Manufaktura Peralta Vidavi specjalizuje się w wielkoskalowych realizacjach dla sieci hoteli i sklepów, ale w ofercie ma też kolekcję abażurów i lamp. Te największe przekraczają 24 metry. Rodzinną firmę tworzą dwie generacje miłośników oświetlenia. – Już jako dziecko z mamą i ciotką odwiedzałyśmy najważniejsze targi oświetleniowe na świecie. Poznałam tajniki rzemiosła i produkcji lamp. W 2011 roku wraz z bratem Vicente’em i mężem Davidem zdecydowałam się założyć własną firmę – opowiada Davinia Tomás, prezeska Peralty Vidavi.
Wisząca lampa „Maca”: efektowne połączenie perkaliny i juty. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Peralta Vidavi
Wierność tradycji marka łączy z ekstrawagancją, a stylistykę mid-century modern z nonszalancją boho chic. – Jesteśmy przede wszystkim rzemieślnikami – mówią o sobie. Wszystkie ich lampy tworzone są ręcznie z wysokiej jakości tkanin i naturalnych materiałów. Len, aksamit, jedwab czy satyna towarzyszą rafii, rattanowi, jucie, a nawet strusim piórom.
Lampa „Valenciana”. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Peralta Vidavi
Obowiązkowo pojawiają się frędzle, ozdobne lamówki i chwosty. Jedne modele przypominają lampiony, inne sukienki do flamenco, a jeszcze inne pióropusze palm bądź pasiaste parasole plażowe. Jak przystało na niewielką rodzinną pracownię, można tu też odnowić bądź naprawić stare abażury i lampy oraz zlecić wykonanie własnego projektu (dystrybucja w Polsce: Lola Home).
Każda lampa jest wykonana ręcznie. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Peralta Vidavi
Wykonana z juty kulista lampa „Alba”. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Peralta Vidavi
Lampa „Lola”. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Peralta Vidavi
Lampy ścienne „Luz”. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Peralta Vidavi
Zobacz też:
- Rozmowa z duetem Formafantasma
- 10 najpiękniejszych lampek na biurko
- 10 najpiękniejszych lamp ze szkła