Niezwykła rzeźba zaprezentowana przez markę Aston Martin i Anthony’ego Jamesa przed rozpoczęciem festiwalu sztuki Frieze LA

Sportowy samochów Aston Martin z silnikiem V12 był inspiracją dla brytyjsko-amerykańskiego artysty. Powstało immersyjne „Reflections of Speed”, którego premiera miała miejsce w Chateau Marmont w Hollywood przed Frieze Los Angeles.

Niezwykła rzeźba zaprezentowana przez markę Aston Martin i Anthony’ego Jamesa przed rozpoczęciem festiwalu sztuki Frieze LA

Zdjęcie: serwis prasowy Aston Martin.

 

Sztuka i inspiracja

Zaprezentowany w ubiegłym roku Vanquish to najwyższy model w legendarnej gamie samochodów sportowych Astona Martina – jest prawdziwym dziełem sztuki motoryzacyjnej, a teraz stał się inspiracją dla prawdziwej sztuki. To monumentalna rzeźba „Reflections of Speed”. Artysta Anthony James pracował nad nią przez 12 miesięcy w swojej pracowni. Dzieło zostało odsłonięte w obecności klientów marki Aston Martin i gości związanych ze światem sztuki nad basenem kultowego hotelu Chateau Marmont w West Hollywood.

aston Martin rzeźbaZdjęcie: serwis prasowy Aston Martin.

Więcej niż samochód 

Model Astona Martina Vanquish jest uosobieniem współczesnej elegancji w motoryzacji. Ma idealne proporcje, zachwycające krzywizny i sylwetkę. To samochód, który nie musi wpisywać się w trendy, bo stanie się ikoną na dziesięciolecia. Vanquish to dzieło ludzkiej kreatywności zainspirowało artystę, który słynie ze swoich świetlnych rzeźb. W swoich pracach wykorzystuje szkło, oświetlenie LED, a jego prace są grą ze światłem. Anthony James jest też pasjonatem motoryzacji od najmłodszych lat, a od kilkunastu lat zajmuje się też projektowaniem motoryzacyjnym.

Dzieło niezwykłe

Sam artysta tak mówi o swoim dziele: „Efektem współpracy z Astonem Martinem jest moja najbardziej ambitna, technicznie zaawansowana i przełomowa praca, jaką dotychczas stworzyłem. Reflections of Speed stanowi ważny przełom w mojej karierze, ponieważ przesuwa granice tego, co jest możliwe w rzeźbach inspirowanych motoryzacją. Aston Martin sam w sobie jest formą sztuki, a w tej współpracy moim celem jest uczczenie samochodu z każdej perspektywy, płynne zintegrowanie go z moją rzeźbą, tak aby oba stały się jednym obiektem”.

aston Martin rzeźbaZdjęcie: serwis prasowy Aston Martin.

Zdaniem krytyka

Warto zacytować opinię Benjamina Suttona, amerykańskiego redaktora prestiżowego The Art Newspaper: „Sztuka jest tak istotna dla tego, co robi Aston Martin, ponieważ każdy nowy model zaczyna jako szkic, a następnie ewoluuje w rzeźbę na długo przed użyciem jakichkolwiek części samochodowych. Dlatego tak sensowne jest zlecenie nowego projektu uznanemu współczesnemu artyście”. 

W szczytnym celu

Po odsłonięciu rzeźba została wystawiona na widok publiczny w Petersen Automotive Museum w Los Angeles, a jeszcze w tym roku rzeźba trafi do rąk prywatnego nabywcy. Cały dochód z jej sprzedaży wesprze muzeum i LA Arts Community Fire Relief Fund, czyli fundusz pomocy dla artystów i pracowników branży artystycznej, którzy ucierpieli w wyniku niedawnych pożarów w Los Angeles.

 

Zobacz także:

Luksus na stole w najbardziej wyrafinowanym wydaniu

W cieniu Niemeyera: brazylijski design dzisiaj

Wystawa prac Janusza Tarabuły w Muzeum Narodowym w Krakowie. Artysta należał do słynnej Grupy Krakowskiej

 

Czytaj więcej