Niewielkie mieszkanie z tarasem przy Polach Elizejskich

Wyśmienity adres

„Całkiem dobrze usytuowane”, mówi Léa Fournié na początku naszego wywiadu na temat mieszkania o powierzchni 39 m2, które właśnie skończyła remontować i urządzać. I faktycznie – to małe mieszkanie w budynku z lat 50. znajduje się dokładnie pomiędzy Łukiem Triumfalnym, Parkiem Monceau i najpiękniejszą aleją na świecie. Przeznaczona na wynajem nieruchomość wymagała odświeżenia. „Ponieważ do dyspozycji mieliśmy tylko 39 m2, postanowiliśmy zaprojektować je jak piękny apartament hotelowy”, wyjaśnia projektantka. „Wyobraziłam sobie ten projekt w delikatnych kolorach, w szczególności w seledynowej zieleni, w której zakochał się właściciel”. Rzeczywiście, można ją odnaleźć na ścianach, meblach i w elementach dekoracyjnych, dzięki czemu kolor ten stał się dominującym elementem wystroju.

Nad wykonaną na zamówienie ławką w kolorze seledynowym wisi oprawiona w ramę chusta od Hermèsa. Lampa wisząca i kinkiet są marki Simone & Marcel. Stół Talka jest z trawertynu. Zdjęcie: 0602.Paris.

Elegancja i praktyczność

Salon został zaprojektowany pod kątem wynajmu, dlatego jest w nim dodatkowa przestrzeń do spania. W mieszkaniu mogą nocować łącznie cztery osoby. Obok rozkładanej sofy w salonie znajduje się wykonany na zamówienie regał, w którym za przesuwanym panelem kryje się telewizor. W mieszkaniu oprócz tarasu jest balkon o powierzchni 7 metrów kwadratowych, ciągnący się wzdłuż salonu i sypialni. Zapewnia on dodatkową przestrzeń i więcej światła. Balkon został odświeżony, aby stał się jeszcze bardziej przytulnym miejscem do spędzania czasu.

Kolor seledynowy powtarza się po drugiej stronie salonu. Odnajdziemy go m.in. w regale z przesuwanym panelem, za którym kryje się telewizor. Nad sofą wisi praca stworzona przez Anny Schwartz. Zdjęcie: 0602.Paris.

Mieszczańskie detale

Projektantka dodała ozdobne listwy typowe dla mieszczańskiego paryskiego stylu. „Odtworzyliśmy je na ścianach i położyliśmy jasny parkiet w jodełkę”. W ramach tego wyrafinowanego podejścia jedwabna chusta Hermèsa został oprawiona i zawieszona na ścianie w salonie. „Wnętrze jest szykowne niczym klasyczny apartament hotelowy. Aby zoptymalizować przestrzeń do przechowywania, dodano zaprojektowaną na zamówienie zaokrągloną ławkę”.

Z salonu można wyjść na mały balkon. Zdjęcie: 0602.Paris.

Balkon wychodzący na północ. Zdjęcie: 0602.Paris.

Wyrafinowana przestrzeń

Kuchnia, urządzona w dawnej łazience była bardzo mało, dlatego zdecydowano się otworzyć ją na salon, aby zmaksymalizować przestrzeń. „To mała, ale funkcjonalna przestrzeń”, mówi Léa Fournié, której na niewielkiej powierzchni udało się umieścić bardzo dużo elementów wyposażenia. Jednocześnie jest to ciepły, przyjazny kąt o niemal śródziemnomorskim charakterze. Już od wejścia widać delikatnie zaokrąglone kształty mebli wykonanych na zamówienie i lustra. „W projekcie jest sporo krzywizn”, mówi projektantka. Widać je w uchwytach, półkach, oprawach oświetleniowych... Dodają wnętrzu subtelności.

Mieszkanie posiada małą, funkcjonalną kuchnię w ciepłych kolorach. Lampy ścienne są od marki Tinja. Zdjęcie: 0602.Paris.

Wyjście na taras. Zdjęcie: 0602.Paris.

W seledynowych odcienich

W celu wprowadzenia naturalnego światła do łazienki projektantka wycięła okno świetlikowe, oprawione w dębowe drewno w ścianie sąsiadującej z sypialnią. Drewno znalazło zastosowanie również w kilku innych miejscach w pokoju, takich jak uchwyty szafy, stoliki nocne i zagłówek. „Stworzyliśmy specjalną wnękę w ścianie, aby zmieścić w niej zagłówek”, wyjaśnia Léa Fournié. Na dole, tkanina Pierre Frey w kolorze seledynowym podkreśla hotelowe inspiracje stojące za projektem. Dodatkowo wzmacnia je dodanie zintegrowanych lampek do czytania. Zadbano też o wykończenie ścian, na których pojawia się opalizująca tapeta, która idealnie łaczy się z zagłówkiem. Łazienka została urządzona w podobnym stylu. Wykorzystano w niej marmur Breccia, drewno i dobrane do tych materiałów płytki ceramiczne. W stylu apartamentu hotelowego jest także mała półka z koszami na ręczniki –zamiast tradycyjnego schowka. Uwagę przyciąga też alabastrowa lampa ścienna i marmurowe gałki do drzwi.

Sypialnia i jej seledynowe wezgłowie. Lampy ścienne są od Socialite Family. Zdjęcie: 0602.Paris.

Łazienka z elementami marmuru i drewna. Lampa ścienna jest marki Robin. Zdjęcie: 0602.Paris.

Z dużego tarasu tarasu o powierzchni 16 metrów kwadratowych rozciąga się widok na dachy miasta i wieżę Eiffla. Meble ogrodowe Fermob. Zdjęcia: 0602.Paris. 

Centralny punkt — Taras

Taras, dostępny bezpośrednio z poziomu mieszkania jest jego największym atutem. Jego powierzchnia (16 metrów kwadratowych) jest imponująca, nie tylko w stosunku do wielkości mieszkania, ale także ze względu na jego lokalizację – zaledwie rzut kamieniem od paryskiego Złotego Trójkąta. Taras wyłożony jest płytami trawertynowymi, ma też spektakularny widok na wieżę Eiffla i paryskie dachy. „Zachowaliśmy prosty układ”, wyjaśnia Léa Fournié. „Przemalowaliśmy ściany na kolor biały, położyliśmy trawertyn na podłodze i dodaliśmy zielone meble. Zachowaliśmy oryginalne balustrady. Właściciele naprawdę chcieli, aby mieszkanie przypominało hotel, ale z fenomenalnym tarasem. I to nam się udało”, podsumowuje projektantka.

Artykuł oryginalnie ukazał się na stronie AD France. 
 

Zobacz także:

Apartament w Paryżu: posadzka w przedpokoju przypomina letnie bezchmurne niebo

Apartament w centrum Warszawy z tarasem na dachu

Pełne skosów mieszkanie na poddaszu kamienicy z lat 50. XX wieku