Mieszkanie architektki Ines Lulkowskiej. Kojąca przestrzeń z widokiem na jeden z najpiękniejszych parków Warszawy

Harmonijne, wartościowe, czułe i wrażliwe – tak o swoim warszawskim mieszkaniu mówi architektka wnętrz, Ines Lulkowska. W tych kojących wnętrzach opartych na neutralnej palecie barwnej i wysokiej jakości materiałach design, sztuka i życie pozostają w ciągłym dialogu.

Zdjęcia Tom Kurek
Mieszkanie architektki Ines Lulkowskiej. Kojąca przestrzeń z widokiem na jeden z najpiękniejszych parków Warszawy

Salon ze ścianą z orzecha amerykańskiego. Projekt: Ines Lulkowska, Zdjęcie: Tom Kurek

Wnętrza pełne spokoju

Mieszkanie Ines Lulkowskiej znajduje się styku dzielnic Śródmieście i Muranów. Z ogromnych przeszkleń w części dziennej rozpościera się widok na Ogród Krasińskich i warszawskie wieżowce.

- Poszukując mieszkania, bardzo zależało mi na tej właśnie planowości, przestronności i jasności wnętrza - wyjaśnia architektka. Doświetlona jest nie tylko strefa dzienna, ale również pomieszczenia bez okien, jak łazienka. Tutaj światło naturalne zostało sprytnie doprowadzone poprzez zastosowanie przeszklenia w sypialni, z którą łazienka jest połączona.

Ines Lulkowska w swoim mieszkaniu. Zdjęcie: Tom Kurek

Sypialnia. Zdjęcie: Tom Kurek

Szafa w sypialni. Zdjęcie: Tom Kurek

Przeszklenie między sypialnią a łazienką. Zdjęcie: Tom Kurek

W łazience, a właściwie pokoju kąpielowym, harmonię udało się uzyskać, łącząc kolorystykę marmurów Pietra Grey i Monaco Grey. Kontrast barw kamieni łagodzą ciepłe odcienie tynku strukturalnego oraz organiczna forma baterii Cocoon projektu Piet Boon. Jedną ze ścian zdobi rysunek Michała Bajsarowicza, który razem z dziełem Antoniego Janusza Pastwy przebijającego zza szyby sypialni tworzy spójną całość.

Przy wannie stoi ręcznie rzeźbiony wazon z litego drewna autorstwa Macieja Gąsienicy z Giewont Studio. Zdjęcie: Tom Kurek

Strefa umywalki. Zdjęcie: Tom Kurek

Przy wannie stoi ręcznie rzeźbiony wazon z litego drewna autorstwa Macieja Gąsienicy z Giewont Studio. Zdjęcie: Tom Kurek

Mieszkanie pełne jest sztuki i wyjątkowego rękodzieła. - Wnętrza wypełnione rękodziełem są w ciągłym ruchu, adaptacji. Energia jest stale karmiona i nasycana niezliczonymi wrażeniami zmysłowymi, które z tych źródeł pochodzą. Elementy te tańczą swój unikalny taniec, czyniąc wnętrze tak wyjątkowym jak każdy człowiek go zamieszkujący – zauważa projektantka.

Doskonale obrazuje to stolik w salonie. Zaprojektowany przez Ines Lulkowską mebel wykonano z antracytowego szkła lanego i oprawiono niczym dzieło sztuki. W połączeniu z rękodziełem Elzy Jaszczuk daje nieodparte wrażenie kwiatów unoszących się na wodzie.

Stolik projektu Ines Lulkowskiej. Zdjęcie: Tom Kurek

Stolik projektu Ines Lulkowskiej. Zdjęcie: Tom Kurek

Kojącą atmosferę w salonie kreuje również ściana z orzecha amerykańskiego, obraz Jolanty Wagner pt. „Plan domu”, a także sofa Arketipo Diamond, której wyprofilowane oparcie zachęca do odpoczynku.

Ściana z orzecha amerykańskiego w salonie. Zdjęcie: Tom Kurek

Przeszklenia z widokiem na Ogród Krasińskich. Zdjęcie: Tom Kurek

Warto też wspomnieć o kuchni, w której zastosowano dość nietypowy, ale niezwykle efektowny zabieg – nad blatem, zamiast płytek architektka wstawiła lustrzaną taflę. Dzięki temu wnętrze nabrało głębi i optycznie się powiększyło. Na uwagę zasługują tu również krzesła Agapecasa Tre inspirowane dziełami wybitnego projektanta Carla Scarpa i grafika Thierry Vroye. Podobnie jak w pozostałych pomieszczeniach, wszystkie elementy kuchennej aranżacji przywodzą na myśl spokój i ukojenie, tak ważne dla ich właścicielki.

Lustro w kuchni. Zdjęcie: Tom Kurek

Lustro w kuchni. Zdjęcie: Tom Kurek

Okrągły stół w kuchni. Zdjęcie: Tom Kurek

Krzesło Agapecasa Tre z warszawskiego salonu Poliform. Zdjęcie: Tom Kurek

 

Zobacz też:


Czytaj więcej