Polski sukces
Wręczenie nagrody odbywa się na London Design Biennale tuż przed jego otwarciem dla publiczności. Ta od pierwszego dnia zwiedzania kilkudziesięciu pawilonów przygotowanych przez poszczególne kraje i instytucje, będzie wiedziała o sukcesie „Zapisu czekania”. Wystawa została zorganizowana przez Instytut Adama Mickiewicza, a nagrodę trzyosobowy zespół kuratorski, czyli Jakub Gawkowski, Monika Rosińska i Maciej Siuda odbierali wraz z dyrektorką instytutu Olgą Wysocką.
Zdjęcie: Kuba Celej, materiały prasowe Instytutu Adama Mickiewicza.
Zdjęcie: Kuba Celej, materiały prasowe Instytutu Adama Mickiewicza.
Dyrektorka Instytutu Adma Mickiewicza Olga Wysocka i zespół kuratorski – Monika Rosińska, Maciej Siuda i Jakub Gawkowski. Zdjęcie: Maja Handke.
Odkrywanie
Kiedy po raz pierwszy patrzy się na instalację „Zapis czekania”, widzimy drewniane panele, nieco przypominające ułożone obok siebie stoliki o nieregularnych powierzchniach. Każdy ozdobiony jest mniej lub bardziej powtarzalnym wzorem wykonanym tradycyjną góralską techniką snycerską – i każdy jest zapisem średniego czasu oczekiwania – na karetkę jadącą do chorego, na wydanie jedzenia osobie bezdomnej, czekanie rolnika na opady w okresie suszy czy na spłatę kredytu. Część zapisów możemy interpretować dosłownie, ponieważ kuratorzy podają (uśredniony) czas powstawania poszczególnych wzorów. Niektóre mają wymiar symboliczny.
Zdjęcie: Kuba Celej, materiały prasowe Instytutu Adama Mickiewicza.
Zdjęcie: Maciej Siuda, materiały prasowe Instytutu Adama Mickiewicza.
Zdjęcie: Maja Handke.
Uniwersalny przekaz
Instalacja przygotowana przez Jakuba Gawkowskiego, Monikę Rosińska i Macieja Siudę przekształca nieuchwytne doświadczenie upływu czasu w materialną formę rzeźbiarską instalacji, ale niesie ze sobą bardzo dużo przekazów na różnych poziomach. Z jednej strony to przedstawienie wielu – konkretnie 12 – sytuacji czekania – przymusowych i dobrowolnych. Tych, które są doświadczeniem dramatycznym – jak oczekiwanie na karetkę, związane z cierpieniem i niepokojem oczekiwanie przez osobę migrancką na przyznanie prawa pobytu w Polsce czy znoszenie dość prozaicznych niedogodności i nudy w przypadku taksówkarza czekającego na kolejne zlecenie albo osoby tkwiącej w korku ulicznym. To bardzo społeczny wymiar tej pracy, zwracający uwagę na nierówności i przywileje ich niedoświadczania, a także na indywidualne doświadczenia osób dotkniętych wykluczeniem. Kuratorzy podkreślali, ze wszystkie zapisy powstały na bazie badań i spotkań przeprowadzonych wśród i z prawdziwymi osobami je przeżywającymi.
Niezwykłym pomysłem było wykorzystanie właśnie ornamentów góralskich, które nie tylko okazały się interesującym środkiem zapisu, ale też zupełnie nowym sposobem na pokazanie polskiego ludowego rzemiosła, które w tej nietypowej formie uzyskuje zupełnie nowy wymiar – uwolniony ze starych form. Ornamenty w tej regularnej powtarzalności stają się nowoczesne i uniwersalne. Dla mnie w tej postaci wręcz inspirują do fantazjowania o ich nowym zastosowaniu we współczesnym wzornictwie.
Zdjęcie: Kuba Celej, materiały prasowe Instytutu Adama Mickiewicza.
Instalację „Zapis czekania” można oglądać w Polskim Pawilonie na London Design Biennale 2025 do 29 czerwca 2025. Wydarzenie odbywa się w Somerset House.
W przygotowaniu instalacji brali udział snycerze: Józef Bukowski, Anna Bukowska, Wojciech Bachleda-Dorcarz, Magdalena Bilczewska-Wiśniewska, Jan Kassowski, Michał Kassowski, Szymon Kassowski, Stanisław Kośmiński, Wojciech Łacek, Andrzej Mrowca, Marcin Rząsa, Franciszek Rząsa, uczniowie Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem i uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych im. dra Władysława Matlakowskiego w Zakopanem.
Zobacz także:
Polski design w Strasburgu i Brukseli – piękny i pozytywny przekaz
Wielki powrót ikony designu. Futurystyczny fotel pojawił się niegdyś w serialu „Star Trek”
Gratulujemy! Nowa marka Koots otrzymała German Design Award 2025. Zobaczcie ten projekt.