Najmodniejsze kolory do sypialni to zarówno chłodniejsze zielenie i niebieskości, jak i bardziej rześkie odcienie różowego bądź nawet niektóre barwy ciepłe, jak np. łagodne żółcienie. Radzimy, jak nimi umiejętnie operować.
Kolor szałwiowy w sypialni
Zdjęcie: Getty Images
Szałwiowy odcień zieleni jest delikatny i kojący. Pojawiają się w nim łagodne domieszki błękitu, szarości, czasem też kremów oraz beżów. Mimo że jest odrobinę chłodny, można go wizualnie ocieplić choćby za pomocą drewna. Świetnie wypada w kompozycjach spod znaku modnego dziś stylu boho – z plecionymi akcentami, makramami, puszystymi tkaninami. Wszystko to sprawia, że znakomicie odnajduje się w sypialni.
Modna głęboko zieleń – od odcienia butelkowego po szmaragd
Zdjęcie: Getty Images
Ciemna zieleń w sypialni również ma bardzo korzystny wpływ na psychikę. Ponieważ kojarzy się z potęgą natury, pozwala się wyciszyć oraz zrelaksować, ma też w sobie silny ładunek klasycznej elegancji. W aranżacji sypialni można ją zestawiać np. z drewnem o bogatym rysunku, a także złotem. Doskonale prezentuje się w towarzystwie zarówno chłodnej bieli, jak i cieplejszych kremów czy beżów. Zieleń butelkowa jest szczególnie dostojna, a szmaragd – dzięki domieszce błękitu – wydaje się bardziej odświeżający. A że to barwa kamienia szlachetnego, tym bardziej dodaje wystrojowi ponadczasowego szyku.
Rześka brzoskwinia – modny kolor do sypialni
Zdjęcie: Getty Images
Ściany w kolorze morelowym długo kojarzyły się chociażby z latami 90. Po roku 2000 uwaga skupiła się na barwach chłodniejszych – zwłaszcza typowych dla stylu nowoczesnego czy skandynawskiego. Dziś jednak odcienie znane z brzoskwiń i moreli wracają do łask. Co więcej, stanowią ciekawą alternatywę dla już nieco opatrzonego pudrowego różu czy terakotowego pomarańczu. Dobry przykład? Apricot Crush, który przez prognozującą trendy agencję WGSN został uznany za kolor roku 2024. Ten świeży odcień pomarańczu z domieszką różu doskonale sprawdzi się np. na ścianie za łóżkiem. W sypialni można go z powodzeniem łączyć m.in. z bielą, kremami, odcieniami drewna czy złotem.
Modny beż do sypialni
Zdjęcie: Getty Images
Kolor beżowy również musiał trochę poczekać na swoje (ponowne) pięć minut. Kilka dekad temu niemal wszechobecny w polskich domach, później ustąpił miejsce zwłaszcza bieli i szarości. A dlaczego z sukcesem wraca dziś do trendów? Jest ciepły i łagodny w wyrazie, kojarzy się z naturą oraz stanowi uniwersalną bazę – tak jak wysłużona biel. Beż w sypialni może się pojawić zarówno na wszystkich ścianach, jak i w detalach. Doskonale zaprezentuje się w stylistyce inspirowanej Skandynawią, konwencją japandi i tzw. soft minimalizmem w duchu zen.
Granat i kobalt
Zdjęcie: Getty Images
Obydwie barwy, które stanowią mocne, ciemne odcienie niebieskiego, wizualnie dodają wnętrzu głębi oraz pozytywnie oddziałują na psychikę. Nawet jeśli są skontrastowane bielą, jasnym beżem, szarością czy różem, w sypialni nie wywołuje to wrażenia nadmiernej dynamiki, która mogłaby zaburzać sen. Co ważne, świetnie odnajdują się zarówno we wnętrzach spod znaku stylu nowoczesnego, jak i klasycznej elegancji. Najlepiej jednak dozować je oszczędnie – wystarczy jedna ściana w takim kolorze, np. ta za łóżkiem.
Turkus, czyli morskie inspiracje
Zdjęcie: Getty Images
Rześki turkus przywodzi na myśl kolor rozjaśnionego słońcem morza. To barwa lekko świetlista, świeża w wyrazie, a także chłodna i dość neutralna, jeśli chodzi o łączenie z innymi kolorami. Można ją potraktować jako główny akcent barwny w sypialni, podczas gdy reszta wystroju skąpana jest w odcieniach achromatycznych – to świetna opcja w stylistyce nowoczesnej. Jednak walory wizualne turkusu można równie dobrze wykorzystać w aranżacjach inspirowanych np. stylem marynistycznym bądź stonowaną klasyką. Wtedy warto do niego dodać np. solidną dawkę odcieni drewna.
Modny cynamonowy brąz do sypialni
Zdjęcie: Getty Images
W trendach wnętrzarskich pojawiają się zarówno chłodne barwy do sypialni, jak i cieplejsze. Dobrym przykładem tych ostatnich jest cynamonowy brąz, czyli kolor wprost zaczerpnięty z lasek aromatycznych przypraw. To odcień ciepły i przyjemny dla oka, a przy tym bardziej finezyjny niż klasyczny brąz i energetyczny. Stanowi to zasługę domieszki pomarańczu. Cynamon nawet w dużej ilości nie zakłóci relaksu sennego, bo jego oddziaływanie na psychikę jest przede wszystkim kojące.
Odcienie żółtego do sypialni
Zdjęcie: Getty Images
Ciepłe kolory rzadziej są wybierane do sypialni, co nie znaczy jednak, że należy ich całkowicie unikać. Pod względem psychologicznym mają co prawda właściwości lekko aktywizujące, ale stosowane z umiarem i w odpowiednich odcieniach, nie obniżają jakości snu. Dlatego ciekawą propozycją do aranżacji sypialni są np. delikatne żółcienie – pastelowe albo słomkowe. Świetnie wypadają w duecie chociażby z bielą czy kolorami drewna. Innym odcieniem żółtego, który można śmiało wprowadzić do sypialni, jest wariant musztardowy albo ochra. Za jego pomocą da się też stworzyć efektowne kompozycje np. z nutką vintage.