Mieszkanie nad morzem, w prywatnej marinie, w stanie deweloperskim trafiło w ręce architektów ze Schudy Studio. Apartament ma niewielki metraż, a miał służyć sześcioosobowej rodzinie jako mieszkanie wakacyjne, a także na wynajem krótkoterminowy. Funkcja zdeterminowała wybór materiałów - musiały być one odporne na uszkodzenia.
Żeglarstwo jest rodzinną pasją. Inspiracją dla projektu były więc eleganckie wnętrza jachtów. Architekci postawili na wykończenie z ciemnego drewna, przełamując go kolorem. Oczywiście zagościł tu kolor morza, granat w różnych odcieniach.
Podłogi w mieszkaniu wykończono płytkami ceramicznymi. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Na etapie projektu funkcjonalnego wprowadzono drobne zmiany w układzie ścian działowych, które pozwoliły na wydzielenie pojemnych szaf zarówno w sypialni głównej, jak i w sypialni dzieci. Ta druga, długie i wąskie pomieszczenie, stanowiła wyzwanie projektowe. By jak najlepiej zagospodarować pokój, zaprojektowano meble na wymiar, w tym szafę połączoną z łóżkiem piętrowym, tworząc wnętrze przypominające kajutę.
Kolor granatowy w różnych odcieniach kontrastuje z ciemnym drewnem. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Sypialnia dzieci ze składanym biurkiem do pracy Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Właściciele chcieli również mieć możliwość pracy w mieszkaniu. Pojawił się więc pomysł składanego biurka na wymiar. Po kilku próbach i testach powstało solidne, funkcjonalne biurko z wbudowanym monitorem, estetycznie ukrytymi gniazdkami i akcesoriami biurowymi, zamykane na klucz, gdy nie jest używane.
W łazience kolor granatowy pojawia się na ścianie wejściowej, w formie spieku, który przypomina wzburzone morze.
W strefie dziennej znalazła się kanapa z funkcją łóżka z firmy Boconcept. Jej tapicerka została dobrana pod kolor spieku, co sprawia, że wszystkie odcienie harmonizują ze sobą. W kuchni, poza kamiennym blatem, odpornym na uszkodzenia, zastosowano matowe szkło lakobel na ścianie, co znacznie ułatwia utrzymanie czystości. Lustrzane fronty na szafkach wiszących były odważnym wyborem, ale efekt odbicia światła dziennego i wrażenie lekkości mebla były tego warte.
Lustra odbijają światło wpadające przez okna, rozświetlając wnętrze. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Ściana w łazience przypomina wzburzone morze. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Dodatki we wnętrzu zostały dobrane z umiarem. W łazience pojawiła się lampa Woud model Pump, nad stołem w strefie dziennej dyskretna lampa od Schneid Studio, skomponowana ze stołem vintage i ponadczasowymi krzesłami Pavilion od &Tradition. W mieszkaniu znalazła się także ceramika z motywem granatu od pracowni Czuła Ceramika, a w sypialni główny akcent stanowi obraz Grzegorza Worpusa, przypominający zamglone nadmorskie niebo. Kinkiety od DCV Editions po bokach obrazu mogą kojarzyć się z latawcami, a może z mewami? Każdy może interpretować to według własnych upodobań, co było zamierzonym efektem projektantów.
Ceramika z motywem granatu od pracowni Czuła Ceramika. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Kanapa Boconcept i o kilka tonów jaśniejszy dywan wyznaczają strefę wypoczynku. Zdjęcie: Martyna Rudnicka
Zobacz także:
- Dom z półtora tysiąca luksferów. Powstał z pragnień, pomysłów i żartów pięcioosobowej rodziny
- Dom z klimatem nieustających wakacji. Tu wszystko zaprasza do relaksu i odpoczynku
- Dom z lustrami. By optycznie powiększyć przestrzeń zastosowano dużo luster, czasem w miejscach, które zaskakują