Studio projektowe niczym francuskie mieszkanie
Lichelle Silvestry swoją karierę w branży wnętrzarskiej zaczynała w luksusowych salonach meblowych w Portoryko i Waszyngtonie. Z czasem zaczęła też projektować wnętrza prywatnych klientów. By spełnić swoje marzenie i rozwijać się w branży wnętrzarskiej, Lichelle przeniosła się do Paryża. Od tego czasu minęło już 10 lat, a dziś Lichelle projektuje wnętrza nie tylko dla mieszkańców „Miasta Świateł”, ale ze swoim zespołem działa również w innych częściach Francji.
Lichelle Silvestry. Zdjęcie: Alice Mesguich
Studio Lichelle Silvestry Interiors mieści się w XVI dzielnicy Paryża, przy eleganckiej ulicy otoczonej bujną zielenią. Zabytkowa kamienica pochodzi z 1918 roku i jej zdobienia przypisywane są słynnemu architektowi Art Nouveau, Hectorowi Guimardowi (to właśnie on zaprojektował charakterystyczne wejścia do paryskiego metra). Na uwagę zasługują szczególnie ozdobne drzwi wejściowe, oryginalna mozaikowa posadzka czy rzeźbiona winda.
Zdjęcie: Alice Mesguich
Zdjęcie: Alice Mesguich
52-metrowy lokal na co dzień służy projektantce i jej 4-osobowemu zespołowi jako przestrzeń do pracy, ale czasem jest też miejscem spotkań z klientami. Oprócz tego, studio pełni rolę prywatnego showroomu, gdzie eksponowane są meble zaprojektowane przez Lichelle.
Zdjęcie: Alice Mesguich
Zdjęcie: Alice Mesguich
Remont paryskiego lokum trwał pół roku. W tym czasie zmieniono całkowicie układ pomieszczeń tak, by zoptymalizować funkcjonalność, zachowując przy tym atmosferę prywatnego mieszkania.
- Chciałam, by przestrzeń była równie inspirująca, co przytulna – wspomina Lichelle – Proces przebiegał tak samo, jak przy projektach mieszkaniowych. Układ i wystrój zaplanowałam z perspektywy domu, dopiero później dostosowaliśmy je do praktycznych potrzeb codziennej pracy. To miało być „domowe studio”, a nie „biurowy dom”.
Zdjęcie: Alice Mesguich
Zdjęcie: Alice Mesguich
Zdjęcie: Alice Mesguich
W procesie projektowym, Lichelle inspirowała się w dużej mierze klasyczną paryską architekturą i jej wyrafinowanymi detalami. - Ponadczasowe paryskie wnętrza to taniec pomiędzy klasycznym dziedzictwem a indywidualnym gustem – mówi Lichelle – Nasze studio odzwierciedla tę ideę poprzez elegancką architekturę zestawioną ze odważnymi, ale jednocześnie wyważonymi decyzjami projektowymi.
Zdjęcie: Alice Mesguich
Zdjęcie: Alice Mesguich
Lampy Baccarat z lat 20., zainspirowały styl części mebli wykonanych na zamówienie. Ponadto, we wnętrzu swoje miejsce znalazły zabytkowe lustra i ręcznie wykończone detale. Gobelin z XVIII wieku, który zawisł we wnętrzach, wyznaczył kolorystykę poszczególnych pomieszczeń, choć podstawowa paleta barwna to bezpośrednie nawiązanie do pałacyku Trianon w Wersalu, gdzie dominują kremy, subtelne szarości i akcenty zieleni. Nie zabrakło też eleganckich i ponadczasowych materiałów: hol wykończono kamieniem wapiennym, podłogi pokrył drewniany parkiet, a ręcznie wykończone okucia pojawiające się w różnych częściach lokalu wykonano z mosiądzu.
Zdjęcie: Alice Mesguich
Zdjęcie: Alice Mesguich
Zobacz też:
- Mieszkanie modelki w Berlinie
- Nowoczesny dom z prywatną winnicą
- Rodzinny azyl ukryty w tętniącej życiem metropolii