Modernizacja wiktoriańskiego domu, który zamienił się w pełną słońca śródziemnomorską oazę

W sercu mglistego Londynu, zjawiskowe, trójkątne formy, ściany pokryte tynkiem wapiennym i inspirowany śródziemnomorskim klimatem ogród przywołują ciepło słonecznych krajów.

Autor Amy Bradford

Modernizacja wiktoriańskiego domu, który zamienił się w pełną słońca śródziemnomorską oazę

Niegdyś składający się z ciemnych, małych pokoi dom, obecnie jest pełną słońca, otwartą przestrzenią, w której centrum góruje dwupoziomowy salon i kuchnia, o trójkątnej formie. Zdjęcie: Helen Leech

Zmodernizowany wiktoriański szeregowiec w sercu Anglii, z wnętrzami inspirowanymi słonecznymi, marokańskimi riadami i pastelowymi odcieniami śródziemnomorskich krajów? To nie pomyłka, a zaskakujący i spektakularnie zrealizowany projekt zlokalizowany w północnym Londynie. Niegdyś składający się z ciemnych, małych pokoi dom, obecnie jest pełną słońca, otwartą przestrzenią, w której centrum góruje dwupoziomowy salon i kuchnia, o trójkątnej formie. 

Zaskakujący i spektakularnie zrealizowany projekt zlokalizowany w północnym Londynie. Zdjęcie: Helen Leech

Projekt jest owocem współpracy pomiędzy studiem projektowym założonym przez Stephena Nasha All & Nxthing z Hackney i biurem architektonicznym Merrett Houmøller Architects. Właściciele domu mieli jasną wizję - skontaktowali się z architektem jeszcze zanim kupili nieruchomość. Wiedzieli, że chcą mieć wiktoriański dom, któremu dzięki renowacji nadaliby nowoczesny charakter. Kiedy zakup został sfinalizowany, od razu ruszyli z misją stworzenia współczesnego, ale przytulnego domu, którego wypełnia światło, wysoka przestrzeń i miejsce do zabawy.

Właściciele domu mieli jasną wizję - skontaktowali się z architektem jeszcze zanim kupili nieruchomość. Zdjęcie: Helen Leech

Projekt został częściowo zainspirowany tradycyjnymi marokańskimi i andaluzyjskimi domami, w których „wysoki salon w centrum jest wypełniony światłem, a po bokach znajdują się mniejsze, przytulne pokoje” - wyjaśnia Robert Houmøller. Kanciaste linie wewnątrz i na zewnątrz domu, nadają mu nowoczesny charakter i tworzą interesującą bryłę. Dużą część piętra usunięto na rzecz zmaksymalizowania wysokości w salonie i kuchni, które wręcz zalewa światło słoneczne, wpadające przez liczne okna i świetliki. 

Projekt został częściowo zainspirowany tradycyjnymi marokańskimi i andaluzyjskimi domami, w których „wysoki salon w centrum jest wypełniony światłem, a po bokach znajdują się mniejsze, przytulne pokoje” - wyjaśnia Robert Houmøller. Zdjęcie: Helen Leech

Nash postawił nacisk na surowe, naturalne materiały i tekstury, które uzupełniają odważną architekturę, oraz paletę neutralnych barw wzmacniających uczucie spokoju i harmonii. „Głównym celem było stworzenie miejskiego schronienia, ucieczki od zgiełku” - opowiada projektant. Inspiracją były wnętrza w stylu śródziemnomorskim, południowokalifornijskim i nowomeksykańskim. „Pojawiają się akcenty w postaci oksydowanych miedzianych blatów w kuchni i mosiężnych lamp. Razem te elementy nadają ciepła i tworzą ciągłość”- dodaje. 

„Głównym cłem było stworzenie miejskiego schronienia, dalekiego od zgiełku” - opowiada projektant. Zdjęcie: Helen Leech

Inspiracją były wnętrza w stylu śródziemnomorskim, południowokalifornijskim i nowomeksykańskim. Zdjęcie: Helen Leech

Proste piękno tego wiktoriańskiego domu, podkreśla niezwykły ogród. Zmieniające się w ciągu dnia światło, tworzy spektakularny efekt, który potęgują długie, kanciaste cienie domu. Tuż obok jadalni, mieści się płytki, zasilany deszczówką basen. W połączeniu z drzewami oliwnymi i trawami w olbrzymich donicach z terakoty, ten zakątek północnego Londynu przypomina bardziej ciepłą oazę. „Nasz dom oddaje ciepło śródziemnomorskiego designu” - mówią właściciele. „Jest schronieniem w deszczowe dni, a jednocześnie sprawia, że te słoneczne, są jeszcze piękniejsze”.

Nash postawił nacisk na surowe, naturalne materiały i tekstury, które uzupełniają odważną architekturę, oraz paletę neutralnych barw wzmacniających uczucie spokoju i harmonii. Zdjęcie: Helen Leech

„Nasz dom oddaje ciepło śródziemnomorskiego designu” - mówią właściciele. Zdjęcie: Helen Leech

Tuż obok jadalni, mieści się płytki, zasilany deszczówką basen. W połączeniu z drzewami oliwnymi i trawami w olbrzymich donicach z terakoty, ten zakątek północnego Londynu przypomina bardziej ciepłą oazę. Zdjęcie: Helen Leech

 

Materiał oryginalnie ukazał się w AD Middle East

Zobacz też:

 


Czytaj więcej