Projektantka zmieniła zaniedbaną chatkę w letnią posiadłość z prywatną strefą wellness

Nina Maya Skrzynski kupiła urokliwą chatkę niedaleko Sydney w czasie pandemii. Projektantka z czasem zaczęła myśleć o rozbudowie domku i przekształceniu go w kompleksową posiadłość z własną strefą wellness. Zobaczcie efekty tej metamorfozy!

Projektantka zmieniła zaniedbaną chatkę w letnią posiadłość z prywatną strefą wellness

Projekt wnętrz: Nina Maya Skrzynski - Nina Maya Interiors; Architektura: Maya Sternberg Architects; Zdjęcia: Felix Forrest

Nowy wymiar wypoczynku

Avalon Beach to malownicza okolica położona na północnych przedmieściach Sydney, słynąca z pięknych krajobrazów, dziewiczych plaż i bujnej roślinności. Dom, który Nina kupiła tutaj w czasie pandemii, był prostą drewnianą konstrukcją z czarną elewacją. Budynek z lat 40. XX wieku, choć w całkiem dobrym stanie, nie był przystosowany do współczesnego stylu życia – pokoje były zbyt małe i źle oświetlone, a strefa dzienna nie miała wygodnego połączenia z przynależącym do domu idyllicznym ogrodem.

Zdjęcie: Felix Forrest

Projektantka postanowiła przekształcić chatkę oraz działkę o powierzchni 1000 m2 w znacznie większy kompleks rodzinno-wypoczynkowy. Głównym założeniem było stworzenie na terenie posesji prywatnego centrum wellness i basenu, a także dobudowanie skrzydła sypialnianego w stylu luksusowego hotelu oraz powiększenie istniejących pokoi.

Zdjęcie: Felix Forrest

Zdjęcie: Felix Forrest

Zdjęcie: Felix Forrest

Zdjęcie: Felix Forrest

W strefie wellness zalazła się przestronna siłownia, łącząca wnętrze z zewnętrzem dzięki przesuwnym przeszkleniom. Wyposażenie siłowni stanowią stylowe urządzenia wykończone drewnem w odcieniu karmelu i miękką, białą skórą. Z siłowni można bezpośrednio przejść na patio, gdzie znajduje się duży basen. Wśród udogodnień domowego spa znalazły się też: sauna na podczerwień, łaźnia parowa hammam i wanna z lodem.

Zdjęcie: Felix Forrest

Zdjęcie: Felix Forrest

Ponieważ pierwotne wnętrza były ciemne i nieustawne, projektantka zadbała, by w nowej odsłonie, dom był przytulny i pełen światła. Panoramiczne przeszklenia nie tylko zapewniają sporą dawkę światła dziennego, ale również otwierają przestrzeń i niejako zacierają granicę między wnętrzem a ogrodem. Oprócz tego, w domu pojawiło się sześć nowych świetlików, które doświetlają jego centralną część, która dotychczas tonęła w mroku.

Zdjęcie: Felix Forrest

Zdjęcie: Felix Forrest

Zdjęcie: Felix Forrest

Wnętrza utrzymane są w oszczędnej, neutralnej kolorystyce, która daje oczom odpocząć i pozwala grać pierwsze skrzypce światłu oraz wyrazistszym meblom czy dodatkom. Monolityczne struktury z marmuru i kamienia w połączeniu z podłogami i ścianami ręcznie pokrytymi strukturalnym tynkiem podkreślają atmosferę surowej elegancji.

Zdjęcie: Felix Forrest

Zdjęcie: Felix Forrest

Zdjęcie: Felix Forrest

Zdjęcie: Felix Forrest

 

Zobacz też:


Czytaj więcej