Aranżacja domu w Austin
Dom o powierzchni 300 m2 znajduje się w samym sercu Austin, stolicy Teksasu. Oryginalny parterowy budynek pochodzi z 1915 roku, ale w ciągu kolejnych dekad zyskał też kilka dobudówek. W 2022 roku, gdy kupił go obecny właściciel, dom przeszedł gruntowną renowację, a architekci przywrócili budynek do jego pierwotnego kształtu.
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
Styl wnętrz zaproponowany przez projektantkę Christinę Simon to z jednej strony ukłon w stronę estetyki retro, a z drugiej odzwierciedlenie pasji i gustów właściciela Randalla Maysa, który jest nie tylko znaną postacią w amerykańskiej branży muzycznej, ale również zajmuje się działalnością z zakresu neurobiologii i poszerzonej świadomości. Inspiracji dostarczyła też obszerna kolekcja sztuki należąca do właściciela, której głównym trzonem byli artyści z Teksasu.
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
- Moim celem było stworzenie przestrzeni, która wzbudza ciekawość, sprzyja kreatywności, a jednocześnie jest przestrzenią medytacyjną i wspierającą uważność – wyjaśnia projektantka. Nieoczywiste zestawienia kolorystyczne i zaskakujące dodatki (jak np. kolekcja stu szklanych grzybów) miały być wspierającym i inspirującym tłem dla odbywających się w nich przyjęć organizowanych w ramach różnych branżowych festiwali, m.in. słynnego SXSW (South by South-West) czy ACL (Austin City Limits Music Festival).
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
Chyba najbardziej kolorowym i nietuzinkowo urządzonym pomieszczeniem jest gabinet. Nad wejściem projektantka umieściła napis „OFFICE”, przy czym litery „C” i „E” wyglądają, jakby się rozpływały, co podkreśla nieco psychodeliczny i pełen niespodzianek świat czekający na gości za drzwiami.
Ściany gabinetu początkowo miały zdobić ręcznie malowane tapety w stylu Williama Morrisa, ale ostatecznie ściany pomieszczenia pokrył barwny mural autorstwa lokalnej artystki Michelle Marchessault. W części wypoczynkowej gabinetu znalazła się wygodna, obita granatowym welwetem sofa w kształcie litery „U”.
Zdjęcie: Clay Grier
Zdjęcie: Clay Grier
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Douglas Friedman
Nie można nie wspomnieć także o wannie w głównej łazience, którą wykonano z jednego bloku włoskiego marmuru Breccia Pontificia. Wanna, ważąca imponujące 1.3 t wygląda jak misternie wykonana antyczna rzeźba.
Zdjęcie: Douglas Friedman
Zdjęcie: Clay Grier
Zdjęcie: Clay Grier
Zdjęcie: Clay Grier
Zobacz też:
- Tajny klub w 16. dzielnicy: paryski dom Lenny`ego Kravitza
- Paryski apartament w Saint-Germain-des-Prés
- Wyjątkowo elegancki apartament nad oceanem