Na planie gwiazdy
„To mieszkanie było pierwotnie zupełnie bez wyrazu, więc wyzwaniem było nadanie mu charakteru” – mówi Marika Dru. Właściciele nie lubią wzorów ani kolorów, zdecydowano się na użycie odcieni kremowych i bieli, ale niełatwe było uniknięcie wrażenia chłodu. Jak zrezygnować z kolorów, ale wprowadzić ciepło? Jak być minimalistycznym, ale nie zimnym? Rozwiązaniem był nadanie apartamentowi specyficznego planu. Ponieważ układ jest był skomplikowany, projektantka wnętrz postawiła na rozmieszczenie pomieszczeń na planie gwiazdy. „Okrągłe pokoje uzyskane dzięki zastosowaniu takiego układu robią wrażenie przytulnych, ponieważ wzrok nigdy nie jest trafia na ostre krawędzie lub linie. Tworzy się bardzo otulająca i przyjazna przestrzeń”.
Gra bieli i kremów tworzy miękką, uporządkowaną atmosferę ciepłego minimalizmu. Panele ramowe i zakrzywione panele ścienne to wszystko, czego potrzeba, aby nadać pomieszczeniu wyjątkowy charakter. Przed stolikiem kawowym Trani z trawertynu (Stéphane Parmentier), dwa fotele A.R.P. z 1955 roku (Galerie Pascal Cuisinier). Na kamiennym kominku Sainte-Croix znajduje się ceramiczna rzeźba Figure No. 03 autorstwa artysty Han Chiao. Po obu stronach znalazły się wykonane na zamówienie lakierowane drewniane ławki zaprojektowane przez Marikę Dru (Atelier MKD). Na ścianach okrągłe alabastrowe kinkiety autorstwa Alaina Ellouza. Zdjęcie: Oracle Paris.
Monochromatycznie
Przestronne mieszkanie o powierzchni 400 m2 pochodzi z przełomu lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Kiedy Marika Dru i jej zespół, Atelier MKD, przyjęli zlecenie, odkryli coś w rodzaju mieszanki różnych stylów bez żadnej myśli przewodniej. Pomysł projektantki polegał na wykorzystaniu naturalnych krzywizn, które zdobią górną część ścian w celu stworzenia „otoczki” pokrytej tynkiem mineralnym, dzięki któremu można uniknąć zbyt gładkiego wykończenia. Marika Dru zastosowała ten tynk na wszystkich ścianach, a także na sufitach, dzięki czemu wszystkie powierzchnie sprawiają wrażenie jedwabistych. „To trochę mój znak rozpoznawczy: lubię, gdy materiały współgrają ze sobą i wzmacniają się nawzajem, jak ten kamień Sainte-Croix, czysty i piękny w swej prostocie, zestawiony w kontraście z misternie wykonanym parkietem Chantilly z polerowanymi intarsjami. Te proces polega na zestawianiu ze sobą pozornie niewspółgrających materiałów, które wzajemnie się uzupełniają”.
W jadalni, wokół wykonanego na zamówienie lakierowanego stołu, dwa hiszpańskie krzesła renesansowe współgrają z parą podwójnych drzwi inspirowanych latami 30. i Chinami oraz alabastrową lampą wiszącą – Oslo L1P (Alain Ellouz). Na stole stoją kieliszki do Martini Sophie Lou Jacobson. Na ścianie dzieło Camilli Reyman, Patchwork Painting. Zdjęcie: Oracle Paris.
Wyrafinowane powierzchnie
Marika Dru z wielką starannością dobiera tkaniny. W przypadku sypialni poszła jeszcze dalej, grając na akustycznej stronie delikatności: „Chciałam, żeby można było sobie wyobrazić, że tę otulającą atmosferę ... słychać. Ten efekt zapewniają krzywizny zastosowane w sypialniach i korytarzach, ale także wybrane tkaniny obiciowe. Na podłodze znajduje się dywan, przy schodach są zasłony, wszystko ma miękkie powierzchnie, które zapewniają wrażenie komfortu”. W łazienkach wszystkie materiały i krzywizny idealnie ze sobą współgrają. Tworzą je majestatyczna wanna, zaokrąglone ściany i wyjątkowe drzwi.
Zaokrąglone linie dużego stołu inspirowanego latami 70. doskonale komponują się z rzeźbionym w hebanie hiszpańskim renesansowym krzesłem. Całość uzupełnia wyrafinowany parkiet Chantilly. Zdjęcie: Oracle Paris.
Harmonijna gra kontrastów
W tej kombinacji połysku i matu, okrągłych planów i geometrycznych form, trawertynu, kamienia Sainte-Croix, różowego marmuru i tynku, Marika Dru stworzyła przestrzeń w oparciu o niuanse wykończeń. Meble tworzą tu kontrastowe zestawienia. W atelier MKD wykonano niektóre elementy zaprojektowane specjalnie do tego wnętrza, inne wybrane do wnętrza meble mają własną historię i silny charakter. W salonie stoi stolik kawowy z trawertynu Stéphane`a Parmentiera, a na ścianie znalazły się kinkiety z alabastru z lat 30. XX wieku. Lakierowane podwójne drzwi tworzą symetryczny układ, podobnie jak para foteli autorstwa A. R. P. (Atelier Recherches de Paris) z 1955 roku. Ten zestaw uzupełnia ceramiczną rzeźba Han Chiao. W jadalni hiszpańskie krzesła renesansowe z hebanu, z intarsjami z kości słoniowej, stoją przy zaprojektowanym na zamówienie stole, do którego kształtu nawiązuje wiele półek i konsol w całym mieszkaniu. W głównej sypialni także znalazła się wykonana na zamówienie półka pomiędzy dwoma krzesłami z lat 70.. Pomiędzy renesansem a latami 50., 70. i 20., Marika Dru rozwija grę interesujących kontrastów.
W rozległym holu wejściowym, z tynkowanymi ścianami i kamiennymi ramami Sainte-Croix, na cokole Totem autorstwa Garcé & Dimofski (The Invisible Collection) stoi ceramiczna rzeźba – Almost a spinning top, 2023, autorstwa Han Chiao. Zdjęcie: Oracle Paris.
W holu wejściowym znajduje się konsola z lakierowanego drewna zaprojektowana przez Marikę Dru (Atelier MKD). Zdjęcie: Oracle Paris.
W holu wejściowym znajduje się wnęka z zaokrągloną ławką i lakierowanym stołem na cokole (Atelier MKD). Zdjęcie: Oracle Paris.
W korytarzu prowadzącym do części sypialnej, po obu stronach konsoli stoją krzesła z włókna szklanego Nanny Ditzel z 1969 roku (Galerie JAG). Zdjęcie: Oracle Paris.
W głównej sypialni wnęka identyczna z tą w holu wejściowym została umieszczona na platformie, aby podzielić przestrzeń bez jej zamykania. Wykładzina dywanowa to element w stylu lat 70. Włoski fotel (Galeria Morentz). Aranżacja kwiatowa (Castor Fleuriste). Zdjęcie: Oracle Paris.
Zakrzywione lakierowane wezgłowie pozwala na „wydobycie” łóżka ze ściany. Lampa wisząca Eos (Garnier i Linker). Zdjęcie: Oracle Paris.
„Odkąd byłam dzieckiem, okrągłe pokoje wydawały mi się tajemnicze. Zawsze zaskakują, ponieważ nie mają kątów. Chciałam podkreślić ten kształt także zasłonami, które otaczają przestrzeń i tłumią dźwięki” – mówi projektantka wnętrz Marika Dru (Atelier MKD). Zdjęcie: Oracle Paris.
Podobnie jak wnęki w mieszkaniu, łukowate podwójne drzwi sypialni są bardzo w stylu Hollywood... Zdjęcie: Oracle Paris.
… prowadzą one do małego korytarza... Zdjęcie: Oracle Paris.
... który otwiera się na główną łazienkę, tworząc geometryczną, niekończącą się amfiladę. Zdjęcie: Oracle Paris.
W głównej łazience widać żyłkowany różowy marmur i stonowany tynk. Tworzy się kontrast błysku i matu, który uwielbia Marika Dru. Duże okrągłe lustro podąża za krzywizną drzwi do sypialni. Zdjęcie: Oracle Paris.
Małe, okrągłe przejście przed główną łazienką jest pomnikiem architektury, z podłogą i sufitem wydrążonymi w kole, łukowatymi przejściami i kolumnami w geometrii liniowej. Jest to jednocześnie odrestaurowana altana i śluza. Zdjęcia: Oracle Paris.
Sypialnia gościnna z czekoladowym aksamitnym zagłówkiem w stylu lat 70. i fazowaniem w stylu lat 30. także na swój sposób podsumowuje eklektyczny styl Mariki Dru. Zdjęcie: Oracle Paris.
Łazienka dla gości jest okrągła. Podwójne drzwi wsuwają się w ściany. W niszy ceramiczna rzeźba Warrior Series autorstwa Han Chiao. Po prawej stołek Hestia autorstwa Charlotte Juillard. Zdjęcie: Oracle Paris.
W innej kabinie prysznicowej zastosowano tynk i trawertyn. Tulipanowy stół na cokole autorstwa Eero Saarinena (Knoll). Zdjęcie: Oracle Paris.
Monochromatyczne materiały o bogatych, zróżnicowanych powierzchniach tworzą miękką, intymną atmosferę, nawet w kuchni. Lampa wisząca Lipari (Garnier and Linker). Czajnik (Alessi). Zdjęcie: Oracle Paris.
Gzymsy wtapiają się w wapienne ściany. Stonowany kamień Sainte-Croix wspaniale komponuje się z naturalnym drewnem. Zdjęcie: Oracle Paris.
Zdjęcie oryginalnie ukazało się na stronie AD France.
Zobacz także:
- Mieszkanie miłośników sztuki i dobrego designu. Elegancka przestrzeń z nutą figlarności
- Dwupokojowy apartament z antresolą w Neapolu – funkcjonalność i eklektyzm
- Paryski apartament wykończony z pietyzmem
