Według Joanny dobry design musi iść w parze z pożądaną przez inwestora funkcją. W tym przypadku najważniejsze było połączenie rodzinnej przestrzeni z domowym biurem. Konieczne więc było stworzenie mieszkania, gdzie każdy ma swoją sypialnię z garderobą, a pomieszczenia gospodarcze sprzyjają organizacji życia całej rodziny. Dlatego pralnia i spiżarnia były na liście punktów obowiązkowych.
Jednym z założeń projektantki było ocieplenie wnętrz drewnem. Podłoga w salonie i sypialni to długie, dębowe deski szwajcarskiej firmy Bauwerk (Lares). Drewno pojawia się również w holu wejściowym w formie boazerii i dużego siedziska z szufladami wykonanych z bielonego dębu. Podłoga w holu, jak i w kuchni to z kolei szary gres – ułożony we wzór francuskiej jodełki. Za strefą wejścia rząd mlecznych kul na suficie (Aqform) dyskretnie wyznacza drogę do strefy dziennej.
Hol wejściowy. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Widok na hol wejściowy od strony salonu. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Przestronna strefa dzienna
Między holem a salonem znajduje się częściowo otwarta kuchnia z minimalistyczną, szarą zabudową. Nieco koloru w tej części apartamentu dodaje biblioteczka po brzegi wypełniona książkami z różnobarwnymi okładkami.
Widok na salon od strony holu wejściowego. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Biblioteczka naprzeciwko kuchni. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Szara zabudowa kuchenna. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
W centrum przestronnego salonu stanęły dwie sofy Ploum projektu braci Bouroullec dla Ligne Roset. Projektantka sprowadziła je z Francji i Szwajcarii. Morską kolorystykę kanap i dywanu ociepla wyłożona fornirem wnęka, która stylem nawiązuje do aranżacji holu wejściowego.
Sofy w salonie. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Szara sofa i drewniany stolik kawowy. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Z salonu widać Pałac Kultury i Nauki. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Biała szafka w salonie. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Widok na strefę kuchenną i jadalnię. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Urządzając strefę jadalni, Joanna zdecydowała się na prostokątny stół z jasnego drewna oraz białe krzesła EPA Vitry. Po drugiej stronie stołu znalazło się też miejsce na skórzaną ławę vintage z IKEA.
Drewniany stół w jadalni. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Podłoga w jadalni wykonana z desek dębowych. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Regały Stellar Works, które znajdują się w gabinecie Joanny, pochodzą z Szanghaju – w ich zdobyciu projektantce pomogła przyjaciółka. Ich azjatycki rodowód świetnie komponuje się z wiszącym w jadalni obrazem, który Joanna kupiła wiele lat temu w galerii sztuki w Wietnamie.
Regały w gabinecie właścicielki. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Drewniane biurko w gabinecie. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Strefa totalnego odprężenia
Fornir na ścianie za łóżkiem, miękki zagłówek i firany z gniecionego lnu ocieplają wnętrze i tworzą w nim przytulną, sprzyjającą odpoczynkowi atmosferę. Wyjątkowy klimat w sypialni podkreśla również szkic aktu Matisse’a i indyjska grafika przywieziona przez właścicieli z podróży przedślubnej.
Fornir na ścianie w sypialni. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Sztukaterie w sypialni. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Stolik z kamiennym blatem. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Szafka w sypialni. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Widok z okna w sypialni. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
W głównej łazience elegancki marmur tworzy piękny i ponadczasowy duet z chromowaną armaturą. Tuż obok kabiny prysznicowej udało się zaaranżować niewielką saunę wyłożoną jasnym drewnem.
Minimalistyczna łazienka. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Marmurowe płytki w łazience. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Płytki z ryflowaniem w łazience. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Kabina prysznicowa i niewielka sauna. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Garderoba właścicieli. Zdjęcie: Martyna Rudnicka