Dzień Wolnej Sztuki 2024
Według badań goście muzeów spędzają około 8 sekund przed każdym dziełem sztuki. Większość z nas wchodząc do muzeum czuje, że musi obejrzeć wszystkie dzieła sztuki, które się w nim znajdują. Efekt jest taki, że brak nam czasu na refleksję, bo w pośpiechu przebiegamy przez dziesiątki muzealnych sal, oglądając setki dzieł. Po wszystkim jesteśmy albo zmęczeni i źli, albo kompletnie nie pamiętamy lub nie rozumiemy, co właśnie obejrzeliśmy.
Antidotum na „szybką sztukę” ma być organizowany każdego roku (od 2011) w muzeach na całym świecie Dzień Wolnej Sztuki (ang. Slow Art Day). Dzień Wolnej Sztuki trwa zazwyczaj godzinę lub dwie. Tego dnia muzea i galerie sztuki na całym świecie zapraszają uczestników wydarzenia do kontemplacji pięciu dzieł sztuki i dyskusji na ich temat.
Tematem przewodnim tegorocznej edycji Dnia Wolnej Sztuki jest „Początek. Nadzieja. Wiosna”. Przynajmniej jeden z wyróżnionych eksponatów będzie związany właśnie z budzącą się do życia naturą, nowym początkiem i rozkwitającą nadzieją.
W Dniu Wolnej Sztuki 2024 bierze udział siedem warszawskich instytucji kultury i sztuki: Muzeum Narodowe, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki, Muzeum Łazienki Królewskie, Żydowski Instytut Historyczny, Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie, Muzeum Farmacji.
W sobotę 13-go kwietnia warto więc odwiedzić jedną z tych instytucji. Przychodząc do Muzeum Sztuki Nowoczesnej o godzinie 12, wysłuchamy opowieści o pięciu obrazach znajdujących się na wystawie „Tygrys w ogrodzie. Sztuka Marii Prymaczenko”.
Z kolei w godzinach 12-14 w Muzeum Narodowym w Warszawie dowiemy się więcej m.in. o obrazie „Łabędzie w ogrodzie saskim” Józefa Pankiewicza, „Madonna z Dzieciątkiem, św. Janem Chrzcicielem i Aniołem” Boticelli’ego czy „Portrecie Olgi Boznańskiej z japońską parasolką”.
Maria Prymaczenko "Złote Wesele", 1991. Zdjęcie: materiały MSN