Pełne zaufanie
Mieszkanie ma niecałe 70m2 i mieści się w nowym budownictwie na warszawskim Żoliborzu. Położone jest na długiej osi. Z jednej strony kończy je duży taras, z drugiej przeszklone patio. Projekt powstał dla młodej psycholożki i jej dorastającej córki.
„Pomysł na to wnętrze był zbudowany wokół zawodu klientki” – opowiada projektantka Joanna Osajda, która od kilku lat mieszka w Szwajcarii. „Inwestorka często pojawia się w programach telewizyjnych, realizuje live`y, co sprawia, że potrzebuje przestrzeni stanowiącej dobre tło do takich aktywności. Projektowałam to mieszkanie z myślą o scenografii, starannie dobierając każdy detal i oświetlenie, by tworzyły harmonijną całość. Mam ogromne szczęście, bo zostałam obdarzona zaufaniem i podczas kilkumiesięcznej pracy nad wnętrzem spotkałyśmy się z inwestorką tylko dwa razy. Pierwszy – by porozmawiać o tym, czego oczekuje, drugi – kiedy przekazywałam jej klucze do gotowego już mieszkania. Właścicielka jest bardzo aktywna zawodowo, dlatego niemal wszystkie decyzje po zaakceptowaniu wstępnej koncepcji podejmowałam sama. Krok po kroku realizowałam projekt, dokonywałam wyborów dotyczących kolorów, tkanin, faktur. To sprawiło, że była to nietypowa współpraca. Proces projektowy, jak i sam remont przebiegały gładko. Finalnie powstało komfortowe miejsce, służące do pracy i do odpoczynku”.
Sofa w salonie to model Sits Sara z oferty NAP. Zdjęcie: ONI Studio.
Stolik z różowej siatki Hübsch. Zdjęcie: ONI Studio.
Stolik pomocnik SALAK Lou o nieregularnym opływowym kształcie. Zdjęcie: ONI Studio.
Czerń w dobrym towarzystwie
Jedyną wytyczną były kolory. Kuchnia jest połączona z salonem – by całość nie była zbyt ciężka projektantka zdecydowała się przełamać czerń kuchennej zabudowy odcieniem mosiądzu na kilku frontach i cokole. To rozwiązanie zaburzyło monolityczność całej bryły. Dla równowagi strefa salonu jest jasna i przytulna, jednak czerń przewija się w akcentach. Nad jasną sofą zawisły dwa minimalistyczne, inspirowana Art Deco, szklane kinkiety marki NORR11. Tuż obok stanął drewniany stolik marki Salak o organicznym kształcie oraz Capitol Complex Chair – krzesło zaprojektowane przez Pierre’a Jeannereta. Jego kuzyn, słynny Le Corbusier, poprosił go o przygotowanie wzorów mebli do projektowanego przez niego w 1951 roku brutalistycznego kompleksu Kapitolu w Chandigar w Indiach. Całe pomieszczenie oświetla lampa marki Gubi z charakterystycznym stożkowym kloszem w czarnym kolorze – to wzór stworzony przez duet Duńczyków Clausa Bonderupa i Torstena Thorupa. Równie ciekawa w formie jest kinkietowa lampa z serii Mantis z 1951 roku, zaprojektowana przez Bernarda Schottlandera, którego twórczość inspirowana jest ruchem. Model opracowany jest na systemie przeciwwag połączonych z elastycznymi metalowymi prętami. Przestrzeń ocieplają tkaniny: wełniany dywan i półtransparentne zasłony. Na ścianach zastosowano subtelne sztukaterie. Ściany łazienki pokrywają czarne, połyskujące płytki formą nawiązujące do tradycyjnych marokańskich zellige. „Powstało nastrojowe, buduarowe pomieszczenie, w którym mocno wyróżnia się różowa lampa marki Lexavala”.
W sypialni nie zabrakło czerni, która jest najważniejszym kolorem tego mieszkania. Zdjęcie: ONI Studio.
Miękki zagłówek łóżka i tkaniny z motywem różu sprawiają, że sypialnia jest przytulna. Zdjęcie: ONI Studio.
W sypialni powtarza się motyw kul i owali. Zdjęcie: ONI Studio.
Więcej światła
W sypialni wykorzystano lampki z marmurowych kul i kloszy z opalizującego szkła marki Aromas. Motyw kuli pojawił się również w stolikach nocnych. Czarną szafę rozświetlają złote uchwyty, powtórzono tu też motyw z kuchennej zabudowy – mosiężny cokół. Miękkość wprowadza łóżko z zagłówkiem tapicerowanym boucle. Oprócz mebli do przechowywania czy kuchni, według projektu Joanny wykonano też łóżko w pokoju córki inwestorki. Obito je tym samym materiałem, który wykorzystano do uszycia zasłon. W tym pomieszczeniu pojawiła się oryginalna lampa – model Singapour francuskiej marki Market Set. Zbudowana jest ona z dwóch abażurów: lnianego oraz wykonanego z naturalnej trzciny.
W prostym holu znajduje się elegancka i praktyczna ławka. Zdjęcie: ONI Studio.
Czarną łazienkę ożywiają metalowe elementy. Zdjęcie: ONI Studio.
Salon znajdujący się obok czarnej kuchni, zaplanowano w jasnej tonacji. Zdjęcie: ONI Studio.
Łóżko córki inwestorki ma obicie z tej samej tkaniny, z której wykonano zasłony. Zdjęcie: ONI Studio.
Jak na planie filmowym
„Chciałam, by w przestrzeni mieszkania powstało kilka stref, które stworzą dobrą scenografię do nagrywania przez inwestorkę materiałów filmowych. Wykorzystałam w tym celu odpowiednie oświetlenie. Dzięki niemu przestrzeń przeobraża się w zależności od pory dnia. W ciągu dnia koncentrujemy się w tym wnętrzu na kolorach, a wieczorem na rzeźbiarskich formach lamp. Na dobór oświetlenia poświęcam dużo czasu przy każdym projekcie. Kupuję też sporo modeli vintage, które przechowuję w pracowni do czasu, gdy nadejdzie dla nich właściwy moment i projekt”.
To mieszkanie jest często planem do realizacji filmów przeznaczonych do publikacji w mediach społecznościowych. Zaplanowane je jak kilka planów scenograficznych. Zdjęcie: ONI Studio.
Droga do wnętrz
Droga Joanny do projektowania nie była oczywista. Od kiedy pamięta wykazywała szczególne zainteresowanie wnętrzami, ale pomimo twórczej osobowości pierwotnie wybrała ścisły kierunek studiów. „Dopiero kilka lat później ukończyłam Architekturę Wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi i wówczas otworzyłam własną pracownię. Od tamtej pory zajmuję się już tylko projektowaniem. Cieszę się, że mój artystyczny gen zwyciężył, choć racjonalne wykształcenie okazało się pomocne: tworzenie nie sprawia mi problemu od strony technicznej oraz budżetowej, co pozwala w pełni wykorzystać potencjał mojej wyobraźni. Dziś, mieszkając w Szwajcarii, realizuję projekty w wielu miejscach, ale najbardziej lubię pracować w Polsce. Zmieniająca się świadomość i energia Polaków są niesamowite, a powstające tu projekty wnętrz bardzo inspirujące”.
Projektantka Joanna Osajda mieszka w Szwajcarii, ale pracuje również w Polsce. Zdjęcie: ONI Studio.
Zobacz także:
Małe mieszkanie – miks wpływów skandynawskich i elementów popu
Stylowe mieszkanie w Mediolanie. Ten projekt nie należał do łatwych!
Mieszkanie influencerki i podróżniczki Natalii Kusiak. Sypialnia wygląda jak zaczarowany ogród