Warszawskie mieszkanie zalane hiszpańskim słońcem
Właścicielom zależało, by mieszkanie przystosować do ich potrzeb i wygody, ponieważ dotychczasowy układ się nie sprawdzał. Problemem były przede wszystkim dwa podłużne pomieszczenia służące za kuchnię z jadalnią i gabinet z „atrapą” salonu, a także niewielka łazienka i bardzo ciemny hol.
Stworzenie funkcjonalnej przestrzeni było nie lada wyzwaniem, jednak po zmniejszeniu kuchni udało się przeznaczyć jej część na gabinet, dzięki czemu salon mógł być pomieszczeniem reprezentacyjnym, służącym do czytania, słuchania muzyki i spędzania czasu z przyjaciółmi. Natomiast stworzenie wejścia w formie łuku między kuchnią a salonem było doskonałym kompromisem między zamkniętą, a otwartą kuchnią. Ciemny hol został ożywiony za pomocą neonu z hiszpańskim “cześć”, który już od wejścia nadaje ton całej aranżacji i tworzy wyjątkowy klimat.
W mieszkaniu postawiono przede wszystkim na kolor – główną rolę grają dwie barwny, które mają nawiązywać do słonecznej Hiszpanii: błękitny, niczym niebo w słoneczny dzień oraz słynne płytki azulejos oraz żółty, przywodzący na myśl rozgrzane słońcem plaże. To właśnie te kolory pojawiają się w każdym z pomieszczeń, a to na zabudowie meblowej, a to na suficie, czy w dodatkach
Hol z neonem "hola!". Zdjęcie: Zasoby Studio
Hol z neonem "hola!". Zdjęcie: Zasoby Studio
Salon z przejściem do kuchni. Zdjęcie: Zasoby Studio
Widok na salon z kuchni. Zdjęcie: Zasoby Studio
Widok na kuchnię z salonu. Zdjęcie: Zasoby Studio
Niebieska zabudowa kuchenna. Zdjęcie: Zasoby Studio
Stół w kuchni z oryginalnymi "Hałasami". Zdjęcie: Zasoby Studio
Zlew farmerski (fartuchowy) w kuchni. Zdjęcie: Zasoby Studio
Drugim istotnym elementem wystroju są płytki. Hiszpańskie mieszkania ze względu na temperatury i praktyczność zazwyczaj są w całości wypłytkowane. W warszawskim lokum zastosowano kompromis – w salonie pojawiło się drewno dla ocieplenia i przytulności, natomiast pozostałe pomieszczenia, w tym sypialnię, wyłożono płytkami. Choć początkowo wydawało się, że miejsce do spania i zimne kafle nie będą zbyt dobrym połączeniem, to po ociepleniu całości tkaninami okazało się, że tak też można uzyskać niezwykle przytulny klimat.
Reszta to już wielość kolorów i wzorów w formie dodatków - wazony, uchwyty w szafkach, wzorzyste zasłony, kolorowe tapicerki, nietypowe misy, miseczki, to wszystko razem tworzy niezwykle barwną całość.
Mieszkanie to jest też nośnikiem historii, bowiem w każdym jej zakamarku kryje się pełno wspomnień. Głównie z podróży (plakaty, magnesy, pamiątkowe małe butelki z alkoholem), ale też jest tu piękny, stary obraz przedstawiający Matkę Boską z dzieciątkiem, który jest pamiątką rodzinną i który mieszkańcy postanowili odrestaurować.
Ponadto wnętrze jest wypełnione polskim designem (oryginalne odświeżone krzesła projektu Rajmunda Hałasa, stół stworzony na zamówienie przez polskiego rzemieślnika, lampa z aukcji vintage), który w połączeniu z innymi elementami tworzy w mieszkaniu jedyny w swoim rodzaju polsko-hiszpański klimat.
Sypialnia z żółtym sufitem. Zdjęcie: Zasoby Studio
Żółte meble w sypialni. Zdjęcie: Zasoby Studio
Żółte meble w sypialni. Zdjęcie: Zasoby Studio
Strefa pracy - mini gabinet. Zdjęcie: Zasoby Studio
Łazienka z żółtymi i niebieskimi meblami. Zdjęcie: Zasoby Studio
Zobacz też:
- 8 najbardziej kolorowych wnętrz prezentowanych w AD. Tu nie ma mowy o nudzie
- Metamorfoza domu z lat 30. Eklektyczne wnętrza z nutą vintage ożywia mocny kolor
- Dom zapalonej podróżniczki. Eklektyczne królestwo spokoju w sercu metropolii