Dom projektantki wnętrz: skandynawskie wzornictwo spotyka rustykalne starocie z Flandrii

Ogień łączy się tu z wodą. W basenie odbija się elewacja z drewna opalanego japońską techniką shou sugi ban. A we wnętrzach skandynawskie wzornictwo spotyka rustykalne starocie z Flandrii. Niemal wiejskie zacisze o krok od Los Angeles to wizytówka projektantki i dom pięcioosobowej rodziny.

Zdjęcia Adrian Gaut
Dom projektantki wnętrz: skandynawskie wzornictwo spotyka rustykalne starocie z Flandrii

Salon ogromnym przeszkleniem otwiera się na plenerową jadalnię. Zdjęcie: Adrian Gaut

Bonsall Canyon to szczególnie urokliwa część Malibu. Blisko stąd na popularne plaże, okolica ma jednak krajobraz wiejski, wprost idylliczny. Kameralna zabudowa zapewnia prywatność, z czego korzysta wiele gwiazd. Vanessa Alexander dobrze je zna, przez lata była zawodowo związana z Hollywood. Za sprawą zamiłowania do rzeczy pięknych zwróciła się jednak ku projektowaniu wnętrz, mebli, lamp. O wieloletniej pasji i o aktywności twórczej – wspieranej przez męża, Steve’a – mówi też jej dom. Choć metryka budynku sięga lat 60. XX wieku, jego obecny wygląd jest efektem zasadniczej przebudowy. Co najbardziej domagało się zmian? – Niewygodny układ funkcjonalny pocięty gęstą siecią słupów. Niewielkie okna wychodzące na ogród. A także metraż, zbyt mały do naszych potrzeb – wymienia Vanessa. – Na tym tle niemodny wystrój w stylistyce rancza, z całymi połaciami cegły oraz elementami z drewna mahoniowego, to był drobiazg – dodaje.

vnessa alexander

Vanessa Alexander, założycielka studia Alexander Design, zaprojektowany przez siebie dom dzieli z mężem, trzema synami oraz dwoma psami. Niezbędnymi zmianami w bryle budynku pokierowała pracownia architektoniczna Kovac Design Studio. Zdjęcie: Adrian Gaut

Elewacja shou sugi ban

Kreując nową odsłonę tego miejsca, zdecydowała się wprawdzie pozostać w kręgu inspiracji rustykalnych, ale z szerszym horyzontem oraz większymi aspiracjami. Szukała sposobu na połączenie komfortu z elegancją, luksusu z odprężającą atmosferą. Rozwiązanie znalazła w estetyce nowoczesnej stodoły, z flandryjskimi wpływami we wnętrzach (jak ręcznie zacierane kremowe tynki firmy Kamp Studios), a japońskimi od zewnątrz. Mowa o okładzinach elewacyjnych z drewna zwęglanego w tradycyjnej technice shou sugi ban. Odpowiednio użyty ogień pozbawia deski łatwopalnych drzazg, a zarazem czyni ich powierzchnię odporną na działanie wody, grzybów, szkodników. Wydobywa rysunek słojów i nadaje połyskliwą czarną barwę.

dom vanessy alexander

Prosty wiejski stół z końca XIX wieku Vanessa wskazuje jako jeden z ulubionych mebli w domu. Nie mniejszą sympatią darzy komplet krzeseł „Chandigarh” – pokrytych patyną czasu oryginałów autorstwa Pierre’a Jeannereta. Imponujących rozmiarów żyrandol zaprojektował Pierre Yovanovitch. Malarski nokturn Erica Nasha dopowiadają czarne naczynia. Zdjęcie: Adrian Gaut

dom vanessy alexander

Relaks w stylu vintge zapewniają dwa fotele „Regent” autorstwa Marca Zanusa z lat 60. XX wieku i sofa „Polar Bear” od Jeana Royère’a. Ława zaprojektowana przez Charlotte Perriand służy tu jako stolik kawowy. Po zmroku aranżację oświetla żyrandol firmy Radial z połowy minionego stulecia. „Operę Paryską” wyeksponowaną nad reliefową szafką holenderskiej marki Morentz, flankują dwa kubistyczne kinkiety z brązu – kolejny projekt pracowni Alexander Design. Zdjęcie: Adrian Gaut

Było w tym coś symbolicznego, jako że przebudowa domu wiązała się także z usuwaniem szkód spowodowanych przez Woolsey Fire – katastrofalny pożar, który w 2018 roku spustoszył okolice Los Angeles. Pierwotną kubaturę budynku pod kierunkiem pracowni architektonicznej Kovac Design Studio powiększono o kuchnię przechodzącą w pokój dzienny oraz pokój rozrywek. Właśnie te pomieszczenia Vanessa wskazuje jako swoje ulubione. Choć nie bez wahania. – To bardzo trudny wybór. Naprawdę uwielbiam wszystkie wnętrza naszego domu, ale właśnie w kuchni i pokoju dziennym spędzamy razem najwięcej czasu – mówi. Tak postawiony akcent dobrze ilustruje podejście projektowe jej pracowni Alexander Design. Na równi zajmują ją styl wnętrza oraz styl życia. Przestrzenie, które kreuje dla klientów, mają czynić ich codzienność lepszą, łatwiejszą, piękniejszą.

dom vanessy alexander

 Dwa fotele autorstwa Axela Einara Hjortha z lat 30.-40. XX wieku Vanessa uważa za najcenniejsze meble w domu. Zdjęcie: Adrian Gaut

Obfitość i asceza

Na jakość przestrzeni domu oraz spędzanego w niej czasu silnie wpływa otwarcie wnętrz na kameralny, ale bujny ogród urządzony przez firmę Terremoto Landscape. Wyraźnie odczuwa się to w łazience sąsiadującej z sypialnią Vanessy i Stevena. Wydzielono w niej strefę prysznica otwartą z jednej strony na zieleń. Przez wielkoformatowe okna, szklaną ścianę dwukondygnacyjnego holu i świetlik nad wyspą kuchenną wpada do środka mnóstwo słońca. Jego promienie wydobywają bogactwo tekstur oraz faktur szlachetnych, naturalnych materiałów, którymi autorka projektu świadomie równoważyła ascetyczną prostotę form.

dom vanessy alexander

Skąpana w świetle wyspa kuchenna jest osią domu. Mosiężny żyrandol to dzieło studia Alexander Design, hokery – Alexandry Kohl i J.M. Szymanskiego. Pękata drewniana waza powstała w pracowni Arna Declercqa. Zdjęcie: Adrian Gaut

Szczególną rolę odgrywa tu drewno, obecne w postaci mebli (od wiejskich staroci sprowadzanych z Europy po dzieła współczesnego światowego dizajnu), podłóg, schodów oraz podpierających sufit belek. Obiekty nowe, gładko szlifowane, przyjemnie kontrastują z tymi, które w niepodrabialny sposób wyrzeźbił czas.

dom vanessy alexander

Na jednym z dwóch stołów ogrodowych króluje rzeźbiarska abstrakcja z brązu. Zdjęcie: Adrian Gaut

dom vanessy alexander

Kępy białej szałwii, drzewa oliwne i palmy – prywatną oazę firma Terremoto Landscape skomponowała z roślin typowych dla Kalifornii. Meble ogrodowe są autorstwa Vanessy. Dobrała do nich parasole marki Santa Barbara Designs. Zdjęcie: Adrian Gaut

Podpis twórcy

Dom w Malibu jest zaprzeczeniem przysłowia „szewc bez butów chodzi”. Wśród wielu przyciągających spojrzenie dzieł sztuki, rzemiosła czy wzornictwa ważne miejsce zajmują meble i lampy zaprojektowane w pracowni Vanessy – Alexander Design. Pobrzmiewają w nich echa kolejnych faz modernizmu, od art déco przez Bauhaus i mid-century modern po dzisiejszą czystość linii. Autorskim unikatem są drzwi wejściowe, odlane z mosiądzu przez pss Design Cult. Największym osiągnięciem projektantki jest jednak ostateczny efekt. Dom mocny w wyrazie, a zarazem pełen przyjaznej miękkości, elegancki, ale w naturalny sposób.

dom vanessy alexander

Łóżko z poszerzonym zagłówkiem, wiszące szafki nocne, a także lampy na ruchomych wysięgnikach wyszły spod ręki Vanessy. Na podłodze ściele się dywan z wełny moherowej. Zdjęcie: Adrian Gaut

dom vanessy alexander

Pokój rozrywek oprócz między innymi stołu bilardowego mieści elegancką leżankę „Anthony” projektu Jeana Prouvé i Charlotte Perriand z około 1954 roku. Zdjęcie: Adrian Gaut

Zobaczcie koniecznie jak mieszkają inni architekci wnętrz:


Czytaj więcej