Dom pełen koloru i nieoczywistych rozwiązań. Wrażenie robi 1.3-tonowa wanna z marmuru

W tym teksańskim domu styl „grandpa chic” miesza się z psychodelią i nawiązaniami do lat 70. Kolorowe wnętrza pełne nieoczywistych rozwiązań doskonale odnajdują się jako tło dla licznych przyjęć i spotkań, a kiedy trzeba – potrafią być przytulnym gniazdkiem dla właściciela.

Dom pełen koloru i nieoczywistych rozwiązań. Wrażenie robi 1.3-tonowa wanna z marmuru

Projekt wnętrz: Christina Simon Studio; Architektura: Mark Richardson Architects; Zdjęcia: Douglas Friedman & Clay Grier; Produkcja: Karine Monié

Aranżacja domu w Austin

Dom o powierzchni 300 m2 znajduje się w samym sercu Austin, stolicy Teksasu. Oryginalny parterowy budynek pochodzi z 1915 roku, ale w ciągu kolejnych dekad zyskał też kilka dobudówek. W 2022 roku, gdy kupił go obecny właściciel, dom przeszedł gruntowną renowację, a architekci przywrócili budynek do jego pierwotnego kształtu.

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

Styl wnętrz zaproponowany przez projektantkę Christinę Simon to z jednej strony ukłon w stronę estetyki retro, a z drugiej odzwierciedlenie pasji i gustów właściciela Randalla Maysa, który jest nie tylko znaną postacią w amerykańskiej branży muzycznej, ale również zajmuje się działalnością z zakresu neurobiologii i poszerzonej świadomości. Inspiracji dostarczyła też obszerna kolekcja sztuki należąca do właściciela, której głównym trzonem byli artyści z Teksasu.

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

- Moim celem było stworzenie przestrzeni, która wzbudza ciekawość, sprzyja kreatywności, a jednocześnie jest przestrzenią medytacyjną i wspierającą uważność – wyjaśnia projektantka. Nieoczywiste zestawienia kolorystyczne i zaskakujące dodatki (jak np. kolekcja stu szklanych grzybów) miały być wspierającym i inspirującym tłem dla odbywających się w nich przyjęć organizowanych w ramach różnych branżowych festiwali, m.in. słynnego SXSW (South by South-West) czy ACL (Austin City Limits Music Festival).

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

Chyba najbardziej kolorowym i nietuzinkowo urządzonym pomieszczeniem jest gabinet. Nad wejściem projektantka umieściła napis „OFFICE”, przy czym litery „C” i „E” wyglądają, jakby się rozpływały, co podkreśla nieco psychodeliczny i pełen niespodzianek świat czekający na gości za drzwiami.

Ściany gabinetu początkowo miały zdobić ręcznie malowane tapety w stylu Williama Morrisa, ale ostatecznie ściany pomieszczenia pokrył barwny mural autorstwa lokalnej artystki Michelle Marchessault. W części wypoczynkowej gabinetu znalazła się wygodna, obita granatowym welwetem sofa w kształcie litery „U”.

Zdjęcie: Clay Grier

Zdjęcie: Clay Grier

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Douglas Friedman

Nie można nie wspomnieć także o wannie w głównej łazience, którą wykonano z jednego bloku włoskiego marmuru Breccia Pontificia. Wanna, ważąca imponujące 1.3 t wygląda jak misternie wykonana antyczna rzeźba.

Zdjęcie: Douglas Friedman

Zdjęcie: Clay Grier

Zdjęcie: Clay Grier

Zdjęcie: Clay Grier

 

Zobacz też:


Czytaj więcej