Minimalistyczny dom dla młodej rodziny
Inwestorom od początku zależało na wnętrzach, które z jednej strony będą sprzyjać wychowaniu dzieci, a więc będą przytulne, wygodne w użytkowaniu, bezpieczne i solidne, a z drugiej – wpiszą się w ich marzenia o minimalistycznej, jasnej i otwartej przestrzeni pełnej naturalnych materiałów i przyjemnych w dotyku tekstyliów.
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zdjęcie: Lena Yaremenko
By spełnić to marzenie, konieczna była zmiana układu funkcjonalnego. Wcześniej dom składał się z wielu mniejszych, zamkniętych pomieszczeń, co dawało wrażenie przytłoczenia. Wystarczyło jednak wyburzyć kilka ścian, by otworzyć przestrzeń i optycznie ją powiększyć, wpuszczając jednocześnie do środka więcej światła.
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Dużą zmianę przeszła też główna klatka schodowa łącząca parter z wyższą kondygnacją. Ciężkie, tradycyjne schody zmieniono na nowoczesną, lekką konstrukcję ażurową. Drewniane stopnie oparto na czarnej stalowej bazie i połączono z balustradą z cienkich czarnych prętów. W odpowiednim świetle ma się wrażenie, że drewniane stopnie unoszą się w powietrzu.
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zdjęcie: Lena Yaremenko
- Minimalistyczny design, jeśli nie został dobrze przemyślany, może wydać się surowy i pusty – mówi Sharon Blaustein. By tego uniknąć, projektantka wybrała duże, niskie meble, które zaznaczyły swoją obecność i nadały wnętrzom odrobinę ciężkości, ale bez efektu przytłoczenia czy wizualnego chaosu. Zrezygnowano też z mocnych, krzykliwych kolorów na rzecz odcieni o kojącym charakterze.
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Ponieważ właściciele domu wychowują dwójkę małych dzieci, przestrzeń musiała zostać wyposażona w materiały, które będą z jednej strony odporne i solidne, a z drugiej – łatwe w czyszczeniu. Dobrym przykładem są dywany z prawdziwej wełny, które są wytrzymałe i jednocześnie zapewniają dobrą amortyzację w razie upadku.
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Wszystkie elementy wystroju i wyposażenia, a także konkretne rozwiązania zaprojektowane przez Sharon zostały pomyślane tak, by można je było łatwo modyfikować – w ten sposób dom może jeszcze lepiej przystosowywać się do rosnących domowników i ich zmieniających się potrzeb.
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zdjęcie: Lena Yaremenko
Zobacz też:
- Mieszkanie w stylu art déco w Amsterdamie
- Nowoczesny dom dla 5-osobowej rodziny
- Dom pod Warszawą – z nutą retro i skandynawskimi inspiracjami