Brutalizm w otoczeniu natury: pensjonat w Tasmanii jest architektoniczną atrakcją

Vipp Tunnel autorstwa duńskiej marki projektowej Vipp i biura architektonicznego Room11 to brutalistyczne schronienie, w którym można spędzić noc z dala od zgiełku miasta. I nie jest to miejsce zwyczajne!

Autor Katharina Schwarze

Zdjęcia Dzięki uprzejmości marki Vipp
Brutalizm w otoczeniu natury: pensjonat w Tasmanii jest architektoniczną atrakcją

Wyjątkowy projekt marki Vipp i biura architektonicznego Room 11. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

Brutalistyczna architektura spotyka się z dziewiczą przyrodą w Vipp Tunnel

W imponującym krajobrazie Tasmanii, która często nazywana jest „końcem świata”, stoi najnowszy pensjonat duńskiej marki Vipp – Vipp Tunnel. Zaprojektowany przez biuro architektoniczne Room11, brutalistyczny, przypominający tunel budynek unosi się nad łagodnym zboczem wyspy Bruny. Z budynku rozciąga się rozległy widok na kanał D`Entrecasteaux , a dookoła rządzi przyroda – dzięki takiemu położeniu Vipp Tunnel jest naprawdę wyjątkową gratką dla miłośników architektury.

Budynek o powierzchni 160 m² jest doskonałym przykładem nowoczesnego budownictwa. Szklane ściany i ruchome stalowe drzwi tworzą płynne przejścia między wnętrzem a otoczeniem, podczas gdy zalane światłem pokoje robią wrażenie oaz spokoju. Chromatyczne szkło w centralnych świetlikach przypomina fascynujące zjawisko naturalne Aurora Australis i dodaje światła we wnętrzach. Obiekt jest zasilany wyłącznie wodą deszczową i jest samowystarczalny pod względem energetycznym (całą zachodnią fasadę pokrywają panele słoneczne).

 

Pensjonatk ze stali w TasmaniiWidok z brutalistycznego budynku na naturę. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Pensjonat w TsmaniiWielkość szklanych frontów wpuszcza mnóstwo naturalnego światła do minimalistycznego budynku. Zdjęcie: Dzięki uprzejmości Vipp.

 

Pensjonat Vipp w TasmaniiW centrum obiektu, z dużymi oknami po obu stronach, znajduje się kuchnia. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Miejsce odosobnienia „na końcu świata”

Rzeźby artystki Liny Utzon zostały umieszczone pośród czerwonych drzew eukaliptusowych. Prace te wpisują się doskonale w naturalny krajobraz, ale nawiązują do australijskich korzeni artystki, córki słynnego architekta Jørna Utzona. Sama wyspa Bruny to wymarzone miejsce miłośników przyrody. Odwiedzający mogą tu cieszyć się dziewiczą przyrodą, spacerować nad brzegiem wody i cieszyć się lokalnymi przysmakami.

 

Pensjonat Vipp w TasmaniiCiepłe promienie światła przełamują chłodną szarość wnętrza. Zdjecie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Pawilon Vipp w TsamnaniiKuchnia ze stali nierdzewnej z falistą powierzchnią to projekt marki Vipp. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Pawilon Vipp w TasmaniiKolorowe szkło w centralnych świetlikach przypomina fascynujące zjawisko naturalne Aurora Australis. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Pensjonat Vipp w TasmaniiBudynek stoi pośrodku lasu eukaliptusowego na wyspie Bruny. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Pensjonat Vipp w TasmaniiW łazience ułożono małe czarne płytki. Nad prysznicem znajduje się duży świetlik. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Villa w TsamaniiŁóżko wygląda jak element architektury budynku. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Kuchnia vippKuchnia wykonana przez markę Vipp. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Villa Vipp w TasmaniiRzeźby artystki Liny Utzon. Zdjęcie: dzięki uprzejmości Vipp.

 

Artykuł oryginalnie ukazał się na stronie AD Germany.


Zobacz także:

Wygląda jak płetwa wieloryba, ale to powstające w Norwegii obserwatorium morskich ssaków

„Dom Przesłonięty”, czyli nowoczesna willa w lesie. Animuszu dodaje jej fasada z lamelkami

To najpiękniejsza platforma widokowa w Dolomitach. Jest częścią muzeum zaprojektowanego przez Zahę Hadid

 

 


Czytaj więcej