Piano nobile - niezwykły apartament w XIX-wiecznej warszawskiej kamienicy

Frontowy apartament na reprezentacyjnym pierwszym piętrze XIX-wiecznej warszawskiej kamienicy zasługiwał na szatę o wyjątkowej klasie. Echa przeszłości z dzisiejszą awangardą połączyli tu projektantka kreatywna Agnieszka Colombié i projektant wykonawczy Piotr Łucyan z Art’Up Interiors.

Zdjęcia Yassen Hristov
Piano nobile - niezwykły apartament w XIX-wiecznej warszawskiej kamienicy

Wnętrza straciły swój dawny wystrój architektoniczny, więc zostały stworzone od nowa. Gipsowe sztukaterie, tak jak w XIX wieku, odlewali ręcznie warszawscy rzemieślnicy. Zdjęcie: Yassen Hristov

Długa droga wiodła do tej realizacji. Najpierw właścicielka apartamentu, Danuta, zrobiła karierę w Stanach Zjednoczonych. Rozwinęła sieć luksusowych spa w Nowym Jorku i Filadelfii, a po wielu latach badań nad recepturami stworzyła cenioną markę kosmetyków do pielęgnacji twarzy.

W tym czasie w Warszawie trwały nie mniej intensywne prace nad kompleksowym remontem eleganckiej kamienicy w Śródmieściu Południowym, które miało szczęście zachować część swej historycznej zabudowy.

Inwestycja zachwyciła przedsiębiorczynię, decyzja o zakupie była szybka, wybór zaś padł na wyjątkowo wysokie mieszkanie (ma aż 4 metry) na piano nobile – reprezentacyjnym pierwszym piętrze domu – ze wspaniałymi łukowymi oknami.

Apartament w Warszawie

Kamienny stół powstał z wzorzystego marmuru Calacatta Monet, widocznego też w zabudowie kuchennej. Siada się tu na tapicerowanej ławce albo ażurowych fotelach (Knoll). Masywne lampy z brązu i szkła opalowego to model „Fingi” zaprojektowany przez Erica Schmitta dla Atelier Pulsatil. W kuchni sprzęty – ze Stanów Zjednoczonych (lodówka i winiarka Sub-Zero), Włoch (płyta Elica) i Niemiec (pozostałe – Gaggenau) – mają oprawę z forniru malowanego na modłę francuską, z widoczną strukturą słojów (pracownia stolarska Wiechetek). Uwagę zwracają detale, od okuć po tralki w narożnikach wyspy (po prawej). Zdjęcie: Yassen Hristov; stylizacja: Patrycja Rabińska

Warszawski apartament projektu Agnieszki Colombié

Wykończenie i urządzenie apartamentu właścicielka powierzyła swojej wieloletniej przyjaciółce Agnieszce Colombié. Ponieważ autorka koncepcji wnętrz potrzebowała wsparcia w przygotowaniu dokumentacji technicznej oraz wizualizacji, nawiązała współpracę z Piotrem Łucyanem, z Art’Up Interiors. Jej przypadła rola projektantki kreatywnej, jemu – projektanta wykonawczego, dzięki któremu artystyczna wizja zmaterializowała się najpierw na papierze, a potem w rzeczywistości. W kształtowaniu wnętrz Agnieszka Colombié dostała bardzo dużą swobodę – od rozwiązań funkcjonalnych po szczegóły wystroju.

Apartament na Hożej

Długi hol, zakończony wejściem do salonu po lewej, pokoju telewizyjnego po prawej i małej łazienki na wprost, zyskał korzystne proporcje i reprezentacyjny charakter. Rozbudowane gzymsy kryją instalację klimatyzacyjną, dostrzegalną jedynie w postaci rzędu otworów wentylacyjnych. Ustawiona na tle przeszklenia sofka (Hermès) to galanteryjny wyrób z drewna, rattanu i skóry. Odchylone zwieńczenie lustra (Baxter) pozwala obejrzeć się także z góry. Lampy (u sufitu „Metropolis”, na ścianach „Pfaffikon”) to projekt Jana Garncarka. Zdjęcie: Yassen Hristov; stylizacja: Patrycja Rabińska

Apartament dla dwojga

Mieszkanie otwiera się długim holem z wejściami m.in. do garderoby na okrycia wierzchnie oraz do toalety. Obszerną część dzienną tworzą salon łączący się z jadalnią i kuchnią, pokój telewizyjny oraz gabinet, w którym w razie potrzeby mogą się też zatrzymać goście (dlatego powstała przy nim w pełni wyposażona łazienka). Strefa prywatna składa się z sypialni, głównej łazienki oraz garderoby z przejściem do pomieszczenia gospodarczego.

Mieszkanie kupiono w stanie surowym. Oznaczało to możliwość wprowadzenia daleko idących zmian, na przykład powiększenia otworów drzwi wewnętrznych, aby kształtem i wysokością odpowiadały wykrojom okien. W ten sposób powstał obecny układ, z wyraźnie zaznaczonymi osiami widokowymi oraz amfiladą pomieszczeń na styku stref prywatnej i dziennej.

Apartament na Hożej

Wąską niszę obok łóżka (Edra) wypełniła szafka na rzeczy osobiste. Na głównej ścianie zawisła kompozycja Joanny Sarapaty ujęta w parę kinkietów „Baby”, które Jan Garncarek odlał z mosiądzu. Zdjęcie: Yassen Hristov; stylizacja: Patrycja Rabińska

Apartament Hoża

Umywalki w monolitycznej oprawie z marmuru Fior di Bosco. Zdjęcie: Yassen Hristov; stylizacja: Patrycja Rabińska

Historia i nowoczesność w projekcie Agnieszki Colombié

Wiele zgromadzonych w apartamencie obiektów to dzieła tworzące światową historię wzornictwa i sztuki. Nie brakuje meblarskich unikatów, takich jak masywny marmurowy stół jadalniany projektu Agnieszki Colombié. Śródmiejski apartament stał się też impulsem do stworzenia wielu nowych lamp.

Ważną postacią prezentowanej realizacji stał się bowiem Jan Garncarek, twórca żyrandoli, kinkietów oraz lamp podłogowych, które powstały specjalnie z myślą o niej i tu miały premierę.

Dużo rozwiązań nawiązuje do epoki świetności kamienicy. Na podstawie dawnych wzorów zaprojektowałam marmurowy portal kominka, który zajął miejsce oryginalnego, już nieistniejącego. Postarzany parkiet pałacowy przyjechał z Belgii. Gipsowe sztukaterie tak jak w XIX wieku odlewali ręcznie warszawscy rzemieślnicy, fachowcy z pracowni Mil-Bud – wymienia Agnieszka Colombié.

Więcej czytaj w najnowszym numerze AD Polska. 


Czytaj więcej