Kiedy Joanna Lemka-Wójcik z jlw studio po raz pierwszy zobaczyła mieszkanie w kamienicy przy Elektoralnej w Warszawie - od razu zachwyciły ją rozglifienia okien i stary parkiet w jodełkę. Z kolei właściciele mieszkania bez wahania zdecydowali się powierzyć projekt wnętrz właśnie pracowni jlw studio.
- Projekt realizowałam w końcowej fazie ciąży, a na nadzory jeździłam z moim synem Ignacym, niemowlakiem, który wnoszony w wózku przez ekipę (kamienica bez windy oczywiście) smacznie spał, nie zważając na wyburzenia ścian, doprowadzenie wentylacji do okapu, przenoszenie wodomierzy czy detale zabudowy kuchni omawiane przez mamę na budowie. Inwestorzy - para obcokrajowców którzy znaleźli swoje miejsce do życia na warszawskim Muranowie, obdarzyli mnie niesamowitym zaufaniem, najpierw zlecając projekt wnętrza dziewczynie w (widocznej) ciąży, a potem powierzając koordynację generalnego remontu - wspomina architektka.
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Remont niespełna 70-metrowego mieszkania
W projekcie uwzględniono sporo zmian, od powiększenia łazienki, uzupełnienia parkietu, po wymianę całej elektryki. Do tego nie obyło się bez przygód - z cieknącym dachem uporano się jednak bez problemów, dzięki świetnej współpracy z ekipą wykończeniową.
Wyzwaniem projektowym było ukrycie licznych rur c.o. W łazience, powiększonej o część dawnej kuchni, rury pionowe zostały zabudowane. Od strony prysznica architektka zaproponowała utworzenie w zabudowie wypłytkowanych wnęk na kosmetyki.
Od pierwszych wyburzeń do wprowadzenia się właścicieli (gotowa była już kuchnia i zakupiona cześć mebli wolnostojących) minęły niecałe 3 miesiące.
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Klimat kamienicy
Klimat kamienicy zdecydowanie tworzą tu zastosowane sztukaterie, zachowane parapety z lastryko, odrestaurowany parkiet. Dzięki kredytowi zaufania, jakim właściciele obdarzyli architektkę, w projekcie znalazło się kilka dopracowanych detali projektowych. - Płyta grzewcza jest zlicowana na równo z blatem ze spieku kwarcowego; a zabudowa kuchni ze zwykłej laminowanej płyty meblowej, poprzez zastosowanie pionowych blend między modułami, to ciekawa geometryczna forma o rytmicznych podziałach - opowiada założycielka pracowni jlw studio.
Marzeniem inwestorów była kuchnia z wyspą, nawet kosztem stołu, który świadomie pominięto w strefie dziennej. - Zaproponowałam monochromatyczny, biały, trwały blat ze spieku kwarcowego Laminam. Panel międzyszafkowy to niezwykle efektowna mozaika w powtarzającym się w całym apartamencie kolorze pistacjowym (Dunin), która efektownie kończy się łukiem przy oknie - opowiada architektka.
W części nocnej i dziennej mieszkania zastosowane były inne wielkości klepek, co jeszcze bardziej uwidoczniło się po wyburzeniu ściany między pokojami. Świadectwem dawnego układu funkcjonalnego mieszkania są bruzdy po wyburzeniu ścian uzupełnione parkietem układanym równolegle, wykorzystując klepki ze strefy wejściowej, w której położone zostały czarno - białe płytki.
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
.pionpoziom-7.jpg)
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Strefy koloru
Wnętrze warszawskiego mieszkania tworzy subtelna paleta barw, ale pojawiają się tu strefy koloru - odważniejsze i bardzo przemyślane. To m.in. wnęka z szafką na buty wykonaną na wymiar tuż przy wejściu - zarówno ściana, jak i mebel zostały pomalowane na kolor łososiowo - beżowy w ceglastym odcieniu (szafkę polakierowano dokładnie tym samym odcieniem NCS). W sypialni kolorem zaznaczona została strefa do pracy, a szałwiowy odcień płytek powtarza się w dodatkach.
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
.pionpoziom-15.jpg)
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
.pionpoziom-13.jpg)
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
Kompromisy bez utraty atrakcyjności wizualnej
Podczas prac projektowych nie obyło się bez kompromisów ze względów finansowych, które zresztą architekta sama sugerowała.
- Widoczne ze strefy dziennej i otwierane na zewnątrz drzwi do łazienki są bezprzylgowe, do pokoi już tańsze przylgowe. Osprzęt elektryczny w pasie międzyszafkowym i przy szafkach nocnych to piękny Vectis, w mniej widocznych miejscach - najbardziej ekonomiczny, biały i plastikowy. Zabudowa kuchni została zrobiona na wymiar przez stolarza, natomiast w sypialni i gabinecie są już ikeowskie PAX-y - wylicza architektka.
Efektem są wnętrza bardzo spójne, powstałe w wyniku wielu kreatywnych koncepcji. Architektka stworzyła mieszkanie dla pary - funkcjonalne i ponadczasowe, skrojone na miarę ich indywidualnych preferencji estetycznych, stylu życia i budżetu.
Projekt: Joanna Lemka-Wójcik, jlw studio. Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom Fotografia
