Mieszkanie w stylu japandi. Przestrzeń pełna designerskich perełek z lat 50.

Mieszkanie w centrum Warszawy zaprojektowane przez Martę Szczepańską i Paulinę Szeroczyńską z MAP Studio łączy estetykę japandi z modernistycznymi akcentami. Wnętrze powstało z myślą o młodym inwestorze, który marzył o zacisznej oazie w sercu dynamicznej metropolii.

Zdjęcia Tomo Yarmush
Mieszkanie w stylu japandi. Przestrzeń pełna designerskich perełek z lat 50.

Projekt wnętrz: MAP Studio - Marta Szczepańska & Paulina Szeroczyńska; Zdjęcia: Tomo Yarmush

Przytulne mieszkanie w centrum Warszawy

Ponieważ właściciel jest osobą towarzyską i uwielbiającą gotować, architektki zadbały, by kuchnia stała się centralnym punktem tego wnętrza. Zabudowa boczna zajmuje całą ścianę i pnie się aż do sufitu – dzięki czemu można było zrezygnować z górnych półek nad strefą gotowania i optycznie otworzyć przestrzeń. Na uwagę zasługuje również wyspa, która na pierwszy rzut oka wygląda jak drewniany mebel z pojemnymi półkami.

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Rytm, funkcjonalność i harmonia panujące w kuchni płynnie przechodzą do salonu, gdzie można odpocząć na dużej, modułowej sofie w kolorze szarym. Wytchnienie i komfort obiecuje też elegancki fotel z lat 50. obity białą tkaniną bouclé. Subtelny kontrast do tego zestawu faktur i kolorów wprowadza okrągły stolik kawowy w stylu japońskim z ciemnego drewna.

- Aby stworzyć wizualnie spokojną i jednocześnie dynamiczną atmosferę, należy zwrócić uwagę na detale. Staranne dopasowanie materiałów, formy i proporcji wprowadza do przestrzeni uczucie ruchu i tekstury, działając na poszczególne zmysły – podkreśla Marta Szczepańska, współwłaścicielka MAP Studio.

Dotyk staje się więc integralną częścią doświadczenia, począwszy od wyboru tkanin, poprzez miękkość wełnianego dywanu, aż po naturalną fakturę drewnianych powierzchni, zabierając nas w sensoryczną podróż, której celem jest ukojenie i dobre samopoczucie.

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Jeśli chodzi o meble – większość została wykonana na zamówienie i zestawiona z designerskimi perełkami z lat 50. i 70. Tu warto wymienić chociażby fotel Paulistano w sypialni (proj. Paulo Mendes da Rocha) z 1957 roku czy wspomniany wcześniej fotel Pacha w salonie autorstwa Pierre’a Paulina z 1975 roku. Na uwagę zasługuje też oświetlenie – japońskie lampy Akari (proj. Isamu Naguchi) z 1951 roku oraz lampa wisząca Astep autorstwa Gino Sarfatti’ego w 1950 roku.

W mieszkaniu nie zabrakło też starannie dobranych dzieł sztuki, które dodają mu charakteru. Znajdziemy tu m.in. prace Jakuba Glińskiego (sypialnia), Agnieszki Owsiany (jadalnia) i Małgorzaty Szymankiewicz (salon).

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

Zdjęcie: Tomo Yarmush

 

Zobacz też:


Czytaj więcej