznym drewnem i wykończeniem w postaci tynku o ciekawej fakturze”- mówi projektantka. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

„Duże okna były pretekstem do wprowadzenia długich trawertynowych ław, które są idealnymi punktami do podziwiania widoków” – mówi Celestino. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

W strefie prywatnej, czyli w sypialni, Celestino zainspirowała się północną koncepcją hygge, dzięki, której pomieszczenia zyskują przytulny klimat. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Użyto bardzo mało wzorów, a te, które się pojawiają – na przykład tapetowany wypukłym płótnem hol, czy zielono-różowy kwarc w łazienkach – mają łagodny wydźwięk. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Rzymski apartament. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Rzymski apartament. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Rzymski apartament. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Kolejnym częstym wątkiem w apartamencie jest obfitość światła – odzwierciedlona w inspirowanej naturą palecie kolorów, każde pomieszczenie ma mocne połączenie z otoczeniem zewnętrznym. „Duże okna były pretekstem do wprowadzenia długich trawertynowych ław, które są idealnymi punktami do podziwiania widoków” – mówi Celestino. „Stworzyliśmy także specjalnie zaprojektowane kwietniki z trawertynu, które przenoszą roślinność do pomieszczeń domu, a także zainstalowaliśmy plamiste lustro we wnęce salonu, które odbija promienie słoneczne”.

„Stworzyliśmy także specjalnie zaprojektowane kwietniki z trawertynu, które przenoszą roślinność do pomieszczeń domu, a także zainstalowaliśmy plamiste lustro we wnęce salonu, które odbija promienie słoneczne” - opowiada Celestino. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Prowadzący firmę eventową właściciele, chcieli organizować tu spotkania i tworzyć showroom, co przysporzyło trudności w zaplanowaniu renowacji. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Dzięki subtelnie zaprojektowanej przestrzeni, miejsce emanuje cichym luksusem. Użyto bardzo mało wzorów, a te, które się pojawiają – na przykład tapetowany wypukłym płótnem hol, czy zielono-różowy kwarc w łazienkach – mają łagodny wydźwięk. „Skupiliśmy się na drobnych detalach, które mówią, a nie krzyczą” – podsumowuje Celestino. „Nic nie jest przesadzone – chodzi o małe gesty”.

Rzymski apartament. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

„Skupiliśmy się na drobnych detalach, które mówią, a nie krzyczą” – podsumowuje Celestino. „Nic nie jest przesadzone – chodzi o małe gesty”. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

Dzięki subtelnie zaprojektowanej przestrzeni, miejsce emanuje cichym luksusem. Zdjęcie: DePasquale+Maffini

 

Artykuł oryginalnie ukazał się w AD Middle East


Czytaj więcej