Widok za oknem narzucił styl wnętrza
Nie można było uciec przed widokiem za oknem. Poza wspaniałą scenerią z rzeką Hudson po zachodniej stronie, widzimy majestatyczne historyczne budynki w centrum Nowego Jorku. Projektantka zdecydowała się ten nowojorski sznyt wprowadzić do wnętrza. Ceglane elewacje, czarna stal profili okiennych, patynowana miedź i rdza i zieleń wielkiego miasta definiowały dobór mebli, kolory i detale w mieszkaniu. Tak zrodził się projekt i koncepcja wnętrza.
Na zdjęciu uwagę zwracają przede wszystkim fotel projektu Egona Eiermanna z lat 40. XX wieku i stolik projektu Carla Aubocka z lat 50. XX wieku. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
Remont był wyzwaniem
Stropy zastane w mieszkaniu nie ułatwiały architektce projektowania oświetlenia. Aby ukryć nowe instalacje, należało nieco obniżyć belki, a więc także zadbać, aby krzywizna sklepień wyglądała na oryginalną. Przy zmianach konstrukcyjnych w projekcie architektkę wspierała firma Rockhill Construction.
Mieszkanie jest mieszkaniem narożnym, więc geometria przestrzeni jadalni nie jest symetryczna. Zaprojektowano więc stół o nietypowej konstrukcji, który przełamuje asymetrię i nadaje pomieszczeniu nowy wymiar i charakter.
Stół do jadalni zaprojektowany przez Casey Johnson i Sandrę Weingort z krzesłami firmy Cantù Móveis z około 1960 roku firmy Bossa Furniture. Lampa projektu Lisy Johansson-Pape z około 1950 roku. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
Fotel wypoczynkowy i podnóżek od Studio Giancarlo Valle. Zabytkowy francuski stolik z lat 40. XX wieku z galerii Magen H. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
Grafika autorstwa Oscara Murillo od Davida Zwirnera; japoński stolik Studio Balestra; zabytkowa lampa projektu Jacques’a Blina z lat 60. XX wieku firmy Appel. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
Wyjątkowa kolekcja mebli vintage
Klienci mają dużą kolekcję dzieł sztuki, odpowiednie jej wyeksponowanie było zabawą aranżacją. W efekcie mamy wyjątkową przestrzeń, której obrazy dodają głębi, skupiając naszą uwagę.
Entuzjastycznie właściciele podeszli też do pomysłu projektantki, aby stworzyć własną kolekcję mebli vintage. Meble z piękną historią mają wartość sentymentalną, co dopełnia znaczenia całości projektu. Ich unikatowy design i charakterystyczne detale nadają wnętrzu wyjątkowego uroku i podkreślają nowojorski styl. Wszystko zapewnia autentyczność. To mieszkanie w efekcie jest typowym nowojorskim apartamentem.
Grafika autorstwa Bernara Veneta; komoda zaprojektowana przez Sandrę Weingort; fotel marki A.R.P. z około 1955 roku z Galerie Pascal Cuisinier; zabytkowa lampa firmy J.T. Kalmar z około 1950 roku. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
Fotel projektu Joaquima Tenreiro z lat 50. XX wieku firmy R & Company. Wazon firmy Accolay z lat 60. XX wieku z galerii Magen H; zabytkowy kosz Ikebany z Form Atelier. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
W salonie zobaczymy parę zabytkowych krzeseł projektu Joaquima Tenreiro z około 1950 roku, krzesło w stylu vintage projektu Egona Eiermanna z lat 40. XX wieku firmy Morentz, stolik pomocniczy w stylu vintage autorstwa Carla Aubocka z lat 50. XX wieku marki MDFG, japoński stolik od Studio Balestra czy zabytkowy francuski stołek z lat 40. z galerii Magen H.
Krzesła do jadalni w stylu vintage Cantù Móveis z około 1960 roku współgrają ze stołem zaprojektowanym przez Casey`ego Johnsona & Sandrę Weingort. Nad stołem króluje lampa w stylu vintage autorstwa Lisy Johansson-Pape z lat 50. XX wieku. I tak można wymieniać bez końca.
Wszystkie te perełki wyszukane przez projektantkę tworzą wspaniałą kolekcję. Gdyby zapytać właścicieli mieszkania o efekt końcowy, odpowiadają z zachwytem, że ich nowojorskie pied-à-terre jest takie autentycznie nowojorskie.
Obrazy Andre Butzera z Nino Mier Gallery i Joan Snyder z Hunter Dunbar. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
Nad łóżkiem prace Ann Craven; kinkiety Josepha-Andre Motte’a z lat 50. XX wieku z Galerie Pascal Cuisinier; lampa podłogowa firmy Ostuni & Forti z około 1959 roku z galerii Rewire. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
Fotel firmy A.R.P. około 1955 roku z Galerie Pascal Cuisinier; lampa podłogowa firmy Ostuni & Forti z około 1959 roku z galerii Rewire; stolik pomocniczy projektu Charlotte Perriand z lat 60. XX wieku z galerii Magen H; stolik kawowy projektu Axela Verdvoordta. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
Grafika autorstwa Vika Muniza z Sikkema Jenkins & Co; stołek autorstwa Le Corbusiera i B.V. Doshi z około 1953 r. z Form Atelier; stolik projektu Chrisa Lehrecke; lampa podłogowa marki Luigi Caccia Dominioni firmy Appel; perski dywan. Stylizacja: Colin King. Zdjęcie: William Jess Laird
Pied-à-terre to określenie, które już na stałe wpisało się do słownika nieruchomości wielkich metropolii. Takie mieszkania są zarówno w Warszawie, gdzie właściciele na co dzień mieszkają pod Olsztynem, a do Warszawy przyjeżdżają w celach biznesowych, jak i Paryżu - w tym paryskim pied-à-terre również zachwyca wiele znakomitych obiektów – stół Jeana Royère’a, para wykonanych z brązu foteli „Pommeaux de Canne” autorstwa Diega Giacomettiego, oświetlenie Paava Tynella i Maxa Ingranda, wybitne dzieła Andy’ego Warhola, Johna Baldessariego i Maxa Ernsta. I choć podobno boom na inwestycje w takie nieruchomości w Nowym Jorku przygasł, wciąż możemy podziwiać niezwykłe realizacje, których nie ogranicza żaden budżet - ten butikowy apartament urzeka elegancją i wyjątkowym designem, pozostając przy tym wygodnym domem.