Willa z widokiem na Hollywood
Obecnym lokatorom nie do końca podobał się chłodny i pełen przytłaczającego przepychu styl znany z hollywoodzkich posiadłości. Zależało im na stworzeniu we wnętrzach przytulnej, ciepłej i domowej atmosfery. Jednocześnie chcieli, by dom był elegancki i ponadczasowy. O spełnienie tych marzeń zadbali architekci, Arya i Michael Martin ze studia OSKLO.
W pierwszej kolejności wyburzono kilka ścian, by wnętrza były przestronniejsze i lepiej doświetlone. We wnętrzach zagościła kojąca, neutralna paleta z przewagą bieli i beżu oraz czarnymi akcentami. Meble w większości zostały wykonane na zamówienie, ale by podkreślić elegancję i ponadczasowość aranżacji, architekci dodali do poszczególnych pomieszczeń kilka antyków.
W willi nie zabrakło też solidnych i luksusowych materiałów jak drewno (dąb) czy włoski marmur (głównie Calacatta). O przytulny, ciepły charakter wnętrz zadbały natomiast miękkie tkaniny jak welwet, moher, boucle czy len.
Ze względu na usytuowanie, z okien i tarasów posiadłości rozpościera się spektakularny widok na Hollywood i Los Angeles. Willa ma prawie 500 m2 i sufity wysokie na 3.3 m. Składa się z dwóch sypialni master z łazienkami i tarasami, oraz 3 pokoi gościnnych. Jak na prawdziwą hollywoodzką willę przystało, jest tu również basen.
Widok na willę z lotu ptaka. Zdjęcie: Sam Frost
Półokrągłe sofy w salonie. Zdjęcie: Douglas Friedman
Salon - widok na barek. Zdjęcie: Sam Frost
Kuchnia z marmurową wyspą. Zdjęcie: Tyler Hogan
Jadalnia z widokiem na Los Angeles. Zdjęcie: Tyler Hogan
Łazienka z wanną wolnostojącą i przestronną kabiną prysznicową. Zdjęcie: Tyler Hogan
Sypialnia master. Zdjęcie: Douglas Friedman
Sofka w sypialni master. Zdjęcie: Douglas Friedman
Taras z leżakami. Zdjęcie: Tyler Hogan
Basen ze strefą wypoczynkową na tarasie. Zdjęcie: Tyler Hogan
Pokój gier ze stołem bilardowym. Zdjęcie: Douglas Friedman
Zobacz też:
- Polski dom z nordycką duszą. Architekci zrealizowali w nim punkt po punkcie duńską filozofię projektowania
- Nie chcieli już żyć w wielkim mieście. Kupili więc stuletni dom w malowniczej miejscowości
- Dom małżeństwa restauratorów. Część dzienna miała być jak najbardziej otwarta, by podczas gotowania można było przebywać razem