Biegnij i bądź sobą
Niezależnie od tego, czy pokonujesz dystans maratonu, czy trzech kilometrów, mkniesz z prędkością wiatru, a może prawie spacerujesz – jesteś biegaczem i możesz czerpać radość i satysfakcję z biegania. Co najważniejsze – jesteś cześcią społeczności biegaczy, w której każdy jest inny. Nowa odsłona New Balance Run Your Way pozwala wyeksponować niezależność każdej biegaczki i każdego biegacza. Różnorodni są bohaterowie kampanii New Balance, wśród których znalazły się takie osoby jak artystka z Wielkiej Brytanii Cat Burns czy paraolimpijska i maratonka Catherine Debrunner.
Dlaczego bieganie jest dla każdego
Bo nie obowiązują żadne reguły. Biegasz w swoim, nawet najwolniejszym tempie. Możesz też biec i iść na zmianę. Można zainspirować się tzw. metodą Gallowaya, zgodnie z którą, kiedy nie masz już siły biec, maszerujesz i biegniesz znowu, kiedy poczujesz w sobie moc. Tym sposobem można nawet pokonać trasę maratonu. A w ogóle możesz zacząć nawet od 500 metrów i robić to tylko raz w tygodniu lub codziennie, co potwierdza popularne powiedzonko motywacyjne: "Krótki bieg jest lepszy niż żaden bieg".
To jasne, że możesz się ścigać i trenować według bardzo konkretnych planów, by polepszyć swoje wyniki, stać się mistrzem od określania swojego tętna i dzielenia trasy na interwały. Ale nie musisz. Bo możesz ścigać się sam ze sobą, a twoim celem nie musi być ukończenie maratonu, ale wyjście na półgodzinny trening trzy razy w tygodniu zamiast raz.
Bieganie to demokratyczny sport, który nie wymaga nakładów na wyjątkowy ekwipunek albo wynajmowanie specjalnego miejsca, by go uprawiać. Wystarczy miejski park lub bieżnia przy pobliskiej szkole. Pamiętaj, że każdy w bieganiu jest na swoim własnym etapie, chwal się wynikami, ale podziwiaj tych, którzy mają słabsze, bo też ciężko na to pracowali. A najlepsze jest to, że nagrodę w postaci endorfin dostaje na koniec każdy.
Zainspiruj się
Na ambasadorów kampanii Run Your Way New Balance wybrało bardzo różnych biegaczy – właśnie po to, by pokazać jak pojemny jest biegowy świat. Poznajmy ich lepiej!
Catherine Debrunner
Szwajcarka jest paraolimpijską i maratonką z licznymi medalami na koncie, w tym pięcioma zdobytymi na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Paryżu! Od 8. roku życia ściga się na wózku inwalidzkim. Na co dzień pracuje jako nauczycielka. O sporcie mówi: "Nie ma znaczenia jak się poruszasz i do jakich celów dążysz, ale czy robisz to z pasją".
Paraolimpijka Catherine Debrunner też należy do dumnej społeczności biegaczek i biegaczy. Szwajcarka jest ambasadorką kampanii Run Your Way.
Cat Burns
Brytyjka związana jest ze światem muzyki gospel, indie i popu – śpiewa i pisze teksty, a pierwszą płytę wydała w wieku 16 lat. Cat biega od niedawna, ale swoją pasja dzieli się w mediach społecznościowych – opowiada o swoich sukcesach i o tym, w jaki sposób sport na nią wpływa: "Zazwyczaj biegam dla siebie i po prostu cieszę się wolnością i jasnością umysłu, jaką daje mi bieganie".
Cat Burns kocha muzykę i bieganie – docenia wpływ sportu na swój umysł.
James Dridi
Ten biegacz jest wielbicielem sneakersów, a także założycielem znanego paryskiego bistro PaperBoy, związanego ze światem streetwearu. James podkreśla, że dla niego ważne jest w bieganiu inkluzywność: "Nieważne kim jesteś, nieważne jakie masz osiągnięcia, nieważne skąd jesteś, po prostu biegniesz."
James Dridi związany jest ze streetwearem i kocha to, że bieganie jest dostępne dla wszystkich.
Endrick
Bez bieganie nie ma piłki nożnej, która od dziecka jest pasją Brazylijczyka. Zaczynał w fawelach i marzył, żeby zostać zawodowcem, a jako 18-letek podpisał kontrakt z Realem Madryt. Jego prędkość w czasie meczy dochodzi do 36,5 km na godzinę! "Od najmłodszych lat biegałem za piłką, biegałem, żeby zapewnić mojej rodzinie lepsze życie i wierzę, że bieganie to wspaniała rzecz".
Endrick jest piłkarze i wybitna szybkość jest jednym z jego największych atutów na boisku.
Mike Kratzer
Niemiecki maratończyk uwielbia starty i zawody, a w bieganiu dostrzega możliwość poznawania nowych ludzi i innych społeczności. Uwielbia biegać w większym gronie i czuć energię płynącą od innych pasjonatów: "Uwielbiam zapisywać się na maratony, by poznawać lokalne ekipy i nawiązywać z nimi pewnego rodzaju więź".
Dla Mike`a Kratzera starty w maratonach to okazja do podróżowania i poznawania nowych ludzi.