Połączenie lat 50. i współczesności
Przedstawiamy nowoczesny dom, w którym nie dopatrzysz się śladu mody czy trendów – jest ponadczasowy, pełen dzieł sztuki i wspaniałych mebli. To rezultat zlecenia Michèle Bogaert dla Merijna Degraeve. Ona jest założycielką modowej marki Icon, on belgijskim architektem wnętrz. Bohaterem realizacji jest dom z lat 50-tych, położony w zielonej enklawie Sint-Pieters-Woluwe w Brukseli. Przez cały czas powstawania projektu Bogaert i Degraeve ściśle ze sobą współpracowali, aby spełnić jej marzenie o miejscu, które będzie przytulnym i eleganckim sanktuarium odzwierciedlającym jej pasję do modernistycznego designu i dzieł sztuki. Dzięki tej owocnej, wspólnej pracy ten dom jest czymś więcej niż tylko rezydencją. To miejsce do życia, ale także rodzaj domowej galerii z kolekcją tworzoną od lat przez Michèle i jej męża Frederika.
W salonie: krzesło Utrecht projektu Gerrita T. Rietvelda (Cassina) i szara sofa Flexform. Lampa podłogowa to model Callimaco autorstwa Ettore Sottsass (Artemide). Na ścianie dzieło Sanam Khatibi. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Zakrzywiona ściana w sypialni. W głębi widać przejścia do łazienki i garderoby. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Zamiłowanie do włoskiego modernizmu
Merijn Degraeve odniósł się z szacunkiem do zastanej tkanki domu z lat 50., stworzył jednak nowoczesne wnętrza, których aranżacja nigdy nie wyjdzie z mody i pozostanie atrakcyjna. Dom nazywa się Residence Michelle, a jego wnętrze przeszło głęboką metamorfozę. Architekt Merijn Degraeve podkreślił typowy kształt domów z tego okresu, czyli literę L. Wykorzystał efektowną grę geometrii – z kątami prostymi i krzywiznami. Na przykład wejście jest „zaokrąglone”, co stanowi starannie przemyślany przez Degraeve architektoniczny ukłon w stronę obłych form. W salonie i jadalni widać zdolność projektanta do łączenia modernistycznej precyzji i zabawnego eklektyzmu. Zaprojektowany na wymiar regał na książki płynnie wtapia się we wnętrze, a złote półki otaczają drzwi, dodając funkcjonalności i głębi. Niezwykły stół Quaderna firmy Zanotta wygląda jak dzieło sztuki. Starannie dobrane meble, takie jak lampa Atollo autorstwa Vika Magistrettiego (Oluce), krzesło Utrecht Gerrita T. Rietvelda (Cassina) i retro-nowoczesne półki dodają przestrzeni charakteru. Dobór mebli i dodatków zdradza fascynację właścicieli włoskim wzornictwem w stylu vintage. Właśnie ich gust pozwolił na tworzenie tak ponadczasowej aranżacji.
Jadalnia ze stołem Quaderna marki Zanotta i lampą Atollo autorstwa Vico Magistretti dla Oluce sprawdza się również jako domowe biuro. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Elegancja – ponadczasowe materiały
Harmonijne połączenie wysokiej klasy materiałów w różnych wykończeniach dodatkowo podnosi rangę tej przestrzeni: bogate, ziemiste ciepło marmuru Rosso Levanto pięknie kontrastuje z połyskiem lakierowanego orzecha włoskiego, elegancją drewnianej podłogi w jodełkę i subtelnym luksusem wapiennej podłogi w kuchni, która wnosi miękką, naturalną fakturę i patynę. Właśnie te materiały służą temu, na czym zależało właścicielce domu – przekształceniu przestrzeni w zrównoważone, ale dynamiczne środowisko, które podkreśli intymną atmosferę domu. W opozycji do współczesnego trendu na otwarte kuchnie, tu pozostała ona oddzielnym pomieszczeniem. Została urządzona zabudową włoskiej marki Abimis – elegancką konstrukcję ze stali nierdzewnej, ocieploną lakierowanymi frontami, które są dyskretnym buntem przeciwko zimnej sterylności często kojarzonej z materiałami przemysłowymi. Przylegający do kuchni taras otwiera wnetrze domu na świeże powietrze – to zaciszny zakątek otoczony bujną roślinnością.
Efektowna łazienka z czerwonego marmuru Levanto z wanną marki Bette i baterią Vola. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Zadanie krzywizn
Po przejściu przez zaokrąglone wejście płynnie przechodzi się do prywatnych pokoi. Wspaniałym pomysłem była metamorfoza sypialni. Wcześniej było to wąskie pomieszczenie bez wyrazu – teraz jest otwarte na prywatną łazienkę i garderobę, można tu się naprawdę zaszyć i zrelaksować. Gra świateł i cieni podkreśla krzywiznę ścian. W sypialni znalazło się miejsce na toaletkę w stylu vintage – takie „modowe elementy” wpleciono w projekt na życzenie Michèle. Tapicerowane panele szafy i kombinacja oświetlenia tworzą nastrojowe, przyjemne miejsce i tzw. subtelny luksus. W oczy rzuca się lampa wisząca Tekio firmy Santa & Cole, będącą wyrafinowanym ozdobnym akcentem. Podejście projektowe Degraeve wykracza poza tworzenie prostych wnętrz – stawia na to, by każdy zakątek opowiadał jakąś historię, a materiały dały się lubić. Residence Michelle jest wyjątkowa, ale przede wszystkim są tu doskonale warunki do życia na co dzień.
Widok na jadalnię z lampą Oluce i stołem Quaderna marki Zanotta. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Klatka schodowa jest charakterystyczna dla budynków z lat 50.. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Widok na część dzienną z czerwoną sofą Cassina i szarą sofą Flexform oraz, na pierwszym planie, stołem Quaderna firmy Zanotta. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Widok na jadalnię ze stołem Quaderna marki Zanotta. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Garderoba jest bardzo funkcjonalna dzięki wielkiej szafie z drzwiami pokrytymi tkaniną. W głębi lampa Tekio marki Santa & Cole. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Kuchnia Abimis z konstrukcją ze stali nierdzewnej, ocieplona lakierowanymi frontami. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
W kuchni, która jest oddzielona od części dziennej, znajduje się kuchenka i zlew firmy Abimis ze stali i drewna. W głąbi stoją dwa taborety vintage a nad nimi wisi dzieło Sama Dillemansa. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Widok na część sypialną z łazienki wyłożonej czerwonym marmurem Levanto. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Widok na zakrzywioną ścianę. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Łazienka z prysznicem i wanną z czerwonego marmuru Levanto. Baterie Vola, wanna Bath. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Główna sypialnia z lampą wiszącą Santa & Cole. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Główna sypialnia płynnie łączy się z garderobą i łazienką. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Sypialnia z garderobą i łazienką jest intymną przestrzenią oddzieloną od reszty domu. Zastosowanie szlachetnych materiałów, takich jak drewno i marmur, nadało jej wyrafinowaną, ponadczasową estetykę. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Funkcjonalna część dzienna jest dowodem zamiłowania gospodyni do włoskiego designu. Szara sofa Flexform, stolik Zanotta, z tyłu regał ścienny ze złotymi półkami otaczającymi drzwi. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Fragment gabinetu z zabytkowymi fotelami i dziełami sztuki Lucasa Blalocka. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Część dzienna z czerwoną sofą i fotelem Utrecht marki Cassina, szarą sofą marki Flexform i stołem marki Zanotta. Zdjęcie: Tijs Vervecken.
Artykuł oryginalnie ukazał się na stronie AD Italia.
Zobacz także:
Mała wielka Japonia: dom modowego mistrza z Los Angeles projektu Tadao Andō
Dom pełen koloru i nieoczywistych rozwiązań. Wrażenie robi 1.3-tonowa wanna z marmuru
Dom w Normandii, czyli rezydencja z duszą