Funkcjonalna przestrzeń
Budynek jest współczesny, wzniesiono go w 1968 roku i znajduje się w dzielnicy Vavin na lewym brzegu Paryża. Betonowa konstrukcja budynku pozwoliła na 7. piętrze na absolutną dowolność w układzie mieszkania: to 69 metrów kwadratowych bez ścian nośnych, czyli najwygodniejsza sytuacja dla architekta. Otwierając całą przestrzeń, architektka Pauline Borgia była w stanie w pełni wykorzystać także dwunastometrową przeszkloną fasadę z widokiem na Paryż, z niczym niezakłóconym widokiem na niebo. Borgia stworzyła dużą część dzienną, składającą się z salonu, jadalni i kuchni na otwartym planie. Część sypialna składa się z dwóch oddzielnych pokoi i łazienki. Znalazło się też miejsce na pomieszczenia pomocnicze, takie jak pralnia, toaleta dla gości i małe biuro. Po usunięciu wszystkich ścianek działowych architektka zaprojektowała meble, które pozwalają wyodrębnić różne strefy bez ich zamykania. Na przykład sypialnia, która jest kontynuacją salonu, została ustawiona na platformie ze schodami wyłożonymi wykładziną. Służą również jako siedzisko dla gości. Mięsiste zasłony odgradzają sypialnię od reszty apartamentu. Po zaciągnięciu dają wrażenie przebywania w oddzielnym pomieszczeniu, bez dostępu do światła z zewnątrz.
Krzesła zaprojektowane przez Bruno Rey otaczają stół w jadalni, który jest wykonany z dębu i marmuru Cipollino. Wisząca lampa pochodzi ze sklepu vintage. Za oparciem ławki znajduje się część wypoczynkowa. Zdjęcie: Ludovic Balay.
Kolory wyznaczające przestrzeń
Ściany sypialni wykonane są z dębowej boazerii w kolorze koniaku. Ten drewniany motyw powtarza się także w salonie i kuchni. Na podłogach w kuchni i jadalni połyskująca mozaika oraz powierzchnia szafek kuchennych ze stali nierdzewnej doskonale odbijają światło. Kuchnię od jadalni oddziela niewysoki pomarańczowy panel z pleksi. Odbija on widoki zza okien i nadaje kuchni charakter kokpitu. Drewno w tym wnętrzu pełni rolę wyznaczników przestrzeni, z kolei jasnoniebieska farba na ścianach i suficie nawiązuje do błękitu nieba, które rozciąga się za wielkimi oknami.
Kuchnia jest oddzielona od salonu wyspą ze szczotkowanej stali nierdzewnej oraz pomarańczowym panelem z pleksi. Fronty kuchenne obłożono barwionym fornirem dębowym, uchwytami zostały specjalnie zaprojektowane do tej zabudowy. Lampy ścienne to projekt Axela Chay’a. Obraz to praca Alékosa Fassianósa. Zdjęcie: Ludovic Balay.
Meble zamiast ścian
Meble wykonane na wymiar wyznaczają strefy i podkreślają funkcje pomieszczeń: ława w kształcie litery L definiuje salon. Świetnie komponuje się ona z dużą kuchenną wyspą roboczą i kolejną ławką w jadalni, w układzie w kształcie litery T. Taki plan pozwolił na maksymalne wykorzystanie każdego centymetra kwadratowego mieszkania. „Zaprojektowaliśmy tę małą przestrzeń jak łódź lub duży statek, w którym można zmieścić wiele funkcji”, mówi Pauline Borgia.
Zaprojektowany na zamówienie, zintegrowany zagłówek, wykonany jest z bejcowanego dębu. W niszach znajdują się ręcznie wykonana porcelanowa rzeźba Afrodyty (Marin Montagut), rzeźba ziemi wykonana przez Tima Leclabarta (Galerie Mouvements Modernes), wazon vintage z Ikea. Na ścianie wisi obraz Rogera Tolmera. Zdjęcie: Ludovic Balay.
Szafka podumywalkowa i duży kredens ścienny z drewna Oukoumé zostały wykonane na zamówienie. Wmontowano w nią umywalkę i baterię z odzysku – zostały kupione w internecie. Żółta mozaika pochodzi z kolekcji Bisazza. Na ścianie znajdują się zdjęcia z Série argentique Tokyo zrobione przez Pauline Borgia. Zdjęcie: Ludovic Balay.
Artykuł oryginalnie ukazał się na stronie AD France.
Zobacz także:
Kolorowe mieszkanie z widokiem na Wieżę Eiffla
Pomysłowa przebudowa kawalerki w Walencji wydobyła na światło dzienne historyczne sklepieniay